Półmaraton w Pile
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
- PeterCave
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 1485
- Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
- Jeżdżę od: 09 kwie 2005
- Lokalizacja: Swarzędz
- Kontakt:
Ja bym może pobiegł, tylko mam dość wkurzające obtarcie i dość dawno nie biegałem... Z tym, że jaki bym musiał mieć czas, żeby nie było obciachu?
A jeżeli chodzi o jazdę na rolkach, to niebardzo to widzę:(. Jak już nie jedziemy, to nie jedziemy. Jazda za ostatnim zawodnikiem, to będzie wleczenie się. Nie wiem jak szybko jedzie autobus kończący wyścig. Jazda za autobusem nie należy do przyjemności ze względu na spaliny (wiem z doświadczenia;)).
Dzisiaj spróbuje przebiec z 13 km. Jak się uda, to może pojadę na bieg.
Pozdrawiam, Piotrek
A jeżeli chodzi o jazdę na rolkach, to niebardzo to widzę:(. Jak już nie jedziemy, to nie jedziemy. Jazda za ostatnim zawodnikiem, to będzie wleczenie się. Nie wiem jak szybko jedzie autobus kończący wyścig. Jazda za autobusem nie należy do przyjemności ze względu na spaliny (wiem z doświadczenia;)).
Dzisiaj spróbuje przebiec z 13 km. Jak się uda, to może pojadę na bieg.
Pozdrawiam, Piotrek
Heh... szczęśliwi ci co nie pracują...
Jeżeli chodzi o półmaraton, to miałam kiedyś taki pomysł aby zrobić taką manifestację i pobiec w ochraniaczach i kasku ale teraz to wiem, że z moją kondycją to jest tak, że 20 km to nawet rowerem nie przejadę Może ktoś wykorzysta mój pomysł ?
Wszelkie rolkarskie akcenty mile widziane byle bez rolek na nogach. Obiecaliśmy, że nie pojedziemy, więc wypadałoby słowa dotrzymać. Wyjdę na ulicę i będę fotografować, jak któregoś zobaczę, to się z Wami porachuję !
Jeżeli chodzi o półmaraton, to miałam kiedyś taki pomysł aby zrobić taką manifestację i pobiec w ochraniaczach i kasku ale teraz to wiem, że z moją kondycją to jest tak, że 20 km to nawet rowerem nie przejadę Może ktoś wykorzysta mój pomysł ?
Wszelkie rolkarskie akcenty mile widziane byle bez rolek na nogach. Obiecaliśmy, że nie pojedziemy, więc wypadałoby słowa dotrzymać. Wyjdę na ulicę i będę fotografować, jak któregoś zobaczę, to się z Wami porachuję !
- PeterCave
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 1485
- Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
- Jeżdżę od: 09 kwie 2005
- Lokalizacja: Swarzędz
- Kontakt:
Heh... szczęśliwi studenci;)
Bieg w kasku.... hmmm... Tylko 21 km to trochę będzie ciężko... Poza tym, to sam jeszcze nie wiem czy pojadę. Po tych 11 dzisiaj kilometrach zrobiły mi się straszne zakwasy na mięśniach dwugłowych ud. Tak biec bez żadnego przygotowania chyba raczej się nie powinno...
No ale zobaczymy.
Pozdrawiam, Piotrek
Bieg w kasku.... hmmm... Tylko 21 km to trochę będzie ciężko... Poza tym, to sam jeszcze nie wiem czy pojadę. Po tych 11 dzisiaj kilometrach zrobiły mi się straszne zakwasy na mięśniach dwugłowych ud. Tak biec bez żadnego przygotowania chyba raczej się nie powinno...
No ale zobaczymy.
Pozdrawiam, Piotrek
- Piotr B
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dębno
Piotr,
gratuluję determinacji w terningach.
Ja po swoim urlopie nie mam mocy, wytrzymałości, prędkości oraz przede wszystkim chęci i mobilizacji.
Wyniki wróciły do normy ale z poprzedniego roku. Co robić?
Podejrzewam że w nastepnym wspólnym starcie nawet nie będę miał siły jechać za Tobą.
Pozdrawiam..............
gratuluję determinacji w terningach.
Ja po swoim urlopie nie mam mocy, wytrzymałości, prędkości oraz przede wszystkim chęci i mobilizacji.
Wyniki wróciły do normy ale z poprzedniego roku. Co robić?
Podejrzewam że w nastepnym wspólnym starcie nawet nie będę miał siły jechać za Tobą.
Pozdrawiam..............
- PeterCave
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 1485
- Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
- Jeżdżę od: 09 kwie 2005
- Lokalizacja: Swarzędz
- Kontakt:
Już zdecydowałem, że jednak pojadę. Przebiec będzie cieżko, ale może jakoś...
A ostatnio faktycznie dużo trenuję. Wakacje się kończą, to chcę je do końca wykorzystać. W Berlinie mnie niestety nie będzie, ale w Poznaniu to chcę dać czadu. Piotr, pytasz co robić, jak to co? JEŹDZIĆ! Do Poznania jeszcze ponad miesiąc, to dasz radę spokojnie formę podciągnąć.
A jeżeli chodzi o mobilizacje, to ja już mówiłem, mam kibiców i (co ważniejsze) kibicki:D. Teraz już mniej bo wakacje się skończyły. Czasem z jakimś psem się pościgam, czasem z rowerzystą, czasem z autobusem (zatrzymuje się na przystankach zgarniając uczniów do szkoły), to moja jazda nie jest taka monotonna. Jedyne czego mi brakuje, to jazda za innym rolkarzem. Jeżdżę za bratem do szkoły (10 km), ale to co innego. Chyba skombinuje jakiś metronom, żeby jechać jedną prędkość w różnych rytmach, żeby umieć się lepiej dopasować.
Pozdrawiam, Piotrek
A ostatnio faktycznie dużo trenuję. Wakacje się kończą, to chcę je do końca wykorzystać. W Berlinie mnie niestety nie będzie, ale w Poznaniu to chcę dać czadu. Piotr, pytasz co robić, jak to co? JEŹDZIĆ! Do Poznania jeszcze ponad miesiąc, to dasz radę spokojnie formę podciągnąć.
A jeżeli chodzi o mobilizacje, to ja już mówiłem, mam kibiców i (co ważniejsze) kibicki:D. Teraz już mniej bo wakacje się skończyły. Czasem z jakimś psem się pościgam, czasem z rowerzystą, czasem z autobusem (zatrzymuje się na przystankach zgarniając uczniów do szkoły), to moja jazda nie jest taka monotonna. Jedyne czego mi brakuje, to jazda za innym rolkarzem. Jeżdżę za bratem do szkoły (10 km), ale to co innego. Chyba skombinuje jakiś metronom, żeby jechać jedną prędkość w różnych rytmach, żeby umieć się lepiej dopasować.
Pozdrawiam, Piotrek