Artyk€ł w Gazecie Wyborczej
Wypromować Maltę
Jacek Łuczak
2007-02-13, ostatnia aktualizacja 2007-02-13 19:58
Kolejka górska, termy i słoniarnia? Takimi atrakcjami już niedługo może kusić poznańska Malta. Wczoraj złożona z MPK, ZOO, POSiR, Malta Ski i firm prywatnych grupa podpisała w tej sprawie porozumienie.
- Poznaniacy oczekują, że Malta będzie areną rozrywki. Jeśli tak się nie stanie, to za kilkanaście lat mało kto będzie chciał tutaj przychodzić - mówi Konrad Tuszewski, dyrektor Malta Ski. Dlatego na Malcie potrzebne są nowe inwestycje, by mogła być rozpoznawalna w Wielkopolsce, Polsce i Europie. - Koniecznie trzeba wybudować termy i słoniarnię. Jeśli tego nie zrobimy, to zarżniemy kurę, która może zacząć znosić złote jajka - dodaje Tuszewski.
Na Malcie w najbliższych latach mogą pojawić się nowoczesne urządzenia rozrywkowe. - Na świecie popularne stają się atrakcje, które budzą bardzo duże emocje - rollercoaster, czyli kolejka górska. Chciałbym, żeby taka kolejka powstała tu - twierdzi dyrektor Malta Ski.
Niebawem w internecie pojawi się strona
http://www.malta.poznan.eu, na której będzie można zapoznać się ze wszystkimi atrakcjami Malty, dowiedzieć się, co kupić, gdzie i za ile się zabawić. Ze strony na telefon komórkowy lub iPOD będzie można ściągnąć informacje słowne o Malcie i podczas spaceru wysłuchać opowieści, jak powstało jezioro oraz dlaczego kościół św. Jana Jerozolimskiego za Murami tak właśnie się nazywa.
Te wszystkie deklaracje pojawiły się dzięki zawiązaniu grupy partnerskiej o nazwie malta.poznan.eu. Należą do niej przedstawiciele poznańskiego MPK, Ogrodu Zoologicznego, POSiR, Malta Ski oraz prywatnych firm z terenu Malty. Wszyscy oni deklarują chęć inwestowania nie tyle w poszczególne elementy (stok, tor saneczkowy czy minigolfa), ale w Maltę jako całość. A jest to możliwe dzięki projektowi "Turystyka - wspólna sprawa", który jako pierwszy w Polsce został uruchomiony w naszym regionie i już przynosi efekty.
- Przedsiębiorcy uczą się współpracy, z którą dotychczas nie było najlepiej - przyznaje Ewa Przydrożny, koordynator projektu w Wielkopolsce. Podczas wczorajszej konferencji udało się zawiązać 20 podobnych do poznańskiej grup partnerskich, które zajmą się tworzeniem produktów turystycznych. Poza grupą "maltańską" w Poznaniu powstał także produkt "Wielkopolskie tradycje" (pałace i dworki), a w Lesznie Kajakowy Szlak Konwaliowy. Osobną grupę ma Wolsztyn (z parowozownią i Szlakiem Cysterskim), Turek (ze zbiornikiem Jeziorsko), Ślesin (z Bursztynowym Szlakiem), Licheń, Dolina Noteci oraz Nowy Tomyśl (pomysł turystyczny oparty na wiklinie).
Wszystkie grupy najpierw stworzą dokładną wizję swoich produktów, a potem - głównie za unijne pieniądze - przeszkolą pracowników z branży turystycznej. Szkolenia zawodowe i językowe przejdzie cały personel: od barmana po sprzątaczkę. - Dotychczas wszyscy działali po omacku. Nasz projekt szkoleniowy da im narzędzie do poruszania się na rynku turystycznym. Stworzenie produktu spowoduje, że turysta będzie o nim wiedział i będzie chciał z niego skorzystać. To produkt turystyczny ma być rozpoznawalny, a nie gmina czy powiat - przekonuje Ewa Przydrożny.
A czy nasza wizja jest im znana?