Mistrz Olimpijski w Łyżwiarstwie ma szanse ?
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
-
- Posty: 15
- Rejestracja: pn lipca 17, 2006 9:31
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Mistrz Olimpijski w Łyżwiarstwie ma szanse ?
heh mam takie specyficzne pytanie ... skoro w Londynie w 2012 roku będziemy podziwiać rolkarzy szybkich to czy wśród nich wystartują łyżwiarze.. dajmy na to że Mistrz Olimpijski jazdy szybkiej na lodzie chcąc stać się bohaterem historycznym będzie chciał wygrać jazde szybką na rolkach ?? wydaje mi się że ma ogromne szanse ?? co wy na to i jak możecie opisać braterstwo tego sportu na poziomie mistrzowskim ???
Per aspera ad astra
- wełek
- Prześcigant 4x110mm
- Posty: 435
- Rejestracja: ndz lipca 25, 2004 7:16
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Tomaszów lubelski
- Kontakt:
Przykładem może być Chad Hedrick, ale on przeszedł z rolek na łyżwy i nie wiem czy oglądałeś olimpiadę w Turynie, ale zdobył tam medale Olimpijskie. Co do przejścia z łyżew na rolki to myśle, że to by było troche trudne dla zawodnika, ponieważ w łyżwiarstwie z tego co ja wiem jeśli chodzi o dłuższe dystanse to bieg jest tak mniej więcej z góry ustalony czyli zawodnik wie po ile ma jechać rundy i tempo jest raczej równomierne. Na rolkach jest troche inaczej zawody na dłuższych dystansach są bardziej "interwałowe", czyli ciągłe ucieczki zwolnienia i zawodnik który przeszedłby z łyżew chyba szybciej by się męczył niż zawodnicy którzy są do takiej jazdy przyzwyczajeni i wytrenowani. Na rolkach są również większe opory toczenia niż poślizg łyżwy i to jest troche większy wysiłek dla mięśni, ale znowu pozycja na rolkach jest troche wyższa niż na łyżwach. Można by dużo o tym pisać i ten temat będzie pewnie dość obszerny jeśli wszyscy się wypowiedzą. Moje zdanie jest takie, że pewnie by się ktoś znalazł kto by startował na rolkach z powodzeniem, ale zawodnicy którzy jeżdżą tylko na rolkach pewnie by sobie poradzili z takimi zawodnikami.
-
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 221
- Rejestracja: czw marca 03, 2005 8:46
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszwa
- Kontakt:
Z tego co mi sie wydaje to w 2012 rolki nie beda dyscyplina olimpijska.
Moje zdanie jest takie, ze jesli Chad Hedrick potrafil przesiasc sie z rolek na lyzwy i zostac jedna z najwiekszych gwiazd tego sportu to dlaczego nie moze pojawic sie zawodnik, ktory zrobi to w odwrotna strone, ale:
- Musi byc jedna z najwiekszych gwiazd lyzwiarstwa(posiadac owy medal olimpijski)
- Musi umiec jechac w grupie i odpowiednio walczyc o miejsce(bardzo duzy problem dla wiekszosci lyzwiarzy)
- Musi byc odporny na wysilek interwalowy(o tym juz wspomnial welek)
Musi jeszcze bardzo wiele rzeczy, a chwilowo takie przejscie nie jest dla lyzwiarzy zbyt atrakcyjne, co innego w druga strone - wrotkarze probujacy swoich sil na lyzwach(Chad Hedrick, Derek Parra, Ippolito Sanfratello... - sami medalisci olimpijscy). Bywaja tez przypadki mniej udane, wydaje mi sie, ze do takich moznaby zaliczyc chociazby Pascala Brianta.
Niemniej jednak nie zmieni to mojej opini, ze latwiej dobremu wrotkarzowi przejsc na lyzwiarstwo, niz odwrotnie - lyzwiarzowi na wrotkarstwo.
W przyszlym sezonie bedziemy mogli zaobserwowac to na naszym podworku na przykladzie Janka Szymanskiego. Pierwsza dwutygodniowa proba w ostatnim sezonie wypadla bardzo obiecujaco.
Moje zdanie jest takie, ze jesli Chad Hedrick potrafil przesiasc sie z rolek na lyzwy i zostac jedna z najwiekszych gwiazd tego sportu to dlaczego nie moze pojawic sie zawodnik, ktory zrobi to w odwrotna strone, ale:
- Musi byc jedna z najwiekszych gwiazd lyzwiarstwa(posiadac owy medal olimpijski)
- Musi umiec jechac w grupie i odpowiednio walczyc o miejsce(bardzo duzy problem dla wiekszosci lyzwiarzy)
- Musi byc odporny na wysilek interwalowy(o tym juz wspomnial welek)
Musi jeszcze bardzo wiele rzeczy, a chwilowo takie przejscie nie jest dla lyzwiarzy zbyt atrakcyjne, co innego w druga strone - wrotkarze probujacy swoich sil na lyzwach(Chad Hedrick, Derek Parra, Ippolito Sanfratello... - sami medalisci olimpijscy). Bywaja tez przypadki mniej udane, wydaje mi sie, ze do takich moznaby zaliczyc chociazby Pascala Brianta.
Niemniej jednak nie zmieni to mojej opini, ze latwiej dobremu wrotkarzowi przejsc na lyzwiarstwo, niz odwrotnie - lyzwiarzowi na wrotkarstwo.
W przyszlym sezonie bedziemy mogli zaobserwowac to na naszym podworku na przykladzie Janka Szymanskiego. Pierwsza dwutygodniowa proba w ostatnim sezonie wypadla bardzo obiecujaco.
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Myslę, że raczej zbyt wielu łyżwiarzy nie zdecyduje się na przejście na rolki...Impulsem mogłoby być włączenie rolek do programu Igrzysk, ale do tej pory to się nie stało. Podejrzewam, że dla łyżwiarzy największą trudnością byłaby jazda w grupie i walka o pozycje. W łyżwiarstwie zawodnicy nie mają ze sobą fizycznego kontaktu i nie są do niego przyzwyczajeni. W drugą strone mieliśmy kilka udanych przypadków zmiany dyscypliny i kilka mniej udanych. Prawdziwą rewelacją był Chad, ale on jest tylko jeden
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Oczywiście, że także short-trackowcy mogliby startować, ale raczej tylo w sprintach, bo na dłuższych dystansach nie mieliby szans. Jest kilka przypadków łączenia short-tracku z rolkami, ale to nie na tym najwyższym światowym poziomie...adam88 pisze:Panowie ale pamietajcie że short track-iści też mogą a oni walczom jak mało kto o pozycje i tam jest ciągły interwał ;p
- wełek
- Prześcigant 4x110mm
- Posty: 435
- Rejestracja: ndz lipca 25, 2004 7:16
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Tomaszów lubelski
- Kontakt:
Ja wiem, ze sa ostre widziałem panczeny jak byłem na olimpiadzie młodzieży ja byłem na nartach ale rozpoczecie było w Sanoku i koleżanka nam pokazywała panczeny. Ale chodziło mi o to że w panczenach nie ma krawędzi no chyba że jedna krawędzi są w łyżwach figurowych, a panczeny mają jedno ostrzeWełek zapewniam cię że krawędzie są i to ostre
-
- Ścigant 4x110mm
- Posty: 362
- Rejestracja: pt lipca 07, 2006 4:56
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: ze Szczecina
Nie! maja krawedzie tylko bardzo blisko siebie(są wąskie) i przy pobieżnym ogladaniu wydaje się ,że to nóż.
A jesli chodzi o równowage to uważam,ze dyskusja jest nie na miejscu ponieważ kazdy rutynowany zawodnik rolkowy czy łyzwiarski ja poprostu ma i o niej nawet nie myśli a tym bardziej nie dyskutuje tak jak i dżentelmen nie rozmawia o pieniądzach
A jesli chodzi o równowage to uważam,ze dyskusja jest nie na miejscu ponieważ kazdy rutynowany zawodnik rolkowy czy łyzwiarski ja poprostu ma i o niej nawet nie myśli a tym bardziej nie dyskutuje tak jak i dżentelmen nie rozmawia o pieniądzach
Pozdrowienia