Ssacze

Szybciej, dalej, efektywniej! Porady dla tych, którzy chcą dać z siebie więcej
Faster, longer, more efectively! Place for people who want to be better at inline speed skating

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

WOJTEK45
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 907
Rejestracja: wt czerwca 05, 2007 12:31
Moje rolki: zbyt wolne
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Gdynia

Ssacze

Post autor: WOJTEK45 » śr października 15, 2008 5:33

Nie czuję się na siłach polemizować na poziomie który wyznaczyłeś. Proszę abyś nie uwzględniał mnie już w swych kolejnych wypowiedziach i nie odpowiadał na moje w tym wątku. Tak będzie higienicznie. Amen

Mirek_83
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 202
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 8:44
Moje rolki: Simmons PRO M1
Jeżdżę od: 01 maja 2007
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Poznań [pół]MARATON - 12.10.2008

Post autor: Mirek_83 » śr października 15, 2008 9:57

piotro pisze:
Janusz pisze:Jako zupełnie niedoświadczony w sprawach wożenia i prowadzenia chciałbym zapytać bardziej światłych i doświadczonych o potrzebę stworzenia czegoś w rodzaju no nie dekalogu...
Właściwie, to MirekCz (chwała niech będzie mu za Jego uwagi) stworzył już zręby takiego dekalogu:
1. Wozisz innych i czujesz się wykorzystywany? - Olej to albo naucz się przeciwdziałać
2. Wozisz się i "wysłuchujesz" potem pretensji na forum? Tym bardziej to olej. Jak ktoś, zamiast poradzić sobie z tobą na trasie, wypłakuje się w rękaw gawiedzi, to znaczy - dupa nie taktyk.

Na wszelki wypadek dodałbym jeszcze punkt 3: Zakaz używania łokci, bo się zrobi wiocha, jak w Berlinie. :mrgreen:

Proponuję spojrzeć na sprawę od drugiej strony:
Może problem tkwi w tym, że na prowadzenie wpychają się osoby o zbyt małym doświadczeniu (jak za słabe - to "pindy", jak nieco silniejsze, to "gwiazdy")? Które wprawdzie chciałyby być pierwsze ale potrzebują do tego grupy, która będzie ich wspierać? Zbyt małoduszne, żeby pogodzić się z tym, że inni korzystają z ich wsparcia, a jednocześnie zbyt słabe, żeby na to nie pozwolić?
Może naszym "gwiazdom" po prostu brakuje odrobiny pokory?

Bo:
Albo wyścig rolkarski to sport (czytaj: siła+technika+taktyka) i nie ma miejsca na płacz. Jeżeli pozowliłeś wrobić się w prowadzenie i potem dałeś ciała na finiszu ozancza to jesteś gorszym (słabszym) zawodnikiem. Ergo: należało ci się gorsze miejsce.
Albo wyścig rolkrarski to piknik kumpli (i kumpelek), którzy ścigają się dla przyjemności rywalizacji. Dla przyjemności - więc wywlekanie takich spraw potem na forum - to po prostu gówniarstwo.
amen

Mirek_83
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 202
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 8:44
Moje rolki: Simmons PRO M1
Jeżdżę od: 01 maja 2007
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Poznań [pół]MARATON - 12.10.2008

Post autor: Mirek_83 » śr października 15, 2008 9:59

piotro pisze:
WOJTEK45 pisze:
Tylko nie rozwijaj swojego "dekalogu" bo zepsujesz wszystkich przyszłych adeptów wrotkarstwa.
Nie rozumiem czym ich zepsuję?
Sugestią, że nie wolno wypychać łokciem niechcianej osoby z grupy?
Sugestią, że można takie zawody traktować jako zabawę i nie należy tej zabawy psuć potem innym?
A jak już koniecznie ma być to Sport przez duże "S", to szukasz sobie przeciwników przed sobą, a nie za sobą? I raczej walczysz z nimi na trasie, a nie awanturujesz się na forum?

A może Ci chodzi o to, żeby ci "adepci" o których wspominasz pamiętali, że są "adepci" i "Panowie Sportowcy". I żeby ci pierwsi trzymali się daleko od "Panów Sportowców" na trasie, bo tylko im przeszkadzają, więc potem na forum rolkarskim mogą zostać zmieszani z (g)błotem?
Na prawdę, nie jesteś w stanie przewidzieć, że właśnie tak będzie ta dyskusja odczytana przez tych "maluczkich"?

Andrzeju,
Liczyłem, że to wstęp do Twojego zdania.
A jak byśmy się zdaniami nie różnili, to przynajmniej nie muszę wtedy pisać za dwie strony.
I coś sie wtedy kurna dzieje. :twisted:
Widziałeś datę ostatniego posta z HydeParku? - żenada :mrgreen:
to też amen!
A jak już koniecznie ma być to Sport przez duże "S", to szukasz sobie przeciwników przed sobą, a nie za sobą? I raczej walczysz z nimi na trasie, a nie awanturujesz się na forum?
genialne zdanie

Awatar użytkownika
ALAN54
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 913
Rejestracja: czw stycznia 29, 2004 8:43
Jeżdżę od: 15 sie 2001
Lokalizacja: POZNAŃ
Kontakt:

Re: Poznań [pół]MARATON - 12.10.2008

Post autor: ALAN54 » czw października 16, 2008 8:59

Andrzej pisze:
masza pisze:Witam Wszystkich!
.... i podziwiać widoki miasta, w którym kiedyś mieszałam. ....
A ja w swojeim zadufaniu ii krótkowzroczności myślałem ży to My i Jasiu Kulczyk tu mieszamy. A tu proszę to wszystko Masza :wink:
Witamy
I jeszcze Geniu :bom: :bom: :bom: :D :D :D :D :D :D

Awatar użytkownika
Andrzej
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1724
Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
Moje rolki: Szybsze ode mnie
Lokalizacja: Poznań

Re: Poznań [pół]MARATON - 12.10.2008

Post autor: Andrzej » czw października 16, 2008 9:07

ALAN54 pisze:
Andrzej pisze:
masza pisze:Witam Wszystkich!
.... i podziwiać widoki miasta, w którym kiedyś mieszałam. ....
A ja w swojeim zadufaniu ii krótkowzroczności myślałem ży to My i Jasiu Kulczyk tu mieszamy. A tu proszę to wszystko Masza :wink:
Witamy
I jeszcze Geniu :bom: :bom: :bom: :D :D :D :D :D :D
who the fuck is GENIU ?

Awatar użytkownika
WFH
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 2994
Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
Moje rolki: Cavalli
Jeżdżę od: 01 cze 1995
Lokalizacja: STO(L)ICA
Kontakt:

Re: Poznań [pół]MARATON - 12.10.2008

Post autor: WFH » czw października 16, 2008 9:31

piotro pisze: Właściwie, to MirekCz (chwała niech będzie mu za Jego uwagi) stworzył już zręby takiego dekalogu:
1. Wozisz innych i czujesz się wykorzystywany? - Olej to albo naucz się przeciwdziałać
2. Wozisz się i "wysłuchujesz" potem pretensji na forum? Tym bardziej to olej. Jak ktoś, zamiast poradzić sobie z tobą na trasie, wypłakuje się w rękaw gawiedzi, to znaczy - dupa nie taktyk.

Na wszelki wypadek dodałbym jeszcze punkt 3: Zakaz używania łokci, bo się zrobi wiocha, jak w Berlinie. :mrgreen:
Punkt 1 kłóci się z trzecim. Jewśli nie wychodzisz na prowadzenie, bo na tym polega twoja "taktyka" to nie miej pretensji, że ktoś Cie nie wpuszcza do peletonu.
Generalnie wiadomo, że nikogo się nie zmusi do prowadzenia i zawsze po zawodach ktoś będzie miał do kogoś pretensje.
Na szczęście po kilku dniach to minie :twisted:
Pozdrowienia dla wszystkich startujących.

Awatar użytkownika
piotro
Ścigant 4x110mm
Posty: 368
Rejestracja: czw listopada 03, 2005 1:01
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Poznań [pół]MARATON - 12.10.2008

Post autor: piotro » czw października 16, 2008 9:36

WFH pisze: Punkt 1 kłóci się z trzecim.
Nie kłóci. Pierwszy jest o zasadzie. Trzeci jest o metodach.
UWAGA!!! WOŻĘ SIĘ!!!

Awatar użytkownika
Andrzej
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1724
Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
Moje rolki: Szybsze ode mnie
Lokalizacja: Poznań

Re: Poznań [pół]MARATON - 12.10.2008

Post autor: Andrzej » czw października 16, 2008 9:44

piotro pisze:
WFH pisze: Punkt 1 kłóci się z trzecim.
Nie kłóci. Pierwszy jest o zasadzie. Trzeci jest o metodach.
Wrócił w świetnej formie
Brakowało mi tego :D

Awatar użytkownika
WFH
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 2994
Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
Moje rolki: Cavalli
Jeżdżę od: 01 cze 1995
Lokalizacja: STO(L)ICA
Kontakt:

Re: Poznań [pół]MARATON - 12.10.2008

Post autor: WFH » czw października 16, 2008 9:57

piotro pisze:
WFH pisze: Punkt 1 kłóci się z trzecim.
Nie kłóci. Pierwszy jest o zasadzie. Trzeci jest o metodach.
Oba są o zasadach. Albo jesteś fair w stosunku do innych, albo nie, bo masz inną taktykę. Tyle.

Awatar użytkownika
bayya
Szybszy niż Chuck Norris na 4x110mm
Posty: 632
Rejestracja: pn kwietnia 16, 2007 11:38
Moje rolki: Simmons Racing Tarrega 4x100
Jeżdżę od: 01 kwie 2007
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Ssacze

Post autor: bayya » czw października 16, 2008 10:44

A ja też się wożę... :twisted:
Ale uważam, że każdy w grupie powinien pracować... zwłaszcza, gdy grupa jest mała, a ja zawsze mam to szczęście trafić do małej grupy... w Poznaniu jechaliśmy w porywach w czwórkę :twisted: i tak na prawdę to tylko dwie osoby pracowały na tą grupę :D nie byłam to oczywiście ja, chociaż wychodziłam też na zmianę, jak widziałam, że chłopcy już się męczą w dwójkę, ale jechała z nami jeszcze jedna osoba (nie będę mówić po imieniu), którą, delikatnie mówiąc, musiałam zmusić do wyjścia chociaż raz na zmianę... i co :?: poprowadziła całe 50m i była z siebie dumna...

Co innego taki Berlin, gdzie jedzie po 100 osób w pociągu, a osoby takie jak ja zamykają tyły i ledwo są w stanie nadążyć za pociągiem, wioząc się... a co dopiero prowadzić :twisted: :twisted: :twisted:
Pozdrawiam Basia

Obrazek

BIURO PROJEKTOWE
BAJA PROJECT
www.bajaproject.pl

WOJTEK45
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 907
Rejestracja: wt czerwca 05, 2007 12:31
Moje rolki: zbyt wolne
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ssacze

Post autor: WOJTEK45 » czw października 16, 2008 11:41

Rozmawiałem na temat "wozaczy" "ssaczy" z kolegą który kiedyś zawodowo uprawiał kolarstwo. Analogia w jeździe jest bardzo duża. Są peletony, są ucieczki solo i grupowe.Jest wiele rzeczy które upodabniają jazdę w wyścigach wrotkarskich do rowerowych.
I tam , mimo że nie spisane, obowiązują pewne zasady , nazwijmy "honorowe", pracujesz - walczysz o zwycięstwo, nie pracujesz - nie powinieneś walczyć o zwycięstwo".- szczególnie w sytuacji ucieczki grupy kolarzy. ( oczywiście w daleko idącym uproszczeniu bo czasami zwycięzcy są oczywiście typowani) A jak jednak zachcesz powalczyć to proszę bardzo .Tyle że przy najbliższej nadarzającej się okazji lądujesz w ...rowie. Abyś sobie przypomniał o niepisanych zasadach.
Nie wyobrażam sobie aby wśród nas mogły obowiązywać podobne formy " edukacji" ale pewne podobieństwa są przeze mnie dostrzegane.

Awatar użytkownika
Agent_L
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 565
Rejestracja: wt lipca 17, 2007 12:36
Jeżdżę od: 01 sie 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ssacze

Post autor: Agent_L » czw października 16, 2008 11:52

Mmhmm, spychanie i blokowanie. Jak to dobrze że jestem za cienki na taki fair play.
Powerslide Cell 2006 /44 + Salomon Pilot V10 ?2004? /45
Kontakt : 505614321, PMy czytam rzadko : )
rolkowa mapka Warszawy

Awatar użytkownika
Andrzej
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1724
Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
Moje rolki: Szybsze ode mnie
Lokalizacja: Poznań

Re: Ssacze

Post autor: Andrzej » czw października 16, 2008 11:53

WOJTEK45 pisze:....Tyle że przy najbliższej nadarzającej się okazji lądujesz w ...rowie. Abyś sobie przypomniał o niepisanych zasadach.
Nie wyobrażam sobie aby wśród nas mogły obowiązywać podobne formy " edukacji" ale pewne podobieństwa są przeze mnie dostrzegane.
No to wiemy dlaczego tak PiotraB urządziłeś, ale Piotrek nie pozostał Ci dłużny.
Pozostaje tylko pytanie gdzie i kiedy żeście na sobie jeździli ze potem az tak drastycznie poszło :wink:

WOJTEK45
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 907
Rejestracja: wt czerwca 05, 2007 12:31
Moje rolki: zbyt wolne
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ssacze

Post autor: WOJTEK45 » czw października 16, 2008 12:08

Andrzej, przesadzasz. Ja Piotra? Ja walczę w zupełnie innej kategorii wagowej. Z nim dają sobie radę osoby Twojego pokroju lub w zastępstwie samochody średniego litrażu.
Gdybym nawet chciał to pewnie odbiłbym się jak od ściany. I to byłoby może i przyjemne ale konsekwencje pewnie jeszcze gorsze niż ostatnio.

Awatar użytkownika
Andrzej
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1724
Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
Moje rolki: Szybsze ode mnie
Lokalizacja: Poznań

Re: Ssacze

Post autor: Andrzej » czw października 16, 2008 12:11

WOJTEK45 pisze:Andrzej, przesadzasz. Ja Piotra? Ja walczę w zupełnie innej kategorii wagowej. Z nim dają sobie radę osoby Twojego pokroju lub w zastępstwie samochody średniego litrażu.
Gdybym nawet chciał to pewnie odbiłbym się jak od ściany. I to byłoby może i przyjemne ale konsekwencje pewnie jeszcze gorsze niż ostatnio.
nawet skoda sobie z nim nie dała rady. Skoda została on pojechał dalej

ODPOWIEDZ

Wróć do „Trening, porady / Training, solutions”