Bieganie i rolki
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
- Kanas78
- Posty: 21
- Rejestracja: wt czerwca 22, 2010 11:00
- Moje rolki: Rollerblade Activa 90XR
- Jeżdżę od: 01 kwie 2009
Bieganie i rolki
Hejka, mam do was specjalistow takie oto banalne moze pytanko, jak sie ma bieganie do rolek. Czy bieganie np 3 razy w tygodniu po ok.40 minut da cos osobie jezdzacej na rolkach, czy nic? Dolaczylam bieganie do swojego "repertuaru" z obawy o utrate kondycji zima przez niemoznosc jezdzenia na rolkach.
Ale czy to nie jest tez tak, ze w trakcie biegania pracuja inne miesnie-albo moze inaczej-pracuja te same ale w inny sposob?
W sumie zaczelam tez biegac, zeby miec wieksza wydolnosc na rolkach, chcialabym sprobowac udzial w maratonie na rolkach w przyszlym roku, ale nie wiem, czy bieganie cos da czy raczej srednio?
Dodam, ze biegam z reguly w fazie tlenowej badz beztlenowej (nie dlatego ze takie mam "parcie" ale dlatego ze po prostu w takiej fazie mi sie dobrze biega i nie umiem biegac na nizszym poziomie HR).
Przyznam, ze dawno nie mialam rolek na nogach, dzis wyszlam troche pojezdzic, zeby nie zapomniec jak to sie robi-ale powiem szczerze nie czulam jakiejs szczegolnej "pary" w nogach, to chyba wynik tego, ze ostatnio posmigalam tylko raz we wrzesniu no i dzisiaj, miesnie jakby bardzo szybko zapomnialy co to sa rolki-szok! Fakt, kondycyjnie koloptow nie mialam zadnych.
A moze bieganie bardziej przeszkadza, niz pomaga rolkarzowi? Biegam tez zeby troche wysmuklic uda-bardzo mi sie ubily po tym sezonie jezdzac na rolkach.
Dzieki za pomoc!
Pozdro
Kanas78
Ale czy to nie jest tez tak, ze w trakcie biegania pracuja inne miesnie-albo moze inaczej-pracuja te same ale w inny sposob?
W sumie zaczelam tez biegac, zeby miec wieksza wydolnosc na rolkach, chcialabym sprobowac udzial w maratonie na rolkach w przyszlym roku, ale nie wiem, czy bieganie cos da czy raczej srednio?
Dodam, ze biegam z reguly w fazie tlenowej badz beztlenowej (nie dlatego ze takie mam "parcie" ale dlatego ze po prostu w takiej fazie mi sie dobrze biega i nie umiem biegac na nizszym poziomie HR).
Przyznam, ze dawno nie mialam rolek na nogach, dzis wyszlam troche pojezdzic, zeby nie zapomniec jak to sie robi-ale powiem szczerze nie czulam jakiejs szczegolnej "pary" w nogach, to chyba wynik tego, ze ostatnio posmigalam tylko raz we wrzesniu no i dzisiaj, miesnie jakby bardzo szybko zapomnialy co to sa rolki-szok! Fakt, kondycyjnie koloptow nie mialam zadnych.
A moze bieganie bardziej przeszkadza, niz pomaga rolkarzowi? Biegam tez zeby troche wysmuklic uda-bardzo mi sie ubily po tym sezonie jezdzac na rolkach.
Dzieki za pomoc!
Pozdro
Kanas78
-
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 139
- Rejestracja: sob maja 15, 2010 10:20
- Moje rolki: rollerblade twister 243
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
Re: Bieganie i rolki
Dzisiaj byłem pierwszy raz od dłuższego czasu pobiegać, i mimo intensywnego jeżdżenia na rolka przez ostatnie miesiące prawie płuca wyplułem. Bieganie to chyba zupełnie co innego. przede wszystkim zupełnie inny sposób oddychania.
- Toudi
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1974
- Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Bieganie i rolki
Jako przykład dam tu porównanie wyników moich i jednego z moich znakomitych kolegów.
Otóż przebiegłem 2 m-ce temu półmaraton w 1h46. Żadna rewelacja ale on pobiegł w 2h04 czy 05.
Maraton na rolkach natomiast on robi w 1h2x a ja bliżej 1h30.
Taka jest siła techniki jazdy.
Na pewno też pracują inne mięśnie, więc można chyba przyjąć, że bieganie pozwoli utrzymać wydolność ale nie rozwija mięśni potrzebnych do jazdy na rolkach (za czym akurat pewnie Kanas nie tęskni) i w żaden sposób nie pomoże rozwijać techniki.
Otóż przebiegłem 2 m-ce temu półmaraton w 1h46. Żadna rewelacja ale on pobiegł w 2h04 czy 05.
Maraton na rolkach natomiast on robi w 1h2x a ja bliżej 1h30.
Taka jest siła techniki jazdy.
Na pewno też pracują inne mięśnie, więc można chyba przyjąć, że bieganie pozwoli utrzymać wydolność ale nie rozwija mięśni potrzebnych do jazdy na rolkach (za czym akurat pewnie Kanas nie tęskni) i w żaden sposób nie pomoże rozwijać techniki.
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
- wolf1971
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 138
- Rejestracja: ndz czerwca 20, 2010 11:34
- Moje rolki: RB Speedmachine 4x100 Kiśle
- Jeżdżę od: 01 sty 1910
Re: Bieganie i rolki
Moim zdaniem bieganie nie zaszkodzi, a może nawet pozwoli poprawić rezultaty na rolkach. Od kilku tygodni biegam regularnie. Nie dlatego aby byc kozakiem w biegach czy rolkach, ale dla zdrowotności. Po dłuższym czasie rozłąki z ośmioma kółkami postanowiłem skorzystać z pięknej pogody i przejechałem prawie 40 km. I co i nic. Zero zadyszki, zero zakwasów, a i prędkość średnia jakby wieksza od dotychczasowych . Wiadomo, że jeśli ktoś ma parcie na wyniki we wrotkarstwie (rolkarstwie) to chyba musi stosować też trening typowy dla rolkarza. A taki zwykły amator jak i pewnie Ty, Kanas, niech biega- nie zaszkodzi
-
- Czterokółkowiec
- Posty: 85
- Rejestracja: pt lipca 03, 2009 5:42
- Jeżdżę od: 28 cze 2007
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Bieganie i rolki
Toudi, święta racja, potęga techniki jest przeogromna. Haile Gebrselassie, mimo, że biega maraton w dwie godziny z niewielkim hakiem, na rolkach zapewne przyjechałby wolniej. Ale nawiązując do pytania Kanas78, należałoby wymienić kilka (podstawowych jedynie) czynników, które wpływają na poprawę jazdy na rolkach:
1. Technika jazdy
2. Elementy wydolności mięśni specyficznych dla tego sportu (wytrzymałość, siła, moc i ich pochodne: wytrzymałość siłowa, wytrzymałość szybkościowa, wydolność aerobowa/anaerobowa i wiele innych czynników/wskaźników).
3. Ogólnie rozumiana sprawność układu oddechowo-krążeniowego.
Jeżeli chodzi o dwa pierwsze czynniki, można je rozwijać zazwyczaj jedynie w czynnościach ruchowych, które w możliwie najbliższy sposób naśladują ruch właściwy (jazda na rolkach). Może tu chodzić o jazdę na rolkach, „wprawki” techniczne (ang. drills), ćwiczenia imitacyjne (ang. dry land exercises), siłownia (rozwój siły mięśni nóg), jazda na rowerze.
W odniesieniu do trzeciego elementu, rozwijać go można również przez trening uzupełniający (bieganie, pływanie, bieganie na nartach, wszelkie sporty zawierające element wytrzymałościowy czy trening obwodowy na siłowni). W tym sensie, odpowiadając na Twoje pytanie, bieganie wspomaga komfort jazdy (ładnie ujął to powyżej Wolf1971), ale należy je traktować jedynie jako uzupełnienie. Dobrze jest również planować bieganie następnego dnia po ciężkim treningu obciążającym mięśnie właściwe w formie treningu regeneracyjnego.
Nawiązując do twojego „stylu” biegania, uważam, że bieganie (jedynie) w strefie beztlenowej w okresie przygotowawczym (zimowym) nie ma wielkiego sensu. Skupiaj się raczej na dłuższych treningach o małej intensywności, budowaniu siły i techniki. Elementy te stanowią bazę, na której możesz w sezonie wiosenno/letnim rozwijać szybkość, wytrzymałość szybkościową/siłową, czyli cechy już bardziej specyficzne dla zawodów.
Pozdrawiam
Rafał Wielgat
Jura Skating Częstochowa
1. Technika jazdy
2. Elementy wydolności mięśni specyficznych dla tego sportu (wytrzymałość, siła, moc i ich pochodne: wytrzymałość siłowa, wytrzymałość szybkościowa, wydolność aerobowa/anaerobowa i wiele innych czynników/wskaźników).
3. Ogólnie rozumiana sprawność układu oddechowo-krążeniowego.
Jeżeli chodzi o dwa pierwsze czynniki, można je rozwijać zazwyczaj jedynie w czynnościach ruchowych, które w możliwie najbliższy sposób naśladują ruch właściwy (jazda na rolkach). Może tu chodzić o jazdę na rolkach, „wprawki” techniczne (ang. drills), ćwiczenia imitacyjne (ang. dry land exercises), siłownia (rozwój siły mięśni nóg), jazda na rowerze.
W odniesieniu do trzeciego elementu, rozwijać go można również przez trening uzupełniający (bieganie, pływanie, bieganie na nartach, wszelkie sporty zawierające element wytrzymałościowy czy trening obwodowy na siłowni). W tym sensie, odpowiadając na Twoje pytanie, bieganie wspomaga komfort jazdy (ładnie ujął to powyżej Wolf1971), ale należy je traktować jedynie jako uzupełnienie. Dobrze jest również planować bieganie następnego dnia po ciężkim treningu obciążającym mięśnie właściwe w formie treningu regeneracyjnego.
Nawiązując do twojego „stylu” biegania, uważam, że bieganie (jedynie) w strefie beztlenowej w okresie przygotowawczym (zimowym) nie ma wielkiego sensu. Skupiaj się raczej na dłuższych treningach o małej intensywności, budowaniu siły i techniki. Elementy te stanowią bazę, na której możesz w sezonie wiosenno/letnim rozwijać szybkość, wytrzymałość szybkościową/siłową, czyli cechy już bardziej specyficzne dla zawodów.
Pozdrawiam
Rafał Wielgat
Jura Skating Częstochowa