Wydolność statystyczna

Szybciej, dalej, efektywniej! Porady dla tych, którzy chcą dać z siebie więcej
Faster, longer, more efectively! Place for people who want to be better at inline speed skating

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

FFWD
Czterokółkowiec
Posty: 85
Rejestracja: pt lipca 03, 2009 5:42
Jeżdżę od: 28 cze 2007
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Wydolność statystyczna

Post autor: FFWD » wt października 04, 2011 5:53

zico pisze:"Spadochrony" to bardzo ważny element do ćwiczeń sprintu oraz dynamiki. W Polsce w tej wersji jeszcze nie stosowany, ale w wersji z elastomerami jak najbardziej tak.
@ Zico, WFH: macie doświadczenie: gdzie można takie elastomery kupić / jak zrobić? Jaka długość jest bezpieczna? Na co zwrócić uwagę?

Pozdrawiam
Rafał Wielgat
Jura Skating Częstochowa

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Wydolność statystyczna

Post autor: zico » wt października 04, 2011 6:05

http://www.mk-sport.pl/product_info.php?products_id=392

http://www.pscoach.otwarte24.pl/5,Pas-i ... sci-i-mocy

Wytrzymała. Jak pęknie to albo była słaba, albo się zużyła, albo po prostu zawodnik jest już gotowy :)

Z tego, co wiem można "rozróżnić" dwa rodzaje:

- guma, rozciągliwe, czyli dobre na trening sprintu, eksplozja, starty.

- linka, nierozciągliwe, czyli dobre na dynamikę i siłę odepchnięcia, może pokrywać się z powyższym.

Gumę, rozciągliwe z reguły montuje się do ściany, we wrotkarstwie może być trochę niebezpieczne, bo można się spotkać nagle ze ścianą lub osobą je trzymającą...

Linka jest lepsza o powyższe, że raczej nie zderzysz się z osobą ćwiczącą. Zapierasz się rolkami, a osoba przed Tobą dynamicznie drepcze z dużym, Twoim oporem. Ryzyko zderzenia jest dużo mniejsze.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
WFH
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 2994
Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
Moje rolki: Cavalli
Jeżdżę od: 01 cze 1995
Lokalizacja: STO(L)ICA
Kontakt:

Re: Wydolność statystyczna

Post autor: WFH » wt października 04, 2011 6:25

zico pisze:
WFH pisze:A czy spadochrony w Polsce nie były nigdy stosowane...chyba nie do końca :D
Serio były? Tajna baza u Ryśka czy u Ciebie? :)
Bez szczegółów, ale to nie było w Elblągu :D

julek1967
Prześcigant 4x100mm
Posty: 320
Rejestracja: wt maja 27, 2008 4:17
Moje rolki: bont z 4x110
Jeżdżę od: 02 cze 2005

Re: Wydolność statystyczna

Post autor: julek1967 » wt października 04, 2011 7:16

jeśli chodzi o treningi z precjozami takimi jak spadochron czy expander to są to bardzo dobre cwiczenia z jednym wyjątkiem .jeśli chodzi o czasze spadochronu to trzeba niestety miec więcej miejsca i to takiego w którym nie będziemy przeszkadzac innym! zamiast spadochronu można trenowac jak już wcześniej pisaliście pod góre lub można tez trenowac pod wiatr .U mnie nie ma z tym problemu bo mieszkam na wybrzezu a tu wieje !i ten wiatr podobnie naj w kolarstwie czy innych sportach szybkich /chodzi o prędkośc /odgrywa kluczową role.zastanawiałem sie ostatnio nad zagadnieniem wożenia sie przez zawodników,podobnie jak w kolarstwie. u nas jest to sport młody,nie ma poważnych klubów sportowych które by kładły nacisk na jazde drużyny !!! i tak samo jest na zawodach -nie ma klasyfikacji drużynowej,a szkoda ,bo może coś w tej materii by drgnęło.Taki francuz nigdy by nie uciekł dodrze zorganizowanemu zespołowi ,który go goni/zawody w Beblinie/! a może to dobrze ,że jeszcze nie ma u nas we wrotkach takich grup zawodowych? może nasz sport stałby sie mniej nieprzewidywalny !ale z drugiej strony popatrzcie na ostatni Maraton Sierpniowy- 4rech szwajcaów odjechało i nikt z goniących nie był w stanie ich dojsc.bo peleton goniący składał sie z pojedynczych indywidualności którzy nie korzystali ze wzajemnej współpracy. brak częstych zmian prowadzącego powodowało ,że prędkośc grupy była mniejsza.napewno to trzeba cwiczyc ale to chyba juz w przyszłym pokoleniu .pozdro

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Wydolność statystyczna

Post autor: zico » wt października 04, 2011 8:08

Trenowanie pod wiatr, a z powyżej omawianym sprzętem nie będzie tak skuteczne. Po wiatr można trenować żeby poczuć klimat wielu wyścigów, a praca ze spadochronem lub gumami jest mocno ukierunkowana i daje nam większą pewność nie zmienianych warunków. Do tego wiatr nie dam nam takich oporów ćwiczenia samego startu jak właśnie narzędzia. One zadziałają lepiej i szybciej.

Co do ogólnej wydolności pracy serca - nie wiem czy wiecie, ale wyszła świetna pozycja "Trening z pulsometrem" znanej osobistości Joe Friel!
Wreszcie zauważa nie tylko rowerzystów MTB, ale również inne dyscypliny m.in. wrotkarstwo. Bardzo dokładnie opisuje zasady działania monitorów pracy serca, wyjaśnia różnice tętna w różnych sportach (co głośno było dyskutowane na forum m.in. dlaczego przy tym samym tętnie bardziej męczymy się w bieganiu niż jeździe na rolkach), wyjaśnia również różnice w dokładności pomiarów pracy serca pulsometrów, a monitorach pracy serca, co głośno było dyskutowane w tym poście i temacie: viewtopic.php?f=5&t=4808&hilit=garmin#p58502 - nie jest tak, że bajkowo wyglądający pulsometr z GPS i innymi dodatkami da nam tak samo dobre informacje jak zwykły monitor pracy serca. Celowo napisałem pulsometr oraz monitor pracy serca, ponieważ też są wyjaśnione różnice pomiędzy nimi.

Następnie pojawiła też się pozycja, skierowana raczej dla amatorów (dużo mniej informacji niż w pozycji Joe`a Friel`a) "Trening w Twoich rękach - przewodnik dla amatorów". Takie podstawy wiedzy.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

pz34
Prześcigant 4x110mm
Posty: 401
Rejestracja: ndz sierpnia 29, 2010 8:06
Moje rolki: Tarrega

Re: Wydolność statystyczna

Post autor: pz34 » wt października 04, 2011 9:36

O...., czyli wreszcie pozycja o naszym sporcie. Dzięki Zico. Wybieram się na rekonesans po księgarniach to napewno zajżę.
Pozdrawiam
Łukasz

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Wydolność statystyczna

Post autor: zico » wt października 04, 2011 9:54

pz34 pisze:O...., czyli wreszcie pozycja o naszym sporcie. Dzięki Zico. Wybieram się na rekonesans po księgarniach to napewno zajżę.
Tzn. nie masz tam konkretnie pod wrotkarstwo, ale są w niej zawarte informacje użyteczne w naszym sporcie :) Np. trening interwałowy, mieszany - to coś dla nas. Jeśli ktoś trenuje z "pulsometrem" i jeździ na rolkach to jest to moim zdaniem najlepsza pozycja na rynku o treningu z tym urządzeniem. Chodzi bardziej o specyfikę dyscypliny, niż konkretnie jej nazewnictwo.

W książce są np. strefy tętna w zależności od Twojego progu mleczanowego, to jest fundament do rozpoczęcia dobrego treningu.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
Janusz
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 598
Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
Moje rolki: Schaenkel Edge R
Jeżdżę od: 01 lip 2002
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wydolność statystyczna

Post autor: Janusz » śr października 05, 2011 10:45

zico pisze: "Trening z pulsometrem" znanej osobistości Joe Friel!
również w Amazonie w wersji elektronicznej.
http://www.amazon.com/Total-Heart-Rate- ... t_ep_dpt_7

Awatar użytkownika
WFH
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 2994
Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
Moje rolki: Cavalli
Jeżdżę od: 01 cze 1995
Lokalizacja: STO(L)ICA
Kontakt:

Re: Wydolność statystyczna

Post autor: WFH » śr października 05, 2011 7:35

julek1967 pisze: u nas jest to sport młody,nie ma poważnych klubów sportowych które by kładły nacisk na jazde drużyny !!! i tak samo jest na zawodach -nie ma klasyfikacji drużynowej,a szkoda ,bo może coś w tej materii by drgnęło.Taki francuz nigdy by nie uciekł dodrze zorganizowanemu zespołowi ,który go goni/zawody w Beblinie/! a może to dobrze ,że jeszcze nie ma u nas we wrotkach takich grup zawodowych? może nasz sport stałby sie mniej nieprzewidywalny !ale z drugiej strony popatrzcie na ostatni Maraton Sierpniowy- 4rech szwajcaów odjechało i nikt z goniących nie był w stanie ich dojsc.bo peleton goniący składał sie z pojedynczych indywidualności którzy nie korzystali ze wzajemnej współpracy. brak częstych zmian prowadzącego powodowało ,że prędkośc grupy była mniejsza.napewno to trzeba cwiczyc ale to chyba juz w przyszłym pokoleniu .pozdro
Nie zgodzę się z większością tekstu powyżej. Po pierwsze akurat kilka klubów "poważnych" mamy. Po drugie nasz sport jest jednak indywidualny, oczywiście z elementami współpracy w ramach jednej drużyny. Co do Maratonu w Berlinie - nie raz i nie dwa zdarzały się ucieczki pojedynczych zawodników, mimo, że z tyłu były doskonale zorganizowane drużyny/teamy. A Szwajcarzy odjechali, bo po prostu są na chwilę obecną zdecydowanie mocniejsi od pozostałych zawodników startujących w Maratonie Sierpniowym. Uwierz mi, że goniąca grupa współpracowała, ale nie dali rady.

pz34
Prześcigant 4x110mm
Posty: 401
Rejestracja: ndz sierpnia 29, 2010 8:06
Moje rolki: Tarrega

Re: Wydolność statystyczna

Post autor: pz34 » śr października 05, 2011 8:28

WFH ma rację. Oni po prostu byli o kilka km/h szybsi. I to nie prawda że zawodnicy z różnych klubów nie dogadują się w peletonie. 3 maratony przejechałem w tym sezonie i w każdym było z kim jechac. W Gdansku było nas 6, któryś tam krzyknął że zmiana co kilkaset metrów i na prawdę, każdy z nas mimo że się nie znaliśmy pracował. Mało tego, zobaczcie jak wspaniale pracują uciekające grupy np. w maratonach we Francji. Coś pięknego. U nas po prostu ciągle nie ma zawodników takiej klasy jak ci szwajcarzy.
Pozdrawiam
Łukasz

ODPOWIEDZ

Wróć do „Trening, porady / Training, solutions”