Strona 1 z 1

rolki dla średnio zaawannsowanego: 84mm czy 90mm

: śr listopada 17, 2010 10:50
autor: sku
Witam,
Od dwóch sezonów jeżdżę na rolkach do jazdy rekreacyjnej (Fila Helix Comp - to chyba ta kategoria) i uważam się za rolkarza średnio zaawansowanego. Teraz chciałbym kupić coś lepszego i podstawowy dylemat to rozmiar kółek. Obecne mają 80mm, chciałbym 84mm lub 90mm. Obawiam się, że rolki 90mm mogą być trudne w manewrowaniu. Mój styl jazdy jest dwojaki. Czasem robie kilka do kilkunastu kilometrów po prostu jadąc ale równie często ide na jakiś plac czy parking poćwiczyć manewry typu zakręty, różne techniki wytracania prędkości, przekładanka, jazda tyłem, przekładanka tyłem itp. Chciałbym rolki nadające się i do tego i do tego ale martwię się, że rolki 90mm wykluczą bardziej freestylową jazdę. Z kolei przy mniejszych kółkach brakuje mi trochę prędkości.
Więc jak to jest z tą zwrotnością? Czy 90mm sa dużo gorsze pod tym względem? Czy moje obawy są słuszne? Jaki rozmiar kółek proponujecie?
No i od razu jakie rolki? Myślę o Fila Primo XT dlatego, że obecne to też Fila i wszystko mi w nich pasuje. Ale może moglibyście polecić coś innego w tej klasie (do 700PLN)?
Dzięki i pozdrowienia dla wszystkich rolkarzy!

Re: rolki dla średnio zaawannsowanego: 84mm czy 90mm

: czw listopada 18, 2010 6:45
autor: Casc
Jeśli interesuje Ciebie freestyle - freeride, czyli jazda miejska, koła 90mm będą w porządku, jednak warto dodać że 84mm też dają niezłą prędkość, wystarczającą do takiego stylu jazdy.

Do slalomu natomiast lepsze są mniejsze koła, 90mm a nawet 84mm - są uważane za zbyt duże, chociaż na pewno jest możliwy. W końcu umiejętności manewrowe nie leżą w rolkach, lecz w jeżdżącym.

Jeśli chodzi o model - do freestyle lepszą opcja jest coś z naprawdę solidnym butem (twarda skorupa).

Re: rolki dla średnio zaawannsowanego: 84mm czy 90mm

: czw listopada 18, 2010 10:04
autor: Herb
Do takiej jazdy kup sobie Fusion X3 (do szyny wchodzą koła 84m, fabrycznie są 80mm, ale te rolki są tanie więc dokupując koła od razu zmiescisz się w budżecie). Hybryda między rekreacją a freestyle. Ewentualnie poczekaj do przyszłego sezonu na Fusion 84. 90mm do zabaw freestyle już się raczej nie nadają (dla chcącego nic trudnego jednak), to raczej opcja dla początkujących w jeździe szybkiej lub jeżdżących w ramach treningu.

Re: rolki dla średnio zaawannsowanego: 84mm czy 90mm

: czw listopada 18, 2010 11:10
autor: Casc
Dlaczego, moim zdaniem 90mm do jazdy miejskiej mogą świetnie pasować (mam nadzieję że za jakiś czas sprawdzę to doświadczalnie). Większe koła dają większe przyspieszenie, a więc możliwe są dalsze skoki przy tej samej długości najazdu, do tego większa powierzchnia kół pomoże przy lądowaniach. Same manewry to kwestia wprawy - w każdym razie sądząc po tym jakie możliwości dają 84mmm w porównaniu z 80mm, jestem przekonany że 90mm na pewnym etapie zaawansowania też się będą sprawdzać.

Re: rolki dla średnio zaawannsowanego: 84mm czy 90mm

: czw listopada 18, 2010 3:22
autor: sku
Dzięki za odpowiedzi.
Chyba uderzę w 84mm. Te Fusion 84 chyba by było to co potrzebuję, freestyle na większych kółkach.
A na dzień dzisiejszy, jakie rolki polecacie z kółkami 84mm? Niekoniecznie freestyle, mogą być fitness'owe.

Re: rolki dla średnio zaawannsowanego: 84mm czy 90mm

: czw listopada 18, 2010 7:48
autor: sku
Jeszcze jedna sprawa. Widzę, że rolki do free style'u są bardziej obudowane (skorupa) niż rolki do fitnesu, w których jest mniej plastiku. Czy ta skorupa ma za zadanie chronić nogę czy ma uczynić rolkę bardziej wytrzymałą na skoki i inne ewolucje? Innymi słowy, czy jeżdząc rolkami fitness np po rampie ryzykuję, że mi się rozlecą/wygną/rozluzują itp?

Re: rolki dla średnio zaawannsowanego: 84mm czy 90mm

: czw listopada 18, 2010 7:51
autor: zico
Skorupa - większa kontrola nad rolkami, większe bezpieczeństwo dzięki trzymaniu, większa odporność na uderzenia.

Re: rolki dla średnio zaawannsowanego: 84mm czy 90mm

: czw listopada 18, 2010 9:40
autor: jachu
czyli twister...

Re: rolki dla średnio zaawannsowanego: 84mm czy 90mm

: czw listopada 18, 2010 10:15
autor: Toudi
Casc pisze:Dlaczego, moim zdaniem 90mm do jazdy miejskiej mogą świetnie pasować (mam nadzieję że za jakiś czas sprawdzę to doświadczalnie). Większe koła dają większe przyspieszenie, a więc możliwe są dalsze skoki przy tej samej długości najazdu, do tego większa powierzchnia kół pomoże przy lądowaniach. Same manewry to kwestia wprawy - w każdym razie sądząc po tym jakie możliwości dają 84mmm w porównaniu z 80mm, jestem przekonany że 90mm na pewnym etapie zaawansowania też się będą sprawdzać.
Jeśli idzie o przyspieszenie, to jest właściwie odwrotnie - większe koła to większa masa do rozpędzenia i większa bezwładność, więc przyspieszenie mniejsze.
Za to max prędkość większa i łatwiejsza do utrzymania.
Jeśli więc najazd będzie wystarczająco długi, to na większych kołach będzie dłuższy skok ale z krótkiego najazdu, już nie.

Rzeczywiście powierzchnia kontaktu z podłożem większa przy większych kołach ale co z tego? W czym to ułatwi lądowanie?
Sądzę nawet, że wyższy zestaw (bo na większych kołach) utrudni trudne lądowania czyli takie nie w osi skoku.

Same manewry, to oczywiście kwestia wprawy, jak piszesz ale do większych kół są na dłuższe szyny, więc promień skrętu większy.
Co więcej, większy efekt żyroskopowy będzie bardziej utrudniał nagłe manewry a rośnie on wraz z masą i promieniem koła. Oczywiście przy niskich prędkościach nie jest odczuwalny.

Re: rolki dla średnio zaawannsowanego: 84mm czy 90mm

: pt listopada 19, 2010 1:57
autor: Herb
Ależ oczywiście, że koła 90mm nadają się do jazdy urban. Wielokrotnie pisałem, że niedostatki w zwrotności spowodowane dłuższą szyną można nadrobić pracą nóg. Ale są elementy jazdy freestyle, w szczególności te wchodzące w skład slalomu, których nadrobić nie da, a długa szyna i wysoki balans przeszkadzają.



Gość śmiga na RB Solo z szyną od X7 i kołach 90mm (w sumie to na X7 ze śrubami zamiast nitów). Zwróćcie uwagę, że niemal wszystkie skręty wykonuje przekładając nogi. Na szynie 243mm nie musiałby kół odrywać od podłoża.

Co do lądowania, powierzchnia kontaktu kół z ziemią nie jest większa, to punty podparcia są w większych odstępach. To daje większą stabilność przy lądowaniu, jednak moim zdaniem znaczenie ma to tylko jeżeli ktoś ląduje ze stopami położonymi równolegle przy sobie. Przy lądowaniu na nożyce nie ma problemu ze stabilnością nawet mając koła ułożone w banana.

Szczerze mówiąc, uważam że jak na Krakowskie warunki koła 80mm to trochę mało. Przejechałem się ostatnio przez miasto na rolkach z kołami 100mm, komfort jest o wiele większy, mogłem bardziej się skupić na otoczeniu, bo nie musiałem tak bardzo uważać na różne niespodzianki nawierzchni.