Goeteborg

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Awatar użytkownika
jax900
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 100
Rejestracja: pt maja 27, 2005 12:10
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Goeteborg

Post autor: jax900 » śr września 21, 2005 3:30

Byłem kilka dni w Goeteborgu i wziąłem ze sobą rolki.
Miałem czas pojeździć kilka godzin tylko w jedno popołudnie. Ale jak na to miasto, to aż nadto.
Goeteborg to jeden wielki koszmar dla rolkarzy. Chyba bym w ogóle nie jeździł gdybym tam mieszkał.

Dziwne na kraj i miasto, gdzie jest mnóstwo ścieżek rowerowych, panuje wysoka kultura poruszania się po ulicy itp. itd.

W Goeteborgu jednak:
1. asfalt na ścieżkach rowerowych (licznych - to prawda) jest 'skorodowany' - taka tarka bardzo często. Choć bez łat i nierówności jest. Najczęściej nie da się po tym jeździć na rolkach.
2. jest nieco gór w Goeteborgu - to nie ułatwia poruszania się
3. NAJWAŻNIEJSZE: na chodnikach jest MNÓSTWO 'przeszkadzajek': kostek, bruku itd. Rzadko kiedy są chodniki tylko z płyt w ogóle nadające się do jakiejkolwiek w ogóle jazdy. Kostki Bauma nie stwierdziłem w ogóle.
4. największy park Goeteborga: Slottsskogen Park jest spory a ma jeden średni odcinek idealnego asfaltu - reszta to średnizna albo słabizna a poza tym dominują wzgórza - więc przyjemnośc z jazdy żadna. Żadnego rolkarza tam nie stwierdziłem.
5. jedyny plus to przejazdy przez tory tramwajowe - bardzo dobrze wykonane - przejazd przez nie to przyjemność.
6. Czasem można się ratować ulicami - kierowcy nie przepędzają - ale nie naduzywałem tego - to nie jest rozwiązanie docelowe.

Generalnie przez 4 dni widziałem jednego rolkarza (mignął mi szybko na jakiejś ulicy). A schodziłem miasto mocno.

Jest podobno gdzieś jeszcze Galaxy Skate Park - nie znalazłem go. Poza nim do jazdy polecany jest tylko Slottsskogen Park - ale tak jak pisałem dla mnie ten park to porażka. Żadnych innych torów, specjalnych odcinków do jazdy nie ma.

Odradzam branie rolek do Goetebroga - po co niepotrzebnie się obciążać?

Może ktoś opisze swoje wrażenia z innych miast za granicą.

Przemo
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 246
Rejestracja: ndz lipca 31, 2005 2:54
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Przemo » śr września 21, 2005 10:08

Szwedzi pewnie wolą swoje narty biegowe i hokej, a ze skatingu to bardziej ice speedskating niz in-line speedskating. Mogłeś więc Jax bardziej nastawić się na jazdę szybką po torze łyżwiarskim, a nie po trasach rowerowych :D Ale coż...Najważniejsze, że obeznałeś teren, to też w końcu doświadczenie. Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Świat / World”