O hamowaniu - moje odkrycie - wątek tylko dla opornych :)

Pytania początkujących i rekreacyjnych wrotkarzy / help desk for beginners and recreational inline skaters

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

yacca
Posty: 23
Rejestracja: śr marca 31, 2010 8:14
Jeżdżę od: 02 sty 2010

Re: O hamowaniu - moje odkrycie - wątek tylko dla opornych :)

Post autor: yacca » wt czerwca 08, 2010 7:37

CnadC pisze:to niestety nie dla mnie te pokłony i długo nie będą :cry:
Filmik fajny, niby teoretycznie wszystko wiem ale jest problem i to DUŻY: nie mogę nawet wyciągnąć jednej nogi do przodu - znaczy sie wyciągam ale niezdarnie (wydaje mi się że tylko połowę rolki) i mam wrażenie że zaraz przewrócę się na plecy :(
Tak w ogóle to ostatnio nic mi nie wychodziło i zauważyłam że nawet do przodu nie potrafię jeździć :cry: Inni tak fajnie suną do przodu a ja to jakoś najpierw się rozpędzam a potem tylko jadę bezwładnie albo jakimś kaczym chodem czy coś w tym rodzaju. I tak już się zaczęłam zastanawiać czy w ogóle ma sens uczyć się czegoś innego?

Nie panikuj :D
(Sam jestem początkujący. Proszę bardziej doświadczonych o ew. korekty)


Potrenuj sobie wysuwanie nogi na DYWANIE albo na trawie. Taka "nawierzchnia" sprawi, że nigdzie nie odlecisz :) Na lewą i na prawą nogę.
Jeśli poruszasz się "kaczym chodem", to nawet dobrze ;) Jeśli poszukasz na youtube filmów Eddy Matzgera, to zobaczysz, że jest to tzw. PIERWSZY KROK rolkarski :D



Ten filmik powyżej zawiera esencję "pierwszych kroków" na rolkach.

Mówisz, że inni jeżdżą dobrze? Przyjrzyj się dlaczego odnosisz takie wrażenie. Zwróć uwagę na balans ciała u zaawansowanych - poruszają się wg zasady: NOS, KOLANO, PALCE (u stóp), które razem mają układać się w linii prostej. Jeśli robisz z nóg literę "A", to Twój ciężar ciała lokuje się MIĘDZY nogami - tymczasem musisz przenosić go z nogi na nogę - jak wahadło albo metronom - CYK, CYK, CYK, CYK. Zwróć uwagę na kolana! Kolano nogi "powracającej" powinno łączyć się z kolanem drugiej nogi. Jeśli dodasz do tego odpowiedni balans ciała, no to jesteś w domu. Aha, NIE PATRZ POD NOGI PODCZAS JAZDY.
Inna rzecz - postawa "startowa". Musisz wyobrazić sobie, że siedzisz na "niewidzialnym krześle". W przeciwnym wypadku - jeśli pochylisz się za bardzo do przodu, bez podparcia udami - będą boleć Cię plecy i nie będziesz miała "bazy" do wygenerowania siły potrzebnej do odepchnięcia. Czyli stajesz ze stopami w "jodełkę" i powoli "przysiadasz ". Do którego momentu? Z grubsza - kiedy nie będziesz w stanie podnieść palców w bucie rolki, a Twój ciężar osiądzie na piętach. W takiej pozycji noga ma POWER do przekazania siły odepchnięcia - poprzez kości i mięśnie - na piętę. Nie odpychaj się z palców! Pięta jest miejscem, gdzie skupia się cała energia przekazywana przez nogę.
Jeśli przyjrzysz się dobrze, to okaże się, że tych jeżdżących prawidłowo nie ma znowu tak wiele - a to nie łączą kolan, a to przenoszą źle ciężar ciała (jeżdżą "na Frankensteina") - ew. źle się odpychają. Dlatego lepiej od początku ucz się jak należy i zwracaj uwagę na detale. No i nie podłamuj się :)

CnadC
Posty: 5
Rejestracja: ndz maja 23, 2010 3:36
Moje rolki: K2 ATHENA
Jeżdżę od: 11 maja 2010

Re: O hamowaniu - moje odkrycie - wątek tylko dla opornych :)

Post autor: CnadC » śr czerwca 09, 2010 8:36

Dziękuję wszystkim za dobre słowo :*
Wielkie dzięki za ten filmik no i rade o odpychaniu z piąty! Rzeczywiście bolą mnie plecy jak jeżdżę wiec jeszcze trzeba popracować nad dobrą postawą. Może poproszę znajomych żeby mnie sfilmowali to będzie łatwiej zobaczyć co jest nie tak.
W ten weekend jadę do domu wiec zaopatrzę się w magnez i poćwiczę więcej. Tylko gdzie ja ten wózek dorwę :lol:
Grudziądz/Gdańsk

waluś
Ścigant 4x110mm
Posty: 388
Rejestracja: wt kwietnia 20, 2010 1:41
Moje rolki: SR Tempest, Twister 243
Jeżdżę od: 02 sty 2001
Lokalizacja: Poznań

Re: O hamowaniu - moje odkrycie - wątek tylko dla opornych :)

Post autor: waluś » śr czerwca 09, 2010 9:42

Polecam wątek o odpychaniu viewtopic.php?f=3&t=2360
Opychamy się z całej rolki a nie z pięty jak napisał yacca (rzeczywiście w początkowych fazach nauki wydaje się, że na pięty idzie największy impet więc nie dziwie się że ma takie odczucia). Od początku ucz się odpychać z całej rolki bo później wpadniesz w zły nawyk. Na pięty przenosisz ciężar jak skręcasz. Zrób sobie takie ćwiczenia jadąc normalnie prosto bez odpychania przenoś ciężar z pięty na całą stopę i odwrotnie. Jak to opanujesz to poćwicz jazda przodem, przeniesienie ciężaru na piętę i skręt. Chcę zaznaczyć że nie masz się wbić jak najmocniej piętą w ziemię tylko bardziej na zasadzie że te przednie dwa kółka mają stracić na tyle przyczepność, żeby rolki zaczeły być zwrotne.
Pozdrawiam

yacca
Posty: 23
Rejestracja: śr marca 31, 2010 8:14
Jeżdżę od: 02 sty 2010

Re: O hamowaniu - moje odkrycie - wątek tylko dla opornych :)

Post autor: yacca » pt czerwca 11, 2010 1:10

Waluś!

Dzięki za poprawki i linka! Ja również chętnie skorzystam.
Gdybyś mógł jeszcze rzucić linkiem do tego skręcania z pięty. Może jakiś film?

Pozdrawiam
y.

CnadC
Posty: 5
Rejestracja: ndz maja 23, 2010 3:36
Moje rolki: K2 ATHENA
Jeżdżę od: 11 maja 2010

Re: O hamowaniu - moje odkrycie - wątek tylko dla opornych :)

Post autor: CnadC » czw czerwca 17, 2010 11:59

Mam kolejny problem.
Otóż dzisiaj nawet dobrze mi szło - przynajmniej tak mi się wydaje :D Poćwiczyłam kwaczy ruch i nawet ten łuk (zaczyna się na filmie ok. 55s :) ) jakoś mi wychodził, myślę że nawet dobrze. I teraz pojawia się problem. Ogólnie to ćwiczenie pomogło mi czuć się pewniej gdy jadę na jednej rolce, ale jak patrzyłam to nikt tak nie jeździ. A już tym bardziej nie odpycha się, aż tak wykrzywiając stopę. Co mam jeszcze zrobić żeby jeździć tak: http://www.youtube.com/watch?v=VjofXXlRZeg - czyli jak mniemam poprawnie :D
p.s. Nieśmiałe skręty też już lepiej wyglądały :mrgreen: choć trzeba jeszcze dużo poćwiczyć.
Grudziądz/Gdańsk

hoody
Posty: 20
Rejestracja: sob lipca 17, 2010 12:38
Moje rolki: PS metro
Jeżdżę od: 02 paź 2009

Re: O hamowaniu - moje odkrycie - wątek tylko dla opornych :)

Post autor: hoody » ndz lipca 25, 2010 1:55

Maly refresh:
Przy wysunieciu jednej rolki do przodu zalecam pochylenie sie troche w przod i przeniesienie ciezaru ciala mniej wiecej na srodek odleglosci pomiedzy rolkami;)
Nie bedziecie juz 'leciec w tyl'

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pytania początkujących i rekreacyjnych wrotkarzy / help desk for beginners inline skaters”