Prawo a rolkarze

Bezpieczeństwo w jeździe na wrotkach (rolkach / rolki)
Inline skating safety

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

cummulus
Posty: 17
Rejestracja: sob stycznia 17, 2009 10:31
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Szczecin

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: cummulus » wt lutego 03, 2009 8:02

zico pisze:Dzięki Cummulusowi: viewtopic.php?f=8&t=3168
skasowalem swojego posta z tym linkiem, jako ze dokladnie to samo jest w jednym z pierwszych postow w tym temacie :) tyle, ze z innego zrodla
jarekt pisze: Reasumujac:
1. Otwarcie dla rolkarzy drog rowerowych (a w zasadzie zalegalizowanie takiego ich uzytkownia bo jakos nie slyszalem zeby normalnie myslacy policjant wygonil rolkarza z drogi dla rowerow i skierowal na chodnik).
2. Przedyskutowanie mozliwosci jazdy po jezdni dla rolkarzy szybkich. Problem jest trudny jesli nie nierozwiazywalny i byc moze w naszym interesie byloby zostawienie tego tak jak jest bo jak nasi ustawodawcy sie przyjrza sprawie bardzo mozliwe, ze dojda do wniosku, ze na jezdni fizycznie nie da sie wygospodarowac 2 m dla rolkarza i po prostu zabronia nam uczestnictwa w ruchu drogowym.
Sluszne stwierdzenie. Wrotkarze powinni miec te same prawa i obowiazki na drodze co rowerzysci. To w sumie pokrywaloby oba punkty jarka. Ale pierwszym krokiem jest chyba ogole uznanie przez polskie prawo, ze wrotkarze istnieja.
cummulus

Awatar użytkownika
Agent_L
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 565
Rejestracja: wt lipca 17, 2007 12:36
Jeżdżę od: 01 sie 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: Agent_L » wt lutego 03, 2009 11:04

Cóż, ja zamierzam się tłumaczyć "czasową niemożliwością korzystania z pobocza", tzn nierównego chodnika : )

Jeśli rolkarzy(pieszych) jest kilku, to już zupełnie inna bajka, albowiem możemy zastosować:
Przepisy o kolumnie pieszych, Prawo o ruchu drogowym, Art.2 (deinicje) oraz Art.12 :
http://www.abc.com.pl/serwis/du/1997/0602.htm
Prawo o ruchu drogowym, Dz. U. z dnia 19 sierpnia 1997 r. pisze: Art. 2
19) kolumna pieszych - zorganizowaną grupę pieszych prowadzoną przez kierownika lub dowódcę,

Art. 12. 1. Kolumna pieszych, z wyjątkiem pieszych w wieku do 10 lat, może się poruszać tylko prawą stroną jezdni.
2. Do kolumny pieszych w wieku do 10 lat stosuje się odpowiednio przepisy art. 11 ust. 1 i 2.
3. Liczba pieszych idących jezdnią w kolumnie obok siebie nie może przekraczać 4, a w kolumnie wojskowej - 6, pod warunkiem że kolumna nie zajmuje więcej niż połowy szerokości jezdni.
4. Piesi w wieku do 10 lat mogą iść w kolumnie tylko dwójkami pod nadzorem co najmniej jednej osoby pełnoletniej.
5. Długość kolumny pieszych nie może przekraczać 50 m. Odległość między kolumnami nie może być mniejsza niż 100 m.
6. Jeżeli przemarsz kolumny pieszych odbywa się w warunkach niedostatecznej widoczności:
1) pierwszy i ostatni z idących z lewej strony są obowiązani nieść latarki:
a) pierwszy - ze światłem białym, skierowanym do przodu,
b) ostatni - ze światłem czerwonym, skierowanym do tyłu,
2) w kolumnie o długości przekraczającej 20 m idący po lewej stronie z przodu i z tyłu są obowiązani używać elementów odblaskowych odpowiadających właściwym warunkom technicznym, a ponadto idący po lewej stronie są obowiązani nieść dodatkowe latarki ze światłem białym, rozmieszczone w taki sposób, aby odległość między nimi nie przekraczała 10 m,
3) światło latarek powinno być widoczne z odległości co najmniej 150 m.
7. Zabrania się:
1) ruchu po jezdni kolumny pieszych w czasie mgły; zakaz ten nie dotyczy kolumny wojskowej lub policyjnej,
2) ruchu po jezdni kolumny pieszych w wieku do 10 lat w warunkach niedostatecznej widoczności,
3) prowadzenia po jezdni kolumny pieszych przez osobę w wieku poniżej 18 lat.
http://www.policja.pl/portal/pol/169/20 ... owego.html:


W świetle powyższych definicji, uważam że obecność rolkarzy na jezdni jest wystarczająco umotywana. Grupa rolkarzy jest zwykle (mniej więcej) zorganizowana, wystarczy więc ustalić kto jest formalnym dowódcą i voila. Nie znalazłem dolnego limitu wielkości kolumny (plotki mówią o 10 lub 15 osobach) ale patrząc tylko na to co przytoczyłem - nawet 2 osoby mogą się powoływać na przepis o kolumnie. Z drugiej strony na typowej rekreacyjnej wycieczce utrzymanie spójności grupy (max rozciągniecie 50m) może być trudne, zwłaszcza pod górkę, choć wg mnie pozwolenie na jakiekolwiek rozciągniecie świadczy o nieodpowiedzialności uczestników.
Prosze zauważyć że pkt.1 wprost nakazuje kolumnie poruszać się po prawej stronie jezdni, co można interpretować wręcz jako zakaz poruszania się po chodniku. Z drugiej strony pkt 7.3 sugeruje że osoba poniżej 18 lat może prowadzić kolumnę ale poza jezdnią.
Powerslide Cell 2006 /44 + Salomon Pilot V10 ?2004? /45
Kontakt : 505614321, PMy czytam rzadko : )
rolkowa mapka Warszawy

Awatar użytkownika
Agent_L
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 565
Rejestracja: wt lipca 17, 2007 12:36
Jeżdżę od: 01 sie 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: Agent_L » wt lutego 03, 2009 11:09

Kogo jeszcze interesują pozostałe artykuły dotyczące pieszych, oto cały rozdział drugi:
Prawo o ruchu drogowym, Dz. U. z dnia 19 sierpnia 1997 r. pisze:
Rozdział 2
Ruch pieszych


Art. 11. 1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi (ścieżki) dla pieszych, a w razie ich braku - z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania pierwszeństwa nadjeżdżającemu pojazdowi.
2. Pieszy idący po poboczu lub jezdni jest obowiązany iść lewą stroną drogi.
3. Piesi idący jezdnią są obowiązani iść jeden za drugim. Na drodze o małym ruchu, w warunkach dobrej widoczności, dwóch pieszych może iść obok siebie.
4. Korzystanie przez pieszego z drogi (ścieżki) dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemożności korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi.
5. Przepisów ust. 1-4 nie stosuje się w strefie zamieszkania. W strefie tej pieszy korzysta z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem.

Art. 12. 1. Kolumna pieszych, z wyjątkiem pieszych w wieku do 10 lat, może się poruszać tylko prawą stroną jezdni.
2. Do kolumny pieszych w wieku do 10 lat stosuje się odpowiednio przepisy art. 11 ust. 1 i 2.
3. Liczba pieszych idących jezdnią w kolumnie obok siebie nie może przekraczać 4, a w kolumnie wojskowej - 6, pod warunkiem że kolumna nie zajmuje więcej niż połowy szerokości jezdni.
4. Piesi w wieku do 10 lat mogą iść w kolumnie tylko dwójkami pod nadzorem co najmniej jednej osoby pełnoletniej.
5. Długość kolumny pieszych nie może przekraczać 50 m. Odległość między kolumnami nie może być mniejsza niż 100 m.
6. Jeżeli przemarsz kolumny pieszych odbywa się w warunkach niedostatecznej widoczności:
1) pierwszy i ostatni z idących z lewej strony są obowiązani nieść latarki:
a) pierwszy - ze światłem białym, skierowanym do przodu,
b) ostatni - ze światłem czerwonym, skierowanym do tyłu,
2) w kolumnie o długości przekraczającej 20 m idący po lewej stronie z przodu i z tyłu są obowiązani używać elementów odblaskowych odpowiadających właściwym warunkom technicznym, a ponadto idący po lewej stronie są obowiązani nieść dodatkowe latarki ze światłem białym, rozmieszczone w taki sposób, aby odległość między nimi nie przekraczała 10 m,
3) światło latarek powinno być widoczne z odległości co najmniej 150 m.
7. Zabrania się:
1) ruchu po jezdni kolumny pieszych w czasie mgły; zakaz ten nie dotyczy kolumny wojskowej lub policyjnej,
2) ruchu po jezdni kolumny pieszych w wieku do 10 lat w warunkach niedostatecznej widoczności,
3) prowadzenia po jezdni kolumny pieszych przez osobę w wieku poniżej 18 lat.

Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
2. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.
3. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych, o którym mowa w ust. 2, jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni.
4. Jeżeli na drodze znajduje się przejście nadziemne lub podziemne dla pieszych, pieszy jest obowiązany korzystać z niego, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3.
5. Na obszarze zabudowanym, na drodze dwujezdniowej lub po której kursują tramwaje po torowisku wyodrębnionym z jezdni, pieszy przechodząc przez jezdnię lub torowisko jest obowiązany korzystać tylko z przejścia dla pieszych.
6. Przechodzenie przez torowisko wyodrębnione z jezdni jest dozwolone tylko w miejscu do tego przeznaczonym.
7. Jeżeli wysepka dla pasażerów na przystanku komunikacji publicznej łączy się z przejściem dla pieszych, przechodzenie do i z przystanku jest dozwolone tylko po tym przejściu.
8. Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.

Art. 14. Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi,
2) przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi,
3) zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko,
4) przebiegania przez jezdnię,
5) chodzenia po torowisku,
6) wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto,
7) przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę (ścieżkę) dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują.

Art. 15. Przepisów art. 11-14 nie stosuje się w razie zamknięcia ruchu pojazdów na drodze.
Powerslide Cell 2006 /44 + Salomon Pilot V10 ?2004? /45
Kontakt : 505614321, PMy czytam rzadko : )
rolkowa mapka Warszawy

Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: Piotr B » śr lutego 25, 2009 12:36


Awatar użytkownika
piotro
Ścigant 4x110mm
Posty: 368
Rejestracja: czw listopada 03, 2005 1:01
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: piotro » pt maja 22, 2009 1:24

Może jednak zacząć od podważenia "oczywistych oczywistości"?

Definicja roweru w/g Art 2 ust. 47:
rower - pojazd jednośladowy lub wielośladowy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem;

Definicja poazdu w/g Art 2 ust 31:
pojazd - środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze oraz maszynę lub urządzenie do tego przystosowane;

Komentarz: To ustawodawca decyduje, co kryje się pod pojęciami przez niego używanymi. Skoro nie napisał, że "rower musi składać się z siodełka, ramy i mieć coś wspólnego z pedałami" to znaczy, że nie życzył sobie takiej definicji. Innymi słowy, akty prawne odczytuje się wprost. Jeżeli czegoś w nich nie ma, to znaczy, że taka była wola ustawodawcy. Jeżeli nie możemy wykazać różnicy między ustawową definicją roweru, a rolkami to znaczy, że rolki są formą roweru - w rozumieniu odpowiednich przepisów prawnych.

W świetle przepisów Kodeksu Drogowego, kształt, rozmiar, wielkość ani konstrukcja nie decyduje o sposobie jego klasyfikacji urządzenia, którego używamy do poruszania się. Według ustawodawcy (całkiem rozsądnie z resztą :D)
istotne jest:

Czy urządzenie jest pojazdem?
Czy pojazd jest jedno, czy wielośladowy?
Jaki jest sposób napędzania pojazdu?

zwrot "jedno lub wielośladowy" oznacza, że ustawodawca nie wskazuje ile śladów ma zostawiać rower. Byle by jakieś zostawiał, bo inaczej trzebaby go klasyfikować jako "statek powietrzny" :)

Czy rolki są pojazdem?
Tak, pod warunkiem, że są "środkiem transportu przeznaczonym do poruszania się po drodze" lub "urządzeniem do tego przystosowanym"

Czy rolki są poruszane siłą ludzkich mięśni? - to chyba każdy z nas odczuwa.

Czy rolki są "środkiem transportu"?
Zwrot "środek transportu" określa cel do jakiego używamy tego "środka".
w kodeksie ruchu drogowego nie ma definicji środka transportu ale skoro mogę używać rolek dokładnie w tych samych celach co roweru i samochodu (dojazd do pracy, zakupy, itd) to jest to (moim zdaniem) wystarczająca przesłanka aby stwierdzić, że jest to środek transportu.

Jeśli jest gdzieś tu jakaś nieszczelność w rozumowaniu, to chętnie o tym podyskutuję.

Jeszcze uwagi do http://www.policja.pl/portal/pol/167/4373/
Autor tych wypocin a priori, bez odwoływania się do przepisów prawa wychodzi z założenia, że rolki nie są pojazdem. Jedyne co w tym tekście jest uzasadniane to tylko to, że pieszy jest traktowany jako pieszy i obowiązują go przepisy dotyczące pieszego. To akurat nie jest przedmiotem zapytania. I nie powinno budzić wątpliwości.
UWAGA!!! WOŻĘ SIĘ!!!

Awatar użytkownika
Ariel
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1124
Rejestracja: wt sierpnia 09, 2005 2:56
Moje rolki: 4x110 Powerslide TripleX C2
Jeżdżę od: 01 lip 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: Ariel » pt maja 22, 2009 9:48

Nareszcie ktoś odważył się mieć inne zdanie niż reszta. Widzę Piotro, że tym razem się zgadzamy.
Są co prawda jeszcze jakieś sprzepisy wykonawcze, które precyzują w co musi byś wyposażony rower, o ile dobrze pamiętam są to: hamulec, odblaski, lampki, dzwonek. Poza tym kierując rowerem trzeba trzymać kierownicę przynajmniej jedną ręką. Ale nie upieram się, że rolki są rowerem. Tu chodzi o coś zupełnie innego.
Policja jako organ państwowy może działać tylko w ramach obowiązującego prawa. To znaczy musi robić to, do czego prawo ją zobowiązuje, lub może robić to na co prawo jej pozwala. Nie może robić czegoś, co nie zostało przewidziane prawem. Czyli, jeśli nie jest do tego wyraźnie upoważniona, nie może orzekać co jest pojazdem, a co nim nie jest. POLICJA NIE MOŻE TWORZYĆ PRAWA.
Natomiast w ramach "przystosowania" rolek do poruszania się po drogach na pewno koniecznym jest zadbanie o bezpieczeństwo (w tym możliwość hamowania, ostrzegania sygnałem dźwiękowym, dobrą widoczność).

PS. Dziwi mnie tak łatwe, powszechne przyjmowanie i powielanie błędnych i niekorzystnych dla siebie wymysłów policji, a robienie tego przez kogoś chełpiącego się anarchistycznymi korzeniami jest po prostu śmieszne.
Miłość wzrasta poprzez miłość

Praga
Prześcigant 4x100mm
Posty: 319
Rejestracja: sob marca 14, 2009 1:24

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: Praga » pt maja 22, 2009 10:29

To znaczy, że jeśli przystosuję rolki do poruszania po drodze. Wyposażając w:
'' Jeden sprawnie działający hamulec (czyżby powrót do hamulca ?)
'' Lampa ze światłem białym z przodu, czerwonym z tyłu (odpada jazda tyłem :( )
'' Odblaski: z przodu biały, z tyłu czerwony i kształcie innym niz trójkąt.
'' Na kołach pomarańczowe odblaski (tutaj będzie ciężko)
'' Sygnał dzwiękowy o nieprzeraźliwym dźwięku.
...będę mógł (a nawet zobowiązany) poruszać się po drodze ?

WOJTEK45
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 907
Rejestracja: wt czerwca 05, 2007 12:31
Moje rolki: zbyt wolne
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Gdynia

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: WOJTEK45 » pt maja 22, 2009 10:44

Ariel pisze:PS. Dziwi mnie tak łatwe, powszechne przyjmowanie i powielanie błędnych i niekorzystnych dla siebie wymysłów policji, .
Proponuję "postawić" się policjantowi i dać się przeczołgać przez sądy wszystkich instancji.
A co do zgadzania się na forum lub posiadania odmiennego zdania to forum jednak nie jest miejscem gdzie da się coś zmienić. Po to są reprezentanci narodu w sejmie i do nich trzeba docierać.Amen

Awatar użytkownika
Ariel
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1124
Rejestracja: wt sierpnia 09, 2005 2:56
Moje rolki: 4x110 Powerslide TripleX C2
Jeżdżę od: 01 lip 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: Ariel » pt maja 22, 2009 11:56

Propozycja mało śmieszna.
Dzięki rozmowom na forum można niejedno zmienić (np. poglądy).
A jak tam idzie "docieranie"?
Miłość wzrasta poprzez miłość

Awatar użytkownika
michał1990
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 777
Rejestracja: wt sierpnia 29, 2006 8:05
Moje rolki: powerslide c
Jeżdżę od: 04 lip 1998
Lokalizacja: warszawa - ursynów
Kontakt:

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: michał1990 » pt maja 22, 2009 12:28

Jezeli chodzi o praktyke to policjanci z regóły wlepiaja rolkarzom mandaty za "utrudnianie" ruchu a nie za niestosowanie sie do przepisu.
Na kazdego znajdzie sie haczyk
Pozdrawiam
Michał Machowski

Nightskating Warszawa (www.nightskating.waw.pl)
Warszawskie Stowarzyszenie Rolkarskie Polskater
Rollschool - szkoł jazdy na rolkach i wrotkach (www.rollschool.pl)
Rolkowa MapaWarszawy - www.rolkowamapa.pl


Awatar użytkownika
Agent_L
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 565
Rejestracja: wt lipca 17, 2007 12:36
Jeżdżę od: 01 sie 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: Agent_L » pt maja 22, 2009 7:47

Interpretacja że rolki są pojazdem jest o tyle dla nas niekorzystna że wyklucza nas wtedy z chodników. Nie wiem jak wy, ja jednak jeżdzę więcej po chodnikach a po jezdni okazjonalnie.
Poza tym, rolki nie stanowią nawet jednej całości, więc zawsze mogą Cię ubić za sprowadzenie niebezpieczeństwa przez korzystanie z dwóch pojazdów jednocześnie (kto pamięta Footloose?) : D Albo poruszanie się po ulicy pojazdem nie wyposażonym w urządzenie do kierowania nim.
Powerslide Cell 2006 /44 + Salomon Pilot V10 ?2004? /45
Kontakt : 505614321, PMy czytam rzadko : )
rolkowa mapka Warszawy

Awatar użytkownika
piotro
Ścigant 4x110mm
Posty: 368
Rejestracja: czw listopada 03, 2005 1:01
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: piotro » ndz maja 24, 2009 8:14

Agent_L
A masz gdzieś w przepisach, że rower ma się składać z jednej części?
Pościel składa się z prześcieradła, poduszki, jaśka, kołdry. Nikt nie wymaga połączenia tego sznurkiem
Interpretacja że rolki są pojazdem jest o tyle dla nas niekorzystna...
Jakby nie było to niekorzystne, musimy sobie powiedzieć wprost. Rolkarz na chodniku stanowi zagrożenie. I nie powinno go tam być. No i Trójmiasto raczej nie jeździ po chodnikach...
michał1990 pisze:Jezeli chodzi o praktyke to policjanci z regóły wlepiaja rolkarzom mandaty za "utrudnianie" ruchu a nie za niestosowanie sie do przepisu.
Na kazdego znajdzie sie haczyk
Tylko na leniwego lub nieświadomego swoich praw "każdego"
Korzystając ze swoich praw i nie łamiąc przepisów nie masz szansy "utrudniać" - w literze prawa - ruchu drogowego.
Oczywiście na nietypowe sytuacje przeciętny "krawężnik" zareaguje w standardowy sposób (mandat). I właśnie po to istnieją instucje odwoławcze - określone tutaj, niestety nie bez dozy racji, "czołganiem się".

Ariel
Propozycja mało śmieszna.
No niestety, choć nie śmieszna, może być to jedyna droga. (gdzieś już to pisałem: od interpretacji prawa jest sąd, a sąd nie zajmie się sprawą, dopóki nie wystąpi spór).
Wysłałem (trochę ocenzurowane) moje przemyślenia do tej Komendy Głównej Policji. Ciekawe co odpowiedzą. I kiedy....

Jeśli chodzi o zmiany ustawodawstwa. Obawiam się, że to już coś dużo straszniejszego niż jakieś tam sądy. W sądach przynajmniej rozmawia się z językiem prawa z prawnikami, a nie z jakimiś popieprzonymi wybrańcami narodu :D.
I nie jestem pewien, czy rozwiązania ustawodawcze nas zadowolą. To chyba dość ryzykowna droga. Można przyjąć, że lobby samochodziarzy będzie zawsze silniejsze od lobby rolkarzy. A dopuszczenie wariatów zajmujących 2m szerokości drogi na pewno będzie stało im ością w gardle.
Ale to tylko takie moje wątpliwości.
Ostatnio zmieniony ndz maja 24, 2009 9:09 przez piotro, łącznie zmieniany 1 raz.
UWAGA!!! WOŻĘ SIĘ!!!

WOJTEK45
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 907
Rejestracja: wt czerwca 05, 2007 12:31
Moje rolki: zbyt wolne
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Gdynia

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: WOJTEK45 » ndz maja 24, 2009 8:42

W miesiacu czerwcu 2009 roku Urząd Marszałkowski dzięki inicjatywie Twistera będzie organizował konferencję poświęconą bezpieczeństwu na wrotkach i rowerach.
\Wszystkich którzy czują się silni w tym temacie i jeszcze są np z 3Miasta ( PIOTRO) zapraszam, tam będzie miejsce właściwe do zaprezentowania poglądów i propozycji rozwiązań dotyczących tego tematu. Na konferencję trzeba się przygotować i jest na to czas. Materiał powoli na forum powstaje.
A więc zapraszam wszystkich do "wewnętrznej aktywizacji" i zakasania rękawów

Awatar użytkownika
piotro
Ścigant 4x110mm
Posty: 368
Rejestracja: czw listopada 03, 2005 1:01
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: piotro » ndz maja 24, 2009 9:18

WOJTEK45 pisze:W miesiacu czerwcu 2009 roku Urząd Marszałkowski dzięki inicjatywie Twistera będzie organizował konferencję poświęconą bezpieczeństwu na wrotkach i rowerach.
Ano pyszczenie na forum zobowiązuje...
Gdzieś jest jakaś oficjalna informacja o tym spotkaniu?
Pewnie na stronie Twistera...
UWAGA!!! WOŻĘ SIĘ!!!

Awatar użytkownika
piotro
Ścigant 4x110mm
Posty: 368
Rejestracja: czw listopada 03, 2005 1:01
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: piotro » pn maja 25, 2009 11:39

Przytaczam mój list (coby było dokładnie wiadom na co odpowiadali) i odpowiedź z Komendy Policji.


22 maja 2009
Piotr Ochmański
piotrtemp@wp.pl

Szanowni Państwo,
W związku z lekturą odpowiedzi na pytanie "Do jakiej kategorii użytkowników
dróg należy zakwalifikować osobą poruszająca się na rolkach, (deskorolce)?"
nabrałem wątpliwości, o których wyjaśnienie uprzejmie poproszę.

Odpowiadając na to pytanie uznaliście Państwo a priori, że rolki nie są
pojazdem. Tymczasem:

Definicja roweru w/g Art 2 ust. 47:
rower - pojazd jednośladowy lub wielośladowy poruszany siłą mięśni osoby
jadącej tym pojazdem;

Definicja poazdu w/g Art 2 ust 31:
pojazd - środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze oraz
maszynę lub urządzenie do tego przystosowane;

To ustawodawca decyduje, co kryje się pod pojęciami przez niego używanymi.
Skoro nie napisał, że "rower musi składać się z siodełka, ramy i mieć coś
wspólnego z pedałami" to znaczy, że nie życzył sobie takiej definicji.
Innymi słowy, jeżeli nie możemy wykazać różnicy między ustawową definicją
roweru, a rolkami to znaczy, że rolki są formą roweru - w rozumieniu
odpowiednich przepisów prawnych.

W świetle przepisów Kodeksu Drogowego, kształt, rozmiar, wielkość ani
konstrukcja nie decyduje o sposobie klasyfikacji urządzenia, którego używamy
do poruszania się. Według ustawodawcy istotne jest:

Czy urządzenie jest pojazdem?
Czy pojazd jest jedno, czy wielośladowy?
Jaki jest sposób napędzania pojazdu?

zwrot "jedno lub wielośladowy" oznacza, że ustawodawca nie wskazuje ile
śladów ma zostawiać urządzenie, aby zostało zaklasyfikowane jako rower.

Czy rolki są pojazdem?
Tak, pod warunkiem, że są "środkiem transportu przeznaczonym do poruszania
się po drodze" lub "urządzeniem do tego przystosowanym"
Konstrukcja rolek zdecydowanie wskazuje na to, że zostały one przystosowane
do poruszania się po drodze.

Czy rolki są poruszane siłą ludzkich mięśni? - odpowiedź na to pytanie jest
oczywista.

Czy rolki są "środkiem transportu"?
Zwrot "środek transportu" określa cel do jakiego używamy tego "środka".
w kodeksie ruchu drogowego nie ma definicji środka transportu ale skoro mogę
używać rolek dokładnie w tych samych celach co roweru i samochodu (dojazd do
pracy, zakupy, itd) to jest to (moim zdaniem) wystarczająca przesłanka aby
stwierdzić, że jest to środek transportu.

Bardzo proszę o ustosunkowanie się do moich wątpliwości.

Z poważaniem,
Piotr Ochmański


Witam,

Uprzejmie informuję, że zgodnie z wyrokiem NSA z dn. 19 grudnia 2002 r. (sygn. II S.A. 3301/02) organ odpowiada na zapytania w trybie przewidzianym ustawą o dostępie do informacji publicznej zgodnie, z którą nie jest zobowiązany do dokonywania wykładni prawa, analizy indywidualnych zdarzeń, ani udzielania porad prawnych.

Niemniej jednak warto wskazać na § 53 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia z dnia 31 grudnia 2002 r. (Dz.U. 2003 Nr 32, poz. 262), w którym ustawodawca wskazał, iż rower powinien być wyposażony:
1) z przodu - w jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej;
2) z tyłu - w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz jedno światło pozycyjne barwy czerwonej, które może być migające;
3) co najmniej w jeden skutecznie działający hamulec;
4) w dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku.


Piotr Matysiak
Wydział Opracowań Systemowych i Informacji Publicznej

Wnioski i problemy do rozwiązania:
1. Jest o czym dyskutować.
2. Nie zaprzeczono, że rolki nie są rowerem, tylko podjęto dyskusję o wyposażeniu. Moim zdaniem to krok na przód.
3. Oczywiście można dyskutować, czy wieszając na plecaku czerwone światło "wyposażam" rower. Jednak bardzo często tak właśnie jeżdżę na rowerze (czołówka i czerwone światło z tyłu) i jakoś nie mogę sie przekonać, że w ten sposób łamię prawo.
4. Kwestia hamulca jest banalna: Moje koła są jednocześnie hamulcem. Tu się nikt przyczepić nie może.
5. Ten dzwonek to jakiś idiotyzm. Zawsze mogę wydać sygnał werbalny "SIO!!!!" (choć to może zostać zaklasyfikowane jako "dźwięk przeraźliwy" :) ) albo "Przepraszam". W końcu jednak są takie dzwoneczki dla rolkarzy i to chyba nie jest duże ustępstwo nabyć taki gadżecik.
UWAGA!!! WOŻĘ SIĘ!!!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Bezpieczeństwo i wrotki (rolki) / Safety”