Prawo a rolkarze

Bezpieczeństwo w jeździe na wrotkach (rolkach / rolki)
Inline skating safety

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Awatar użytkownika
jar-as
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 441
Rejestracja: pt stycznia 30, 2009 8:08
Moje rolki: Seba Igor
Jeżdżę od: 01 maja 1998
Lokalizacja: Gdansk

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: jar-as » pt czerwca 03, 2011 4:10

Tak wygląda wyjaśnienie :
Na prośbę naszych czytelników publikujemy wyjaśnienie dlaczego rolkarz traktowany jest przez prawo jak pieszy:

- Zgodnie z art. 2 pkt 5 Ustawy Prawo o ruchu drogowym droga dla rowerów jest to droga, lub jej część, przeznaczona do ruchu rowerów, oznaczona odpowiednimi znakami drogowymi; droga dla rowerów jest oddzielona od innych dróg lub jezdni tej samej drogi konstrukcyjnie lub za pomocą urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego - mówi mł. insp. Tomasz Siekanowicz, ze Straży Miejskiej w Gdańsku. -W naszym prawie nie ma słowa o rolkarzach. Są oni traktowani jako piesi, a co za tym idzie poruszanie się ich po ścieżce rowerowej stanowi wykroczenie i jest zagrożone mandatem karnym w wysokości 100 zł lub skierowaniem sprawy do rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy.
Portal regionalny trojmiasto.pl

wysokości 100 zł lub skierowaniem sprawy do rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy.
Portal regionalny trojmiasto.pl

autor

Marzena Klimowicz-Sikorska

m.klimowicz-sikorska@trojmiasto.pl


A co na to definicja o rowerze ? otóż tam nigzie nie pisze jak rower wygląda jedynie ze jest napędzany mięsniami z dopuszczeniem silniczka el. nie przekraczającego 250 W

http://www.wrower.pl/prawo/rowery-zmian ... rojekt.php Tu są nowe przepisy z 2010 r. dotyczące rowerów i obowiązują do dziś.

i tutaj bardzo ciekawy fragment:

47) "Rower": pojazd jednośladowy lub wielośladowy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem. Za rower uważa się również taki pojazd wyposażony w pomocniczy napęd elektryczny o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250W, zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48V, odłączany automatycznie po przekroczeniu prędkości 25 km/godz. Za rower jednośladowy uważa się również rower ciągnący przyczepkę o szerokości do 0,9 m oraz rower wielośladowy o szerokości nie przekraczającej 0,9 m.
Rowerem wielośladowym jest min. rowerek trójkołowy/czterokołowy dla dzieci.

Czyz na tej podstawie nie można wywnioskowac ze jezdzimy rowerami ? wiem tak samo mądre jak i te przepisy :wink:

Przyłączymy sie do jakiejkolwiek akcji majacej na celu wprowadzenie normalności w przepisach
http://www.bsf.org.pl

Awatar użytkownika
Ariel
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1124
Rejestracja: wt sierpnia 09, 2005 2:56
Moje rolki: 4x110 Powerslide TripleX C2
Jeżdżę od: 01 lip 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: Ariel » pt czerwca 03, 2011 4:25

Widzę, że nie ja jeden pytałem redakcję o to "prawo". Mi p. Marzena odpisała mniej więcej to samo.
Wymiana korespondencji prowadzi do wniosku, że redakcja nie widzi różnicy między czyjąś wykładnią prawa (w tym wypadku Straży Miejskiej) a prawem i nie poczuwa się do sprostowania nieprawdziwej informacji, że "rolkarz traktowany jest przez prawo jak pieszy". Jednocześnie nie potrafi podać choćby jednego przykładu, w którym sąd przychyliłby się do wykładni stosowanej przez funkcjonariuszy.
Miłość wzrasta poprzez miłość

Awatar użytkownika
Toudi
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1974
Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: Toudi » pt czerwca 03, 2011 4:42

Jak rozumie, Pani napisała, że skoro w przepisach nie ma o rolkarzach to nie istnieją. Konsekwentnie, tka jak ufo, nir powinni pojawić się na ścieżce rowerowej.
Jeśli w takim razie nieszczęsna bohaterka artykułu i Cezaryz, który śmigał w obecności strażników miejskich nie dostali stosownego mandatu, mamy do czynienia z niedopełnieniem obowiązku przez SM.
Może warto większą grupą przejechać się na tą ścieżkę, gdzie stoją i zobaczyć, czy wystawią mandaty, co pozwoliłoby może otworzyć dyskusję na temat naszego miejsca w prawie o ruchu drogowym.
Pozdrawiam
Piotr

Awatar użytkownika
Ariel
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1124
Rejestracja: wt sierpnia 09, 2005 2:56
Moje rolki: 4x110 Powerslide TripleX C2
Jeżdżę od: 01 lip 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: Ariel » pt czerwca 03, 2011 5:11

W artykule jest przypis redakcji, że "rolkarz traktowany jest przez prawo jak pieszy". Jest to nieprawda. Nawet jeśli taka jest czyjaś (straży miejskiej) wykładnia prawa, to nie jest to prawo. Moim zdaniem redakcja powinna to sprostować.
Miłość wzrasta poprzez miłość

cezaryz
Posty: 11
Rejestracja: czw kwietnia 21, 2011 11:39
Moje rolki: Fila FM100
Jeżdżę od: 15 lis 1997

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: cezaryz » pt czerwca 03, 2011 10:35

Najlepsze pomysły przychodzą same (aż się człowiek dziwi, że dopiero teraz), taki urodził się dzisiaj w ferworze dyskusji - zamiast oznaczać drogi jako rowerowe można zastosować znak poniżej. Nie wymaga to zmian w prawie i leży w gestii samorządów. Jednoznacznie definiuje intencje i prawo rolkarza do poruszania się takiej drodze.

Moim zdaniem to jest do zrobienia.

Obrazek
____________
Cezary

micles
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 249
Rejestracja: śr listopada 25, 2009 2:25

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: micles » sob czerwca 04, 2011 12:46

I nawet ukryta pacyfka się znajdzie :D

WOJTEK45
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 907
Rejestracja: wt czerwca 05, 2007 12:31
Moje rolki: zbyt wolne
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Gdynia

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: WOJTEK45 » sob czerwca 04, 2011 6:58

genialnie proste rozwiązanie nie wymagające jakichkolwiek zmian w Kodeksie.
Zdjęcie znaku "droga tylko dla rowerów" czyni równouprawnionymi wszystkich jej użytkowników innych niż wykluczeni powyższym znakiem.
I jest to w gestii samorzadów lokalnych.
I teraz tylko piszmy do nich i chodzmy do nich z wnioskami aby takowe oznakowanie zmienić.

Awatar użytkownika
Ariel
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1124
Rejestracja: wt sierpnia 09, 2005 2:56
Moje rolki: 4x110 Powerslide TripleX C2
Jeżdżę od: 01 lip 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: Ariel » czw czerwca 09, 2011 11:56

Powodem długiej zwłoki w udzieleniu przez władze Warszawy zgody na Nightskating było użycie przez wnioskodawcę słowa "przejazd". Zdaniem urzędników powinno być "przemarsz".

Cóż, niektórzy z uporem maniaka twierdzą, że ziemia jest płaska, inni - że na rolkach się chodzi a nie jeździ.
Miłość wzrasta poprzez miłość

Awatar użytkownika
Adi01
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 103
Rejestracja: pt sierpnia 20, 2010 7:01
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: Adi01 » pt czerwca 10, 2011 7:29

Ja również próbowałem "wyciągnąć" od redakcji na podstawie jakich przepisów jesteśmy pieszymi ale nie dowiedziałem się :( Po prostu przepisy prawa nie przystają do rzeczywistości.
Moja trasa treningowa to droga publiczna z ruchem samochodowym (niewielkim) i póki co straż miejska ani policja nie czepiają się ,chociaż często mnie mijają.
Może dlatego, że widzą faceta w komplecie ochraniaczy i kasku, który trenuje a nie uczy się jeździć :wink: Zresztą nawet jako "pieszy" mam prawo poruszać się jezdnią, bo tam nie ma chodnika :mrgreen:

Awatar użytkownika
JJM
Posty: 25
Rejestracja: ndz kwietnia 09, 2006 1:26
Jeżdżę od: 01 lip 1995
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: JJM » pn czerwca 27, 2011 4:20

Wracajac do sprawy znakow, to musze powiedziec ze od 2000 roku przejechalem tysiace km na rolkach po oznakowanych trasach rowerowych w Belgii (w sklad ktorych wchodza miedzy innymi sciezki rowerowe i tylko jeden raz spotkalem znak zakazu jazdy na rolakach.

Bylo to przy wejsciu na prom ktory nie bel przystosowany do przewozu rowerzystow. W Belgii niektore promy rowerowe sa bardzo "wypasione" bo sa wielkie i schodzi sie na nie szerokim pomostem, po ktorym bez problemu mozna by bylo zjechac na rolkach. Jednakze obowiazuje zasada ze osobie na rolkach nie wolno wejsc na poklad promu rowerowego. Moze wejsc ale przedtem musi zdjac rolki. Takie podejscie ma sens, poniewaz nie zawsze prom calkowicie dotyka nabrzeza, po za tym bardzo czesto "buja sie" i istnieje ryzyko ze osoba na rolkach mogla by po prostu wpasc do wody zamiast wjechac na prom.

W Holandii przejechalem jedynie kilkaset km i nigdy nie spotkalem znaku dotyczacego osob na rolkach. W Niemczech, pomimo ze na rolkach jezdzilem tylko pare godzin, od razu spotkalem znak informujacy o tym ze po danej drodze mozna jezdzic na rolkach.

Podsumowujac (z punktu widzenia moich dotyczasowych doswiadczen) stwierdzam ,ze nie ma jednego prawa we wszystkich krajach EU jezeli chodzi o znaki dotyczace jazdy na rolkach.
Jednakze w niektorych krajach widac zdrowy rozsadek, dotyczacy czestosci ustawiania niebieskiego znaku informacyjnego na sciezekach rowerowych (droga dla rowerow). TYch znakow jest tam po prostu malo, ale sa tam gdzie byc powinny.

Nikt nie jest idiota i jak widzi ze dana droga jest sciezka rowerowa to nie potrzebuje znakow informujacych go o tym. Znaki droga dla rowerow powinny byc ustawiane jedynie tam gdzie kierowca pojazdu mechanicznego moze myslec ze jest to droga publiczna. Tak jak nie ustawia sie (zbyt czesto) znaku informacyjnego droga dla pieszych (chodnik), tak samo nie nalezy ustawiac znaku droga dla rowerow.

Wracajac do znakow dotyczacych osob na rolkach to wydaje mi sie ze nie ma sensu wprowadzac czegos co nie bedzie przestrzegane. Dlatego majac na uwadze zdrowy rozsadek i rachunek ekonomiczny nalezaloby zalozyc ze wszystkie sciezki rowerowe sa takze i dla osob na rolkach. Zamiast nadmiarowych znakow "droga dla rowerow" nalezaloby stawiac znaki:
1) uwaga skrzyzowanie, 2) uwaga niebezpieczny zakret 3) Uwaga wypadki (zwlaszcza tam gdzie one faktycznie mialy miejsce), 4) pierwszenstwo przejazdu dla osob nadjezdzajacych z przeciwka, itd. Na razie takie znaki wdzialem na sciezkach rowerowych w Belgii i Holandii - nigdy w Polsce.

Na zakonczenie podsylam dwa znaki dotyczace rolek (jeden z Belgii http://imageshack.us/photo/my-images/23/zakazu.jpg/, drugi z Niemiec http://imageshack.us/photo/my-images/56 ... cyjne.jpg/).
http://www.flickr.com/photos/zenon_k56/collections/
ゼノン クラシェウスキ

Angus
Posty: 21
Rejestracja: wt września 28, 2010 6:29
Moje rolki: R.PRO 3x110x1x100
Jeżdżę od: 02 maja 2007
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: Angus » wt czerwca 28, 2011 11:19

WOJTEK45 pisze:genialnie proste rozwiązanie nie wymagające jakichkolwiek zmian w Kodeksie.
Zdjęcie znaku "droga tylko dla rowerów" czyni równouprawnionymi wszystkich jej użytkowników innych niż wykluczeni powyższym znakiem.
I jest to w gestii samorzadów lokalnych.
I teraz tylko piszmy do nich i chodzmy do nich z wnioskami aby takowe oznakowanie zmienić.
Wojtku...
Znak musi być, ale zmieniony .
Brak jego spowoduje "wejście" biegaczy na ścieżkę i dodatkowe zagrożenia.
Biegający już ją wybierają, dzięki niej nie muszą wymijać spacerowiczów.
Tak jest w Brzeźnie
Ja z kolegami świadomie wybieram tą ścieżkę, a nie Sopot.
Ponieważ ścieżka w Sopocie jest w innym mieście to raz ,
dwa, jest w liściastym lesie i wszystko co spada z nich leży pod kółkami,
trzy, do tego drzewa rosną w odległości metra od ścieżki również na łukach
cztery, Mamuśki i rodzice z dziećmi za rączkę
pięć, płatny parking

Awatar użytkownika
Janusz
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 598
Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
Moje rolki: Schaenkel Edge R
Jeżdżę od: 01 lip 2002
Lokalizacja: Warszawa

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: Janusz » wt czerwca 28, 2011 11:22


Angus
Posty: 21
Rejestracja: wt września 28, 2010 6:29
Moje rolki: R.PRO 3x110x1x100
Jeżdżę od: 02 maja 2007
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: Angus » wt czerwca 28, 2011 1:22

Niestety od wiosny obserwujemy "nagonkę" na rolkarzy, którzy korzystają ze ścieżek rowerowych
Postawienie znaku drogowego na początku ścieżki w Brzeźnie, stawia nas na z góry przegranej pozycji
Jak dla mnie ścieżka ta stworzona została w celach rekreacyjnych i powinna być dostępna dla każdego.
Rolkarzy jest już na niej tyle samo co rowerzystów .

cezaryz
Posty: 11
Rejestracja: czw kwietnia 21, 2011 11:39
Moje rolki: Fila FM100
Jeżdżę od: 15 lis 1997

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: cezaryz » śr czerwca 29, 2011 11:40

Dobra informacja odnośnie interpretacji stausu rolkarza przez Komendę Główną Policji (bo to na ich stronie umieszczono informację, na którą wszyscy się powołują) - oparta jest o definicję pieszego: "osoba znajdująca się poza pojazdem i nie wykonująca ..."

Ja to widzę tak:
moje stopy są w butach, będących częścią pojazdu i jestem bardziej "w pojeździe" niż rowerzysta, który go jedynie dotyka. Pomysł, że jestem poza pojazdem jest dla mnie absurdalny. W rozmowie telefonicznej Pan był zdziwiony i zaczał podpierać się nieistniejacymi publikacjami. Ale wyłom w myśleniu wyraźnie było słychać. Zarządałem usunięcia tego wpisu lub podania dokumentu z interpretacją, który można zaskarżyć. Teraz tylko trzeba Pana zasypać podobnymi e-mailami i telefoanmi. Dla chętnych podaje link:
http://dlakierowcow.policja.pl/portal/d ... iedzi.html
pytanie chyba nr 5

a tutaj formularz kontaktowy:
http://www.policja.pl/portal/pol/form/d ... ktowy.html

proponuję zmasowany atak z żądaniem usunięcia wątpliwej i naszym zdaniem niezgodnej z obowiązującym prawem interpretacji, lub podania podstawy (bo argumentacja w odpowiedzi zasadza się na błednym założeniu, że jesteśmy poza pojazdem)
Może ktoś ma inne pomysły?
____________
Cezary

cezaryz
Posty: 11
Rejestracja: czw kwietnia 21, 2011 11:39
Moje rolki: Fila FM100
Jeżdżę od: 15 lis 1997

Re: Prawo a rolkarze

Post autor: cezaryz » ndz lipca 31, 2011 2:19

I jeszcze jedno - propozycja pisma do Ministerstwa Infrastruktury w sprawie rolkarzy
http://www.twister-rolki.pl/forum/showt ... 11#pid2811

komentarze, sugestie, pomoc prawna mile widziana
____________
Cezary

ODPOWIEDZ

Wróć do „Bezpieczeństwo i wrotki (rolki) / Safety”