www.wrotkarstwo.pl - jazda na wrotkach / rolkach w Polsce i na świecie

Ja raczej mysle o zrobieniu takich malych karteczek - jak np. gosc mnie obtrabi (bo jak smiem jechac tym pasem, ktorym on krol szos moglby jechac!), to moge na najblizszych swiatlach (lub korku - bo bedzie uziemiony) podjechac i wreczyc mu karteczke z milym usmiechem zyczac udanego dnia
A na karteczce bedzie pochodzenie buraka (roslinki), zastosowanie itp., a na koncu "I teraz juz wiesz, skad pochodzisz i kim jestes"

Pozdrawiam,
robal.

Pdejrzewam,że i tak nie zrozumie.

Rolfan pisze:Pdejrzewam,że i tak nie zrozumie.

Niektórzy niestety są niereformowali możesz mówić a i tak rezultat jak grochem o ścianę, a z czasem tymi karteczkami może sobie zawalić przednią szybę i dopiero bedzie kłopot nie dość, że głupi to i ślepy bedzie.. to dopiero zagrożenie

Mam tez pomysl na napis na odblask-kamizelke:
"Nie badz ...asem,
podziel sie pasem"
Ale dla nie-qmatych tez moze byc za trudne.

Pozdrawiam,
robal.

"uważajcie buraki - nie spychajcie nas w krzaki"

ALAN54 pisze:"uważajcie buraki - nie spychajcie nas w krzaki"

hehehehe dobre, dobre, popieram ALANA

bacha pisze: W moim wypadku skończyło się "na szczęście" tylko na strachu w oczach i na ostrej wymianie zdań...

Tak było początkowo, już teraz moge powiedzieć z własnego doświadczenia że nie należy lekceważyć żadnych upadków, po 4 dniach wybrałam się w końcu na konsultację na pogotowie z uporczywymi bólami głowy no i zostałam tam na 2 dni, z podejrzeniem czegoś bardzo poważnego, napędzili mi dużego stracha. Zrobili badania poobserwowali po czym stwierdzili że w główce u mnie wszystko w porządku (na tyle o ile mogli to zrobić) i wypuścili do domku z delikatną sugestią abym przez jakiś tydzień odpuściła sobie rolki. Tak więc czekam z niecierpliwością do niedzieli

A jak mam zamiar teraz przejść przez pasy to dwa razy sprawdzam czy nic nie jedzie ...

Dzis rano przywalilem i to niezle w samochod. Ja mialem na Wersalskiej na przejsciu dla pieszych (i rowerow) zielone swiatlo, samochod jechal Walem Miedzeszynskim i skrecal w prawo w Wersalska. Efekt: cztery lekkie obtarcia w okolicach lokci i kolan plus jedno powazne na prawej dloni plus uraz prawego nadgarstka. Szczepienie przeciw tezcowi, opatrunek, usztywniacz. Niezle boli.
Oznakowanie tego miejsca jest bardzo zle. Kierowcom sie czesto wydaje, ze jak jest zielone swiatlo do jazdy na wprost Walem, to maja tez zielone do skretu w prawo w Wersalska, tym bardziej, ze jest to bardzo lagodny skret w prawo, a na Wale mozna jechac 70.
Najlepiej by bylo, gdyby kierowcy skrecajacy z Walu w prawo mieli wyrazne czerwone swiatlo w czasie gdy na Wersalskiej piesi maja zielone. Dodatkowo zanlezc sie tam powinna tablica ostrzegawcza "WYPADKI".
Mam nadzieje, ze jak w przyszlym tygodniu powstanie pismo do ZDM w sprawie poprawy organizacji ruchu na tym skrzyzowaniu, to znajda sie chetni do jego podpisania. Planuje je wziac na Mase Krytyczna za tydzien.
http://maps.google.com/maps?f=q&hl=pl&q ... &z=17&om=1

Faktycznie, to parszywe miejsce, zwłaszcza kiedy "wysiądzie" sygnalizacja - a bywa.

W sumie, szczęście w nieszczęściu, że tak to sie skończyło. Dobrze, że z głową wszystko w porządku i nie ma urazów wewnętrznych. Z bolącymi kończynami można dać sobie radę, z głową już gorzej.

Niektórzy kierowcy niestety nie zwracają uwagi na pieszych nie mówiąc już o rowerzystach czy też rolkarzach, którzy poruszają się zdecydowanie szybciej od pieszych.

Ostatnio w Poznaniu założyli migające światła ostrzegające skręcających kierowców, że na przejściu dla pieszych jest zielone światło.

Wracaj do zdrowia Ariel:D
swoja droga my tez mielismy wczoraj na Ursynowie niemiłe zdarzenie z pewnym samochodem:D

Sa juz 2 pisma do ZDM. Jedno w sprawie znakow drogowych, drugie w sprawie sygnalizacji swietlnej (podobno tak bedzie lepiej).

Pisma zlozone. Dziekuje wszystkim, ktorzy sie podpisali.