Slalomik to nie jest takie proste.
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
- Pinnhead
- Prześcigant 4x100mm
- Posty: 333
- Rejestracja: czw września 19, 2013 9:58
- Moje rolki: 3 i 4 kółkowe :P
- Jeżdżę od: 02 lip 1997
Re: Slalomik to nie jest takie proste.
Jeśli jesteś początkujący to może zacznij od rysowania na asfalcie X-ów kamieniem, kredą czy inną cegłą. Wyjdzie jeszcze taniej i na bank się nie potkniesz. Natomiast plastikowe kubeczki w razie najechania poprostu odskoczą/przesuną się. Gorzej jak na takiego upadniesz.
Aktualnie jeżdżę na: Xsjado własny freeride setup, Powerslide Phuzion7, Luigino Sting
Re: Slalomik to nie jest takie proste.
Same kropy na asfalcie sa troche malo miarodajne, nie wiesz czy dobrze cos robisz , czy sie miescisz. kubki od jogurt sa dobra alternatywa (za 80 gr masz i jogurt i kubek )
Można też zaczynac na kapselkach od butelek z wody itp - one jak najedzeisz odskakuja przez co bardziej niz same kropki obnazaja nasze bledy
Można też zaczynac na kapselkach od butelek z wody itp - one jak najedzeisz odskakuja przez co bardziej niz same kropki obnazaja nasze bledy