Rolka freestylowa a freeridowa
: wt maja 26, 2009 4:29
Zanim przejdę do meritum... Bródka idzie mi w górę przez sam fakt, że zamierzam coś naskrobać w dziale freestyle/freeride
Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym, czym właściwie różni się rolka freestylowa od freeridowej. Stoję przed wyborem rolek dla siebie i chcę w końcu rozwiać swoje wątpliwości Zaczynam coś tam slalomowego (takie naprawdę "coś tam" ), chcę też trochę jeździć po mieście, nie skakać, fikać, podskakiwać (chociaż kto wie... ), po prostu poradzić sobie na krawężnikach, nierównościach itp. I teraz... Powiedzmy że rozważam Seby High, Fusion X5, Twister. Szyna we wszystkich podobnej długości (około 243-245), kółka to zawsze można zmienić - na to nie patrzę. Czym więc one się tak naprawdę różnią i co powinnam rozważyć dla siebie? Rolka freeridowa jest mocniejsza, tak? Podczas gdy freestylowa Seba High jest bardziej delikatna i można ją zniszczyć na mieście, mam rację? Ale przy moich potrzebach miejskich (jak pisałam, krawężniki, górki, dołki itp), powinna chyba dać radę Trzymanie nogi - chyba zarówno we freestylowej jak i freeridowej jest dobre (choć podobno Seby się tu wyróżniają...). Będę wdzięczna za opinie specjalistów, bo nie chcę wydać 600 lub grubo więcej złotych na nieodpowiedni sprzęt.
Pozdrawiam!
Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym, czym właściwie różni się rolka freestylowa od freeridowej. Stoję przed wyborem rolek dla siebie i chcę w końcu rozwiać swoje wątpliwości Zaczynam coś tam slalomowego (takie naprawdę "coś tam" ), chcę też trochę jeździć po mieście, nie skakać, fikać, podskakiwać (chociaż kto wie... ), po prostu poradzić sobie na krawężnikach, nierównościach itp. I teraz... Powiedzmy że rozważam Seby High, Fusion X5, Twister. Szyna we wszystkich podobnej długości (około 243-245), kółka to zawsze można zmienić - na to nie patrzę. Czym więc one się tak naprawdę różnią i co powinnam rozważyć dla siebie? Rolka freeridowa jest mocniejsza, tak? Podczas gdy freestylowa Seba High jest bardziej delikatna i można ją zniszczyć na mieście, mam rację? Ale przy moich potrzebach miejskich (jak pisałam, krawężniki, górki, dołki itp), powinna chyba dać radę Trzymanie nogi - chyba zarówno we freestylowej jak i freeridowej jest dobre (choć podobno Seby się tu wyróżniają...). Będę wdzięczna za opinie specjalistów, bo nie chcę wydać 600 lub grubo więcej złotych na nieodpowiedni sprzęt.
Pozdrawiam!