łyżwy a rolki
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
-
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Re: łyżwy a rolki
Niekoniecznie. Ja też chciałbym się trochę podszkolić. Pytanie do mających także doświadczenie w jeździe na łyżwach: jakie są istotne różnice w pokonywaniu zakrętów w obu dyscyplinach przekładanką? Czy na łyżwach szybkich da się zrobić "underpush" po łuku? Czy wykonywanie przekładanki na długich płozach bez odrywania kółek od nawierzchni jest bezpieczniejsze od przekładanki, w której rolkę przekładamy ponad butem nogi jadącej? Jaki sposób jest zalecany przez trenerów? Proponuję na początek dyskusji obejrzeć znany zapewne wszystkim film szkoleniowy Eddiego Matzgera "Crossovers".Toudi pisze:Czyli co? Odkładamy wątek na 2-3 lata:?:
Tutaj.
Pozdrawiam.
- Janusz
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 598
- Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
- Moje rolki: Schaenkel Edge R
- Jeżdżę od: 01 lip 2002
- Lokalizacja: Warszawa
Re: łyżwy a rolki
Może wcześniej coś komuś się uda wymyślić do obgadania w trakcie darmowych minut. Mnie w tym sezonie korci pojeździć za Ambroziakami na treningach, ile pary w nogach starczy. Na łyżwach za Romanem i WTŁami trochę chyba pomogło....Toudi pisze:Czyli co? Odkładamy wątek na 2-3 lata:?:
-
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 214
- Rejestracja: ndz maja 07, 2006 8:38
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Duszniki Zdroj
Re: łyżwy a rolki
Na łyżwach jadąc łuk w lewą stronę,lewa łyżwa od momentu kontaktu z lodem do końcówki odbicia jest cały czas na zewnętrznej krawędzi.Czyli teoretycznie wykonuje "under pusch".Różnice w pokonywaniu łuku na łyżwach i roklach są zdecydowanie mniejsze niż w jeździe na prostej.Co do przekładanki bez odrywania rolek od podłoża,to owszem,tak jako ćwiczenie doskonalące ale w trakcie normalnej jazdy zdecydowanie niepolecam.Po pierwsze nie pozwoli rozwinąć prędkości,po drugie grozi zahaczeniem pierwszego koła o ostatnie.A wtedy bum.....bj43 pisze: Niekoniecznie. Ja też chciałbym się trochę podszkolić. Pytanie do mających także doświadczenie w jeździe na łyżwach: jakie są istotne różnice w pokonywaniu zakrętów w obu dyscyplinach przekładanką? Czy na łyżwach szybkich da się zrobić "underpush" po łuku? Czy wykonywanie przekładanki na długich płozach bez odrywania kółek od nawierzchni jest bezpieczniejsze od przekładanki, w której rolkę przekładamy ponad butem nogi jadącej? Jaki sposób jest zalecany przez trenerów? Proponuję na początek dyskusji obejrzeć znany zapewne wszystkim film szkoleniowy Eddiego Matzgera "Crossovers".
Tutaj.
Co do filmu,to widziałem w sieci lepsze przykłady.Brakuje mi w tym filmie nauki "złożenia" ciała w zakręcie,co jest podstawą do jego dobrego pokonania.
Witek
- Janusz
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 598
- Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
- Moje rolki: Schaenkel Edge R
- Jeżdżę od: 01 lip 2002
- Lokalizacja: Warszawa
Re: łyżwy a rolki
Złożenia w zakręcie tzn. trzeba bardziej stawać na pięty i jeszcze bardziej niż na prostej ugiąć kolana i jeszcze bardziej trzymać brzuch na udach? Bo tak mnie uczył pewien ktoś.witomazur pisze:Brakuje mi w tym filmie nauki "złożenia" ciała w zakręcie,co jest podstawą do jego dobrego pokonania.
-
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Re: łyżwy a rolki
Ale bez przesady. Aby przełożyć rolkę ponad rolką jadącą trzeba dźwignąć w górę kolano i brzuch nie powinien w tym przeszkadzać.Janusz pisze:... jeszcze bardziej trzymać brzuch na udach?
Pozdrawiam.
-
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 214
- Rejestracja: ndz maja 07, 2006 8:38
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Duszniki Zdroj
Re: łyżwy a rolki
Heh....zależy od wielkości brzucha Myślę,że da radę trzymać brzuch na udach nawet na prawie prostych nogachbj43 pisze:Ale bez przesady. Aby przełożyć rolkę ponad rolką jadącą trzeba dźwignąć w górę kolano i brzuch nie może w tym przeszkadzać.Janusz pisze:... jeszcze bardziej trzymać brzuch na udach?
W złożeniu przed wirażem chodzi raczej o kontrolowanie krawędzi i ułożenie rolek.Ciało powinno maksymalnie obciążać wszystkie koła.
Witek
-
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Re: łyżwy a rolki
Dobre z tym brzuchem. Już to sobie wyobrażam .witomazur pisze:Heh....zależy od wielkości brzucha Myślę,że da radę trzymać brzuch na udach nawet na prawie prostych nogach
W złożeniu przed wirażem chodzi raczej o kontrolowanie krawędzi i ułożenie rolek.Ciało powinno maksymalnie obciążać wszystkie koła.
Gratuluję setnego posta na Forum.
Pozdrawiam.
- Janusz
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 598
- Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
- Moje rolki: Schaenkel Edge R
- Jeżdżę od: 01 lip 2002
- Lokalizacja: Warszawa
Re: łyżwy a rolki
Czy kontrolowanie krawędzi oznacza stawianie kół idealnie w linii prostej toczenia? Czy też oznacza to stawianie kół pod odpowiednim kątem do podłoża? Czy jeszcze coś innego? A czy siadanie na tyłach w zakręcie jest błędem i dlaczego?witomazur pisze:kontrolowanie krawędzi i ułożenie rolek.Ciało powinno maksymalnie obciążać wszystkie koła.
-
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 214
- Rejestracja: ndz maja 07, 2006 8:38
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Duszniki Zdroj
Re: łyżwy a rolki
Kontrolowanie krawędzi dla mnie to przede wszystkim ich płynne zmienianie.Linia prosta toczenia to element w przejściu pomiędzy zewnętrzną a wewnętrzną.Kontrola zmieniania krawędzi to jedna z podstaw.Kąt stawiania kół do podłoża zależy od stopnia zaawansowania.Co do siadania na tyłach to jest ono tak samo złe jak "wiszenie" na przodach.Stabilna pozycja na rolkach obciąża maksymalnie długo wszystkie koła.Przesadne siadanie na tyłach powoduje brak kontroli nad rolkami,mogą one "wyjechać" w przód i wtedy bum...Janusz pisze: Czy kontrolowanie krawędzi oznacza stawianie kół idealnie w linii prostej toczenia? Czy też oznacza to stawianie kół pod odpowiednim kątem do podłoża? Czy jeszcze coś innego? A czy siadanie na tyłach w zakręcie jest błędem i dlaczego?
Witek
- Janusz
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 598
- Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
- Moje rolki: Schaenkel Edge R
- Jeżdżę od: 01 lip 2002
- Lokalizacja: Warszawa
Re: łyżwy a rolki
A czy różni się technika odbicia na łuku w klapach i bez klap? Nie mam klap w łyżwach (ani w rolkach), więc MOŻE powinienem pokonać łuk odbijając się bardziej wyraźnie z pięty, niż łyżwiarz z klapami, który odbije się całą stopą równomiernie? Bo zdaje się błędem jest odbicie w klapach z palców?
-
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 214
- Rejestracja: ndz maja 07, 2006 8:38
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Duszniki Zdroj
Re: łyżwy a rolki
W zasadzie niczym.Z natury konstrukcji klap daje dłuższy kontakt z podłożem,stąd odbicie klapem jest płynniejsze.Co do słynnego odbijania się z pięty,to jest to trochę "kulawe"określenie.Gdyby wziąć je dosłownie to wręcz generuje błąd polegający na pobijaniu palców/czubów w końcówce odbicia.Generalnie jak wcześniej pisałem maksymalnie długo odbicie z całej stopy/wszystkich kółek.W końcówce tego odbicia MUSI nastąpić faza kontaktu tylko jednego kółka/czubka łyżwy z podłożem.Ważne,żeby nie nastąpiło to zbyt wcześnieJanusz pisze:A czy różni się technika odbicia na łuku w klapach i bez klap? Nie mam klap w łyżwach (ani w rolkach), więc MOŻE powinienem pokonać łuk odbijając się bardziej wyraźnie z pięty, niż łyżwiarz z klapami, który odbije się całą stopą równomiernie? Bo zdaje się błędem jest odbicie w klapach z palców?
Witek
- Janusz
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 598
- Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
- Moje rolki: Schaenkel Edge R
- Jeżdżę od: 01 lip 2002
- Lokalizacja: Warszawa
Re: łyżwy a rolki
Dzięki, dzięki i dzięki!
A to MOŻE jeszcze jedno krótkie pytanie (to już setki darmowych minut!)- o niską postawę: jeśli trenuje się samotnie, to trzeba raczej starać się przejeżdżać cały trening załóżmy 1,5-2h w niskiej postawie, tzn, tułów zawsze równolegle do podłoża, a w kolanach kąt 90st na tyle długo ile się wytrzyma? To ogromne obciążenie dla kręgosłupa - czy podczas treningu poza wrotkami należy bardzo ćwiczyć nie tylko mięśnie pleców, ale, równie intensywnie, mięśnie brzucha?
A to MOŻE jeszcze jedno krótkie pytanie (to już setki darmowych minut!)- o niską postawę: jeśli trenuje się samotnie, to trzeba raczej starać się przejeżdżać cały trening załóżmy 1,5-2h w niskiej postawie, tzn, tułów zawsze równolegle do podłoża, a w kolanach kąt 90st na tyle długo ile się wytrzyma? To ogromne obciążenie dla kręgosłupa - czy podczas treningu poza wrotkami należy bardzo ćwiczyć nie tylko mięśnie pleców, ale, równie intensywnie, mięśnie brzucha?
-
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Re: łyżwy a rolki
Wielkie dzięki. Dla uczących się jazdy bez trenera takie informacje są na wagę złota. Kilka razy omal nie wylądowałem na siedzeniu próbując odbijać się "z pięty".witomazur pisze:Co do słynnego odbijania się z pięty,to jest to trochę "kulawe"określenie.Gdyby wziąć je dosłownie to wręcz generuje błąd polegający na pobijaniu palców/czubów w końcówce odbicia.Generalnie jak wcześniej pisałem maksymalnie długo odbicie z całej stopy/wszystkich kółek.W końcówce tego odbicia MUSI nastąpić faza kontaktu tylko jednego kółka/czubka łyżwy z podłożem.Ważne, żeby nie nastąpiło to zbyt wcześnie.
Pozdrawiam.
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Re: łyżwy a rolki
Witek obalił już jeden mit dotyczący "odbicia z pięty", więc ja obale kolejny - nie jeździ się pod kątem 90st w kolanach!!!Janusz pisze: a w kolanach kąt 90st na tyle długo ile się wytrzyma?