www.wrotkarstwo.pl - jazda na wrotkach / rolkach w Polsce i na świecie

Hello Hello!
Nie wiem czy dobrze robię pisząc tego posta, bo wygląda na to, że tutaj wszyscy zaawansowani są jeśli chodzi o jazdę na rolkach, a ja jestem szczęśliwą posiadaczką rolek dopiero od 3 dni - wyjeździłam już 6 godzin, więc można powiedzieć, że jestem mistrzynią prostej - nawet nieźle mi idzie! Ćwiczę sobie sama w takich alejkach za krzakami żeby się nie stresować - ale przyznam szczerze, że raźniej sobie jeździć i wywalać się w towarzystwie Wiec jeśli kogoś z Was jeździ niepewnie, hamuje przytulając się do drzewa i czasem zalicza glebę to idealnie, możemy pouczyć się razem Ja jestem codziennie na Malcie, a czas do uzgodnienia
Pozdrawiam!

Nie tylko zaawansowani!

Dużo ekipy początkującej jeździ na Cytadeli - duży plus w stosunku do Malty czy innych, zatłoczonych miejsc: BEZPIECZNIEJ.

zico pisze:...Dużo ekipy początkującej jeździ na Cytadeli...

A jeszcze więcej na Łegach dębińskich . ZAPRASZAM.

Drzastwa pisze:

zico pisze:...Dużo ekipy początkującej jeździ na Cytadeli...

A jeszcze więcej na Łegach dębińskich . ZAPRASZAM.

Ale już na pewno nie tak bezpiecznie.

zico pisze:

Drzastwa pisze:

zico pisze:...Dużo ekipy początkującej jeździ na Cytadeli...

A jeszcze więcej na Łegach dębińskich . ZAPRASZAM.

Ale już na pewno nie tak bezpiecznie.

A czemu tak sądzisz ??

Drzastwa pisze: A czemu tak sądzisz ??

Nie sądzę, tak jest. Mniej zagrożeń ze strony ludzi - nie rolkarzy.

zico pisze:

Drzastwa pisze: A czemu tak sądzisz ??

Nie sądzę, tak jest. Mniej zagrożeń ze strony ludzi - nie rolkarzy.

To muszę Tobie powiedzieć, że jesteś w błędzie.
1. Bardzo dużo ludzi tam jeździ na rolkach o różnych zamiłowania (od rekreacji po speed)
2. Ludzie tam nie spacerują tylko siedzą na ławeczkach, więc nie widzę zagrożenia ze strony ludzi.
3. Bardzo dobrej jakości asfalt.

Nie chcę mi się z Tobą spierać, część Twojej argumentacji jest zupełnie nie związana z bezpieczeństwem nauki jazdy, szczególnie punkt 1. Cytadela jest o wiele, wiele większym obszarem i część alejek jest zrobiona na nowo i ze świeżo wylanego asfaltu. Następnie nauka jazdy powinna być prowadzona w miejscu, gdzie jest bezpiecznie, bez nikogo jeżdżącego i to tym bardziej szybko w pobliżu, to tak dla Twojej wiadomości na przyszłość. Osoba, która się pytała jeździ od 3 dni, więc miejsce gdzie będzie się czuć swobodnie jest bardzo ważne, a niestety Łęgi Dębińskie do takiego miejsca nie należą, no chyba, że o 5 rano.

Bardzo dziękuję za wszystkie informacje W przyszłym tygodniu wybiorę się na Cytadele. Dzisiaj jeździłam na Malcie około 3h - udało mi się po raz pierwszy objechać jezioro dookoła 2 razy (nawet podeszłam żwawo pod górę, ha!) i sporo ćwiczyłam w krzakach przy kotwicy! Jestem z siebie zadowolona - dzień bez gleby!

zico pisze:Nie chcę mi się z Tobą spierać, część Twojej argumentacji jest zupełnie nie związana z bezpieczeństwem nauki jazdy, szczególnie punkt 1. Cytadela jest o wiele, wiele większym obszarem i część alejek jest zrobiona na nowo i ze świeżo wylanego asfaltu. Następnie nauka jazdy powinna być prowadzona w miejscu, gdzie jest bezpiecznie, bez nikogo jeżdżącego i to tym bardziej szybko w pobliżu, to tak dla Twojej wiadomości na przyszłość. Osoba, która się pytała jeździ od 3 dni, więc miejsce gdzie będzie się czuć swobodnie jest bardzo ważne, a niestety Łęgi Dębińskie do takiego miejsca nie należą, no chyba, że o 5 rano.

Przyjedz, zobacz wolne alejki też tam są. Asfalt też świeżo wylany. I nie koniecznie o 5 rano. Ty uczysz ludzi na Cytadeli, a ja chętnych na Łęgach. A nie było powiedziane, że osoba chce się uczyć sama na alejkach tylko, że szuka ludzi, którzy jeżdżą na podobnym poziomie. A na Łegach poziom jest bardzo zróżnicowany.

Możecie się sprzeczać do woli, czy tak każdy pojedzie tam gdzie mu bliżej, bo to dwa odległe od siebie punkty miasta

MirekCz pisze:Możecie się sprzeczać do woli, czy tak każdy pojedzie tam gdzie mu bliżej, bo to dwa odległe od siebie punkty miasta

heh, ja akurat mam 7 minut z buta do Malty, wiec jeżdżę właśnie tam Ale pewnie w poniedziałek udam się na Cytadele. Na Malcie nie widziałam zbyt wielu przewracających się rolkarzy, więc czułam sie zmotywowana żeby szybciej stawać na nogi i pomykać w miarę przyzwoicie

Drzastwa pisze:Przyjedz, zobacz wolne alejki też tam są. Asfalt też świeżo wylany. I nie koniecznie o 5 rano. Ty uczysz ludzi na Cytadeli, a ja chętnych na Łęgach. A nie było powiedziane, że osoba chce się uczyć sama na alejkach tylko, że szuka ludzi, którzy jeżdżą na podobnym poziomie. A na Łegach poziom jest bardzo zróżnicowany.

poziom jest raczej słaby na łegach no i tam nie ma nikogo kto dobrze jezdzi na rolkach

Madchester, ja chetnie wybiore sie z Toba na malte smignac pare okrazen

Marek pisze:

Drzastwa pisze:Przyjedz, zobacz wolne alejki też tam są. Asfalt też świeżo wylany. I nie koniecznie o 5 rano. Ty uczysz ludzi na Cytadeli, a ja chętnych na Łęgach. A nie było powiedziane, że osoba chce się uczyć sama na alejkach tylko, że szuka ludzi, którzy jeżdżą na podobnym poziomie. A na Łegach poziom jest bardzo zróżnicowany.

poziom jest raczej słaby na łegach no i tam nie ma nikogo kto dobrze jezdzi na rolkach

No tak fakt na łegach poziom jest słaby musisz przyjechac i pokazac jak sie jeździ. Do zobaczenia w Gdańsku.