[Wrocław] Weekendowe jazdy w Bartkowie...

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Regulamin forum
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
Paniluny
Posty: 32
Rejestracja: pt czerwca 29, 2007 5:37
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Wrocław] Weekendowe jazdy w Bartkowie...

Post autor: Paniluny » ndz maja 11, 2008 11:12

Dziękuje wszystkim za mile spędzone popołudnie, szczególnie Ali i Andrzejowi (pomyśleli o wszystkim, nawet o mleku do kawy :D ) oraz Ewie i Tomkowi - bez nich dotarcie do Bartkowa byłoby trudne :D

Pozdrawiam,
Gosia

Awatar użytkownika
PeterCave
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 1486
Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
Jeżdżę od: 09 kwie 2005
Lokalizacja: Swarzędz
Kontakt:

Re: [Wrocław] Weekendowe jazdy w Bartkowie...

Post autor: PeterCave » pn maja 12, 2008 1:08

Fajnie było popatrzyć jak jeździcie :wink:
Pozdrawiam Piotrek

Awatar użytkownika
bayya
Szybszy niż Chuck Norris na 4x110mm
Posty: 632
Rejestracja: pn kwietnia 16, 2007 11:38
Moje rolki: Simmons Racing Tarrega 4x100
Jeżdżę od: 01 kwie 2007
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: [Wrocław] Weekendowe jazdy w Bartkowie...

Post autor: bayya » pn maja 12, 2008 2:20

Parę fotek ze spotkania, które znalazłam na aparacie Piotrka :wink:

Grillowanko :wink:
Obrazek

Obrazek

Na huśtaweczce :wink:
Obrazek
Pozdrawiam Basia

Obrazek

BIURO PROJEKTOWE
BAJA PROJECT
www.bajaproject.pl

Awatar użytkownika
bayya
Szybszy niż Chuck Norris na 4x110mm
Posty: 632
Rejestracja: pn kwietnia 16, 2007 11:38
Moje rolki: Simmons Racing Tarrega 4x100
Jeżdżę od: 01 kwie 2007
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: [Wrocław] Weekendowe jazdy w Bartkowie...

Post autor: bayya » pn maja 12, 2008 2:26

Niektórym humorek wyjątkowo dopisywał... Nawet gips mu nie przeszkadzał :wink: Trzeba było trzymać go rękoma i nogami żeby nie poszedł jeździć na rolkach o kulach :wink: 8) :lol: :D :lol: :D :lol: :D
ObrazekObrazek

A tutaj na trasie :wink: super trasa przez las, dobry asfalt i mega górka, więc prędkości w jedną stronę były kosmiczne :wink:
Obrazek

Więcej zdjęć z rolkowania niestety nie ma, bo rozładowała nam się bateria w aparacie :oops:
Pozdrawiam Basia

Obrazek

BIURO PROJEKTOWE
BAJA PROJECT
www.bajaproject.pl

Awatar użytkownika
eVe
Ścigant 4x100mm
Posty: 277
Rejestracja: sob lipca 29, 2006 9:42
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Wrocław, Krzyki

Re: [Wrocław] Weekendowe jazdy w Bartkowie...

Post autor: eVe » pn maja 12, 2008 5:28

ladylion pisze: No i dla Ewy za "nową ideę" ;)
Ideę, jeśli dobra, należy koniecznie podtrzymywać :D

Orlowandziej rodzince mówimy "dziekuję" :salut:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przemo
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 246
Rejestracja: ndz lipca 31, 2005 2:54
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Wrocław] Weekendowe jazdy w Bartkowie...

Post autor: Przemo » pn maja 12, 2008 7:53

Widać fajowsko było :D Więcej czasu spędziliście na rolkach czy może na jedzeniu, piciu, leżeniu na kocyku, huśtaniu się...????? :)

Jacek.B
Ścigant 4x100mm
Posty: 290
Rejestracja: pn maja 15, 2006 9:40

Re: [Wrocław] Weekendowe jazdy w Bartkowie...

Post autor: Jacek.B » wt maja 13, 2008 11:06

Przemo pisze:Widać fajowsko było :D Więcej czasu spędziliście na rolkach czy może na jedzeniu, piciu, leżeniu na kocyku, huśtaniu się...????? :)
ale zrzęda :lol:

Jacek.B
Ścigant 4x100mm
Posty: 290
Rejestracja: pn maja 15, 2006 9:40

Re: [Wrocław] Weekendowe jazdy w Bartkowie...

Post autor: Jacek.B » wt maja 13, 2008 11:13

eVe pisze:Hm.. a ma ktoś kontakt z Jackiem B.? Jacku wybierasz się z rodzinką? :roll:
Do końca roku szkolnego nie będę miał czasu na nic. Po przeprowadzce nie chcemy
zmieniać dziecku szkoły w ciągu roku. Niestety do poprzedniej szkoły można się od
nas dostać, w rozsądnym czasie, tylko samochodem. Asia nie ma prawa jazdy, więc
mój dzień podporządkowany jest rozkładowi dnia Arka. On ma zajęcia dodatkowe,
ja nie ;) Oby do lata :bounce: Może jeszcze będziecie mnie pamiętali, a ja nie
zapomnę jak się jeździ na rolkach :roll:

Awatar użytkownika
Orlowand
Posty: 15
Rejestracja: czw marca 23, 2006 5:42
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Wrocław] Weekendowe jazdy w Bartkowie...

Post autor: Orlowand » wt maja 13, 2008 10:27

Dziękuję wszystkim za obecność, humor i dobrą zabawę. Ten dzień był bardzo udany.
Piotrkowi dziękuję za super zdjęcie! Naprawdę ekstra.
Pozdrawiam Was. Do zobaczenia.
Andrzej

Awatar użytkownika
ladylion
Posty: 39
Rejestracja: sob września 01, 2007 9:52
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Kontakt:

Re: [Wrocław] Weekendowe jazdy w Bartkowie...

Post autor: ladylion » ndz czerwca 01, 2008 12:02

byłam wczoraj spontanicznie na naszej fajowej leśnej trasie i...
...zmierzyłam dokładnie ile ma długości!
(orlowand zdaje się już kiedys mierzył i mówił, że około 3-3,5 km, ale ja jako typowa kasia-samosia zrobiłam to na własną rękę 8) )

i mianowicie:
od początku początku naszej dróżki (koło ostatniego domu we wsi, na początku dobrego asfaltu, gdzie kończy się wiejski piach) do końca (tam gdzie komary i my zawracamy) jest dokładnie 3,4 km :D

no, także ci co chcą wiedzieć czy machną maraton, mogą sobie już dokładnie liczyć ile km mają w nogach!

p.s. zakupiłam sobie już kask :alien: (tu ukłon do brzozy ;))

pzdr.
k.

Awatar użytkownika
Orlowand
Posty: 15
Rejestracja: czw marca 23, 2006 5:42
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Wrocław] Weekendowe jazdy w Bartkowie...

Post autor: Orlowand » pt czerwca 06, 2008 10:16

ladylion pisze:byłam wczoraj spontanicznie na naszej fajowej leśnej trasie i...
...zmierzyłam dokładnie ile ma długości!
(orlowand zdaje się już kiedys mierzył i mówił, że około 3-3,5 km, ale ja jako typowa kasia-samosia zrobiłam to na własną rękę 8) )

i mianowicie:
od początku początku naszej dróżki (koło ostatniego domu we wsi, na początku dobrego asfaltu, gdzie kończy się wiejski piach) do końca (tam gdzie komary i my zawracamy) jest dokładnie 3,4 km :D
no, także ci co chcą wiedzieć czy machną maraton, mogą sobie już dokładnie liczyć ile km mają w nogach!
A jak zmierzyłaś? Mój pomiar został dokonany samochodem. Od skrzyżowania "tam gdzie komary i my zawracamy" do miejsca, gdzie siedział PeterCave licznik wskazał 3,3 km., a do leśniczówki 4,0 km. Sprawdzałem jeszcze na mapie 1:10 000.
Andrzej

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dolnośląskie”