koła fitnes contra koła speed

Zanim kupisz - zapytaj, przeczytaj o sprzęcie do jazdy na wrotkach (rolkach / rolki)
Dział tylko o jeździe fitness i szybkiej.
Place to talk about skates, wheels, bearings. Only for fitness and speed inline skating

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Awatar użytkownika
Adi01
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 103
Rejestracja: pt sierpnia 20, 2010 7:01
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

koła fitnes contra koła speed

Post autor: Adi01 » pt sierpnia 20, 2010 7:39

To mój pierwszy post więc witam serdecznie wszystkich wrotkarzy i wrotkarki :)
Na rolkach jeźdżę od niedawna ale ciągnie mnie do zawodów - narazie półmaratony a w przyszłym sezonie może pełne maratony :wink:
Z tego co zauważyłem czytając to forum jest tu sporo speedowców, więc może będziecie mogli mi pomóc.
Jeżdżę na fitnesach 90mm (Phuzion 6) i zastanawiam się czy nie włożyć do nich kółek 90mm speed np. Matter Juice Hollow Core. Jako bardziej doświadczeni wytłumaczcie laikowi czym różnią się koła fitness od kół speed. Czy na speedach będzie jeździło się szybciej :?: Pomijam oczywiście sprawy czystych łożysk, kondycji, siły w nogach i techniki - o tym już sobie poczytałem, możliwie niska pozycja, kolano do kolana itd. Zico ładnie to wszystko opisał :)
Mój dylemat jest prosty. Chodzi o to czy ew. zmiana kół na speedy coś zmieni :?:
Drugie pytanie to oznaczenia twardości tych kół. Do czego można odnieść oznaczenia F0, F1 i F2 :?: Wiem, ża F0 to najtwardsze koła ale nie wiem jak to odnieść do oznaczeń kół fitnesowych np. F2 = 84a.
Za dwa dni jest maraton i półmaraton więc zastanawiam się czy nie podmienić kółek na speedy, czy to coś pomoże :?:
Jeśli to coś pomoże, to ważę ok. 75kg.

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: koła fitnes contra koła speed

Post autor: zico » pt sierpnia 20, 2010 8:18

Poczujesz różnicę. Chętnie mogę Tobie wysłać testowe kółka AM-Wing - inna marka, ale możesz zobaczyć przed zakupem jak się na takich kółkach jeździ. Problem jest jedynie taki, że aktualnie te kółka są na testach w jednym z klubów w Polsce i nie będę ich miał szybko...

Najpopularniejsza twardość w Matterach to F1, kółka są dosyć sprężyste (rebound) dlatego też są szybkie. Rebound AM-Wing`ów jest jednak większy i są zdecydowanie lepsze na nierówne asfalty - mniej daje się odczuć twardość na kolanach, a co za tym idzie jest lepszy komfort jazdy.
Przestawiłem się z Matterów na AM-Wing i wiem, że te kółka pomogły (nie wiem w jak mocnym stopniu) mi poprawić wiele czasów jak i oszczędzić kolana <- to akurat jest mocno odczuwalne.

Co do twardości - jak masz firmowe kółka, to jest tam większa pewność, że opisana wartość twardości jest prawdą. W fitnesie niestety tak nie jest, lubią zawyżać. Kiedyś były kółka o twardości 78a, a trzymały dłużej niż dzisiejsze 83a.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
Adi01
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 103
Rejestracja: pt sierpnia 20, 2010 7:01
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: koła fitnes contra koła speed

Post autor: Adi01 » pt sierpnia 20, 2010 9:02

Mam fabryczne kółka PS X-Type 83a i do treningu są wystarczające. Zastanawiam się tylko czy na zawody nie zakładać czegoś lepszego/szybszego. W sklepie rolkarskim mają właśnie te Mattery ale w twardości F2 i zastanawiam się czy nie będą za miękkie - F1 = 86a (tak wyczytałem w Twoim sklepie) ale ile mogą mieć te F2 :?:
Jak te Am-Wingi będą wolne, to chętnie bym je wypróbował :D
Kolana ważna rzecz, wolę ich nie katować bo są mi potrzebne na sezon zimowy (narty biegowe) :mrgreen:
Jeśli dobrze pamiętam, to wspominałeś gdzieś, że na 90mm można robić takie same czasy jak na 100 czy 110mm a ew. przesiadka na 4x100 ze średnim butem może nastąpić dopiero za kilka lat.

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: koła fitnes contra koła speed

Post autor: zico » pt sierpnia 20, 2010 9:22

Adi01 pisze:Jeśli dobrze pamiętam, to wspominałeś gdzieś, że na 90mm można robić takie same czasy jak na 100 czy 110mm a ew. przesiadka na 4x100 ze średnim butem może nastąpić dopiero za kilka lat.
Wszystko zależy od predyspozycji i tj. wspominałem wcześniej od techniki jazdy. W Polsce kilka przypadków przestawiłem z 100mm na 90mm i te osoby poprawiły czasy nawet o 15 minut w maratonach - zmieniając średnicę kółek z większych na mniejsze! Ot tak, przeciwko wszędzie panującej modzie i marketingom.

Ogólnie panuje MODA, gdzie wchodzący do wrotkarstwa szybkiego mężczyźni chcą mieć 4x110mm, a kobiety 4x100mm - paranoja kompletna. Każdy przypadek trzeba traktować indywidualnie i w ten sposób dobierać sprzęt, a wiesz mi, że to nie jest łatwe, ponieważ wielu osobom przez te bezsensowne reklamy czy jak to nazwać wpojono do głowy, że najszybciej się jeździ na największych średnicach kół i KAŻDY na tych średnicach pojedzie najszybciej. Jest to kompletna bzdura i bardzo trudno takim osobom to wyjaśnić. Później na takich maratonach masz osoby, które krzywią nogi, mają kosmicznie wysoko osadzony środek ciężkości, techniki może trochę liznęli, a w wynikach szok albo jeszcze wcześniej na samej trasie wielkie zdziwienie, że wyprzedza ich ktoś na rolkach fitness z kółkami 84mm. Takie są realia.
Słowo "kobieta mnie bije" nabiera wtedy ogromnego znaczenia, widząc, że jakieś dziewczę, które wystartowało dla zabawy na rolkach rekreacyjnych mija wyposażonego w full wyścigowego sprzętu mężczyznę na 110mm na 30 kilometrze dystansu maratonu. Takie są realia i sceny z wyścigów.

Co do F2 - jest to "prawdziwe" 84a i o ile mnie pamięć nie myli w każdym kole Matter o innym przeznaczeniu przelicznik F ma inne przełożenie na skalę Shore`a. Może to być spowodowane "czynnikiem chemicznym" i zmianą strukturalną "opony" kółka. Skala Shore`a (np. 85a) opiera się na twardości materiału, nie uwzględnia jego struktury - być może dlatego Matter wprowadził skalę F i inne znaczenie dla poszczególnych typów kół. Przykład: kółka na tor oraz kółka na drogę. Jak wiadomo kółka na tor lepiej żeby były bardziej przyczepne - no to po co wprowadzili F0 czyli 88a? A no właśnie dlatego, że te F0 (88a) ma się ni jak z analogią do kółka na drogę, ponieważ ma cechy kółka bardziej przyczepnego i jest najtwardsze z tych do korzystania na torze. Prawdopodobnie właśnie chodzi o te przypadłości - cytat ze strony Matter Wheels:

"F0 being the hardest, F1 the next hardest, and so on. This footprint scale is relavent only to each individual family or sequence, meaning that an F1 Juice will not have the same traditional hardness rating as an F1 XG wheel. "

Juice - kółka na ulicę
XG - kółka na tor
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
Janusz
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 598
Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
Moje rolki: Schaenkel Edge R
Jeżdżę od: 01 lip 2002
Lokalizacja: Warszawa

Re: koła fitnes contra koła speed

Post autor: Janusz » pt sierpnia 20, 2010 10:11

Mimo mikrego doświadczenia moje obserwacje potwierdzają to, co pisze Zico - do dużych kół trzeba mieć nie tylko technikę i siłę, ale i kondycję. Dopóki jedzie się po dobrym asfalcie, lekko z górki, lub z wiatrem, a najlepiej jeszcze w grupie, duże koła pozwalają czerpać przyjemność z szybszej jazdy długim krokiem. Ale jak się zostaje z tyłu, solo, na chropowatym asfalcie, pod wiatr i wzniesienie - wtedy oddziela się treningowe ziarno od plewów. Utrata siły może być tak szybka, że aż trudno uwierzyć. No i czasy do bani, dętka na mecie ze wstydem.... Duże koła 110mm dają przewagę, tak mi się wydaje, jeśli ma się konducję, siłę i technikę, które pozwolą utrzymać je na pewnej znacznej szybkości - strzelam 30-32km/h. Poniżej takiej szybkości, np. 26-27km/h wydaje mi się, że trzeba cały czas dokładać węgla do kotła, podczas gdy na mniejszym rozmiarze kół, przy tej samej szybkości już się toczy siłą inercji. Czołówka maratonów WIC czy ME/MŚ trzyma tempo 40-45km/h z ponad 60km/h podczas ostatniego sprintu. No to jeśli taki JJ ma kłopoty, żeby utrzymać te 32km/h solo i ma ileś tam watów mocy, to ile watów mocy trzeba mieć na 40+km/h? Drugie tyle? A sprzęt mamy ten sam. Wrotkarstwo nie jest wyjątkiem - kto oglądał choć raz wyścig zawodowych kolarzy, to może sobie porównać ich 50-60km/h ze swoimi osiągnięciami na rowerze....
Moje trzy grosze.
Ostatnio zmieniony pt sierpnia 20, 2010 10:15 przez Janusz, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: koła fitnes contra koła speed

Post autor: zico » pt sierpnia 20, 2010 10:13

Dodam też, że jest olbrzymia różnica pomiędzy 4x110mm, a 3x110mm 1x100mm w WIĘKSZOŚCI przypadków na korzyść tej drugiej konfiguracji - taki mały OT.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
Adi01
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 103
Rejestracja: pt sierpnia 20, 2010 7:01
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: koła fitnes contra koła speed

Post autor: Adi01 » pt sierpnia 20, 2010 1:09

O tych "przypadłościach" dużych kół słyszałem od gościa, który już trochę jeździ. Powiedział, że na 4x100 z niskim butem miał na maratonie gorszy czas niż wcześniej na fitnesach 90mm - miał problemy z rozpędzeniem się a utrzymanie prędkości też kosztowało sporo sił. Między innymi dlatego nie spieszy mi się do większych kół i zostanę przy 90mm.
W niedzielę na półmaratonie pierwszy raz będę miał okazję jechać w grupie oraz zobaczyć speed'owców "w akcji" i porównać moje możliwości z ich. Jeżdżąc samemu wyprzedzam praktycznie wszystkich "rekreacyjnych" ale nie mam punktu odniesienia do zawodników. Z reguły średnia w amatorskim maratonie to 30km/h więc muszę jeszcze sporo się uczyć.
Zico, nie masz przypadkiem Metter'ów Juice Hollow Core 90mm do testów :?: Robiąc próby na nich i Am-Wing'ach miałbym porównanie.

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: koła fitnes contra koła speed

Post autor: zico » pt sierpnia 20, 2010 1:14

Mam na testach 90mm Mattery Juice, ale o twardości F2 o ile się nie mylę (białe). Zabukuj sobie u mnie te kółka, jak mi z klubu odeślą to mogę przekazać do testu i AM-Wingi i Mattery.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
Adi01
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 103
Rejestracja: pt sierpnia 20, 2010 7:01
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: koła fitnes contra koła speed

Post autor: Adi01 » pt sierpnia 20, 2010 1:22

zico pisze: Zabukuj sobie u mnie te kółka, jak mi z klubu odeślą to mogę przekazać do testu i AM-Wingi i Mattery.
Jak to załatwić :?: Wysłać wiadomość na PW czy e-mail'a do sklepu :?:

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: koła fitnes contra koła speed

Post autor: zico » pt sierpnia 20, 2010 1:31

Adi01 pisze:
zico pisze: Zabukuj sobie u mnie te kółka, jak mi z klubu odeślą to mogę przekazać do testu i AM-Wingi i Mattery.
Jak to załatwić :?: Wysłać wiadomość na PW czy e-mail'a do sklepu :?:
E-mail i będzie do załatwienia.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

zajc
Posty: 23
Rejestracja: czw września 03, 2009 12:57
Moje rolki: Bont Z
Jeżdżę od: 01 kwie 2003
Lokalizacja: Czersk

Re: koła fitnes contra koła speed

Post autor: zajc » śr sierpnia 25, 2010 7:39

Najgorsze, że czasem trzeba się na własnej dupie przekonać o różnicach między poszczególnymi kołami. Pomimo klasyfikacji twardościowej różnią się one diametralnie. Posiadam dwa(w promocji były :oops: ) komplety kół Gyro Orbitron 85A na których nie da się jeździć. Leżały tak sobie w zapomnieniu i wczoraj je założyłem na trening. Twarde jak 88A, ścierają się jak 82A a kleją o asfaltu jak 78A :twisted: Masakra po prostu. Po 20 minutach jazdy miałem totalnie dość, czułem się jakbym miał gumy do żucia zamiat kółek. W porównaniu do nich Hyper Stripe 84A to mega szybkie koło. Nie mówiąc o Bont G3 84A, których jest o niebo szybszy, wygodniejszy i duzo mniej się zużywa. A "teoretycznie" ma mniejszą twardość-więc powinno być na odwrót. Kół Gyro nawet największemu wrogowi nie polecam :wink:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt - jazda fitness i szybka / Equipment - fitness and speed”