jazda po spożyciu

O wszystkim, co przyjdzie Wam do głowy:) / Off-topic discussions - talk about any non-skating topics you want

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Awatar użytkownika
Andrzej
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1724
Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
Moje rolki: Szybsze ode mnie
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Andrzej » pt maja 18, 2007 9:35

Anxvietas pisze: Rolkarz to Pieszy.
I porównywanie go do roweru to wierutna bzdura.
Z punktu widzenia prawa na rolkach się nie jeździ tylko chodzi.
Pokaż proszę nam pieszego który porusza się z prędkościa 40km/h ?

Awatar użytkownika
go
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 223
Rejestracja: czw kwietnia 13, 2006 12:29
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Post autor: go » pt maja 18, 2007 9:44

Andrzej pisze: Pokaż proszę nam pieszego który porusza się z prędkościa 40km/h ?
Przeciętny rolkarz o takiej prędkości może sobie pomarzyć, chyba że trafił akurat na chodnik w Karpaczu. :twisted: A przepisy traktują raczej o tych przeciętnych... co działa na Twoją korzyść w tym przypadku. :)

Awatar użytkownika
Andrzej
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1724
Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
Moje rolki: Szybsze ode mnie
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Andrzej » pt maja 18, 2007 9:48

go pisze:
Andrzej pisze: Pokaż proszę nam pieszego który porusza się z prędkościa 40km/h ?
Przeciętny rolkarz o takiej prędkości może sobie pomarzyć, chyba że trafił akurat na chodnik w Karpaczu. :twisted: A przepisy traktują raczej o tych przeciętnych... co działa na Twoją korzyść w tym przypadku. :)
Przepisy odnoszą się do wszystkich a zatem takze do tych nieco szybszych. Rolkarz to nie pieszy.
A ogólnie mówiąc to i tak problem sprowadza się do tego na jakiego policjanta trafisz.

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » pt maja 18, 2007 9:57

Dodam jeszcze, że nie jednokrotnie miałem spotkanie jadąc pod prąd ulicą (trochę to brzmi strasznie) z nadjeżdżającą z naprzeciwka lodówką. Nawet się nie zatrzymali. Dlaczego?
Jest to rejon poznańskiej Areny, parku, gdzie przejechałem na treningach 1000km. Jedna prosta to wąski chodnik, a obok ulica. Często musiałem się ewakuować na ulicę (szczególnie w sobotę i niedzielę) i trafiałem na Policję.
Zresztą nie tylko ja, ale mój kolega również. Nawet się nie zatrzymali.

Z kolei Krzysiek (diet, rollerboys) miał do czynienia z policją już konkretnie. Nie dość, że ulica, to czerwone światło, przez środek skrzyżowania. Niejednokrotnie. Spieszył się do pracy. Złapany za prawie każdym razem. I co? Instruktaż. Musi mieć odblask, światełko na sobie żeby go było widać. I tak z tym teraz jeździ i jest ok.

Oczywiście są to przypadki, ale u nas pojawiały się non stop i zawsze było ok. Aha, policjant u Krzyśka powiedział coś w ten sposób " my wiemy, że jesteś dobry w te klocki, ale jakiś odblask musisz mieć".
W obydwu przypadkach mieliśmy stroje "speedowe" lycra. Czyli wyglądaliśmy na trenujących.

Reasumując - podstawą jest mieć jakieś diody, świecidełka, odblaski oraz jeździć, co najmniej dobrze i żeby wyglądało jakbyśmy trenowali, co też robimy ;)

Dodam, że nie polecam tego typu praktyk z tą ulicą - ale na Arenie mam przypadek, że droga nie jest uczęszczana szybko i często, przez co też mogłem być traktowany luzem.
Nie wiem do końca jak to jest z Krzyśkiem, ale na pewno coś skrobnie ze swojej strony.

Bądź, co bądź - rolkarz nie istnieje jako prawo drogowe, nie jest też pieszym - bo ma pojazd, który napędza siłą mięśni - tj. rower. No i dobry "rolek" :) potrafi lepiej zapanować nad sobą niż dziecko - rowerzysta.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Anxvietas
Posty: 13
Rejestracja: pt maja 18, 2007 7:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Anxvietas » pt maja 18, 2007 6:02

Andrzej pisze: Pokaż proszę nam pieszego który porusza się z prędkościa 40km/h ?
Rolkarz :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Czas wolny / Free time”