Humor
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
- malczan85
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 457
- Rejestracja: wt sierpnia 08, 2006 1:33
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Humor
W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz
obowiązków duszpasterskich, lubił hodowle drobiu. Któregoś jednak
dnia księdzu zginął kogut.
Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, jednak minął
jakiś czas, a koguta nie ma. Ksiądz zmartwił się doszedł do
wniosku, że mu ukradziono koguta.
Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia,
ksiądz ich powstrzymał:
- Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
(W tym miejscu należy wyjaśnić, że po angielsku słowo cock znaczy kogut,ale może też oznaczać męskiego członka).
- Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta?
Wszyscy mężczyźni wstali.
- Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio
widział koguta?
Wszystkie kobiety wstały.
- Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze
jaśniej,kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
Połowa kobiet wstała.
- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost - kto widział
ostatnio mojego koguta?
Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista...
obowiązków duszpasterskich, lubił hodowle drobiu. Któregoś jednak
dnia księdzu zginął kogut.
Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, jednak minął
jakiś czas, a koguta nie ma. Ksiądz zmartwił się doszedł do
wniosku, że mu ukradziono koguta.
Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia,
ksiądz ich powstrzymał:
- Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
(W tym miejscu należy wyjaśnić, że po angielsku słowo cock znaczy kogut,ale może też oznaczać męskiego członka).
- Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta?
Wszyscy mężczyźni wstali.
- Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio
widział koguta?
Wszystkie kobiety wstały.
- Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze
jaśniej,kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
Połowa kobiet wstała.
- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost - kto widział
ostatnio mojego koguta?
Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista...
"Google moim przyjacielem" ;P
-
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 111
- Rejestracja: śr listopada 09, 2005 1:09
- Moje rolki: staram się opanować
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
Re: Humor
Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka
przedstawia klasie nowego ucznia:
To jest Nguyen Dong z Wietnamu. Od dziś będzie waszym kolegą.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
zobaczymy, ile pamiętacie z historii Polski. Kto wypowiedział słowa:
"Mieczów ci u nas dostatek"?
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Nguyen podnosi rękę i mówi:
Władysław Jagiełło do posłów krzyżackich przed bitwą pod Grunwaldem,
lipiec 1410.
No i proszę, nie wstyd wam? Nguyen jest Wietnamczykiem, a historię
Polski zna lepiej niż wy.
Czy chcecie udowodnić, że "Polak przed szkodą i po szkodzie głupi".
No, jaki poeta to napisał?
Znowu wstaje Nguyen.
Jan Kochanowski w pieśni o spustoszeniu Podola, 1586.
Nauczycielka z wyrzutem spogląda na uczniów.
W klasie zapada cisza. Nagle słychać czyjś głośny szept:
Bierz dupę w troki i s*****alaj do swojego gównianego kraju.
Kto to powiedział?! - krzyczy nauczycielka, na co Nguyen podnosi
rękę i recytuje:
Józef Piłsudski do generała Michaiła Tuchaczewskiego na przedpolach
Warszawy, sierpień 1920.
W klasie robi się jeszcze ciszej. Słychać tylko, jak ktoś mruczy pod
nosem:
Możesz mnie pocałować w dupę.
Nauczycielka, coraz bardziej zdenerwowana:
Przesadziliście. Kto tym razem?
Znów wstaje Nguyen.
Andrzej Lepper do Anety Krawczyk na IV krajowym zjeździe Samoobrony,
Warszawa, styczeń 2004.
Tego jest już za wiele nawet dla nauczycielki. Biedna kobieta opada na
krzesło, jęcząc:
Boże, daj mi siłę, bo zaraz zwymiotuję.
Nguyen, nie czekając na pytanie:
Papież Jan Paweł II na widok pielgrzymki Rodziny Radia Maryja, plac
św.
Piotra w Rzymie, marzec 1994.
Nauczycielka traci panowanie nad sobą. Ostatkiem sił rzęzi:
Niech ktoś zabierze stąd tę kupę gówna.
Nguyen, niczym niezrażony:
Borys Jelcyn, wskazując na Aleksandra Kwaśniewskiego po spełnieniu
dziesiątego toastu na oficjalnym obiedzie na Kremlu w Moskwie,
czerwiec 1998.
Nauczycielka mdleje. Jeden z uczniów mówi ze zgrozą:
Jezu, to dopiero lachociąg!
Nguyen reaguje natychmiast:
Prałat Henryk Jankowski, oceniając wysiłki ministranta Mariusza
Olchowika po każdej mszy w kościele św. Brygidy w Gdańsku w latach
1998-2002.
Klasa podnosi dziki wrzask. Po chwili drzwi się otwierają i wbiega
wkurzony dyrektor:
Co wy, do diabła, wyprawiacie?! Takiej bandy debili jeszcze w życiu
nie widziałem!
Na co Nguyen:
Nicolas Sarkozy do polskiej delegacji, szczyt Unii Europejskiej w
Brukseli, październik 2008
przedstawia klasie nowego ucznia:
To jest Nguyen Dong z Wietnamu. Od dziś będzie waszym kolegą.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
zobaczymy, ile pamiętacie z historii Polski. Kto wypowiedział słowa:
"Mieczów ci u nas dostatek"?
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Nguyen podnosi rękę i mówi:
Władysław Jagiełło do posłów krzyżackich przed bitwą pod Grunwaldem,
lipiec 1410.
No i proszę, nie wstyd wam? Nguyen jest Wietnamczykiem, a historię
Polski zna lepiej niż wy.
Czy chcecie udowodnić, że "Polak przed szkodą i po szkodzie głupi".
No, jaki poeta to napisał?
Znowu wstaje Nguyen.
Jan Kochanowski w pieśni o spustoszeniu Podola, 1586.
Nauczycielka z wyrzutem spogląda na uczniów.
W klasie zapada cisza. Nagle słychać czyjś głośny szept:
Bierz dupę w troki i s*****alaj do swojego gównianego kraju.
Kto to powiedział?! - krzyczy nauczycielka, na co Nguyen podnosi
rękę i recytuje:
Józef Piłsudski do generała Michaiła Tuchaczewskiego na przedpolach
Warszawy, sierpień 1920.
W klasie robi się jeszcze ciszej. Słychać tylko, jak ktoś mruczy pod
nosem:
Możesz mnie pocałować w dupę.
Nauczycielka, coraz bardziej zdenerwowana:
Przesadziliście. Kto tym razem?
Znów wstaje Nguyen.
Andrzej Lepper do Anety Krawczyk na IV krajowym zjeździe Samoobrony,
Warszawa, styczeń 2004.
Tego jest już za wiele nawet dla nauczycielki. Biedna kobieta opada na
krzesło, jęcząc:
Boże, daj mi siłę, bo zaraz zwymiotuję.
Nguyen, nie czekając na pytanie:
Papież Jan Paweł II na widok pielgrzymki Rodziny Radia Maryja, plac
św.
Piotra w Rzymie, marzec 1994.
Nauczycielka traci panowanie nad sobą. Ostatkiem sił rzęzi:
Niech ktoś zabierze stąd tę kupę gówna.
Nguyen, niczym niezrażony:
Borys Jelcyn, wskazując na Aleksandra Kwaśniewskiego po spełnieniu
dziesiątego toastu na oficjalnym obiedzie na Kremlu w Moskwie,
czerwiec 1998.
Nauczycielka mdleje. Jeden z uczniów mówi ze zgrozą:
Jezu, to dopiero lachociąg!
Nguyen reaguje natychmiast:
Prałat Henryk Jankowski, oceniając wysiłki ministranta Mariusza
Olchowika po każdej mszy w kościele św. Brygidy w Gdańsku w latach
1998-2002.
Klasa podnosi dziki wrzask. Po chwili drzwi się otwierają i wbiega
wkurzony dyrektor:
Co wy, do diabła, wyprawiacie?! Takiej bandy debili jeszcze w życiu
nie widziałem!
Na co Nguyen:
Nicolas Sarkozy do polskiej delegacji, szczyt Unii Europejskiej w
Brukseli, październik 2008
-----------------------------
Pozdrawiam Grzegorz
Pozdrawiam Grzegorz
- Bogusz_poznan
- Pięciokółkowiec 80mm
- Posty: 199
- Rejestracja: pt sierpnia 15, 2008 11:49
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
Re: Humor
Starsza kobieta udała się do kościoła, ale zapomniała różańca.
Kłopot duży, bez paciorków ani rusz.... Tymczasem w ławce przed nią
zasiadł stary, suchy i przygarbiony dziadek. Przesuwając dłoń po jego kręgosłupie, sprytna kobieta postanowiła wykorzystać jego wystające kręgi jako paciorki........ Â Gdy już skończyła, dziadek odwrócił się i teatralnym szeptem powiedział: Â -Teraz medalik ucałuj;)
Kłopot duży, bez paciorków ani rusz.... Tymczasem w ławce przed nią
zasiadł stary, suchy i przygarbiony dziadek. Przesuwając dłoń po jego kręgosłupie, sprytna kobieta postanowiła wykorzystać jego wystające kręgi jako paciorki........ Â Gdy już skończyła, dziadek odwrócił się i teatralnym szeptem powiedział: Â -Teraz medalik ucałuj;)
- Bogusz_poznan
- Pięciokółkowiec 80mm
- Posty: 199
- Rejestracja: pt sierpnia 15, 2008 11:49
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
- jarekt
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 202
- Rejestracja: pn czerwca 09, 2008 10:19
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Opole
Re: Humor
Seba High Red, Powerslide Cell II '08 - poza tym w domu Rollerblade Spiritblade 4.0W oraz dzieciece Seba Junior, Bladerunnner Octane, Rollerblade Mini TFS, Powerslide HotWheels.
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Humor
Nic dodać, nic ująć
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami