www.wrotkarstwo.pl - jazda na wrotkach / rolkach w Polsce i na świecie

Drogie Koleżanki, czy same serwisujecie swoje rolki?
Ja właśnie rozłożyłam i wyczyściłam kółka i łożyska - na razie się suszą.
Czeka mnie ta bardziej skomplikowana część, czyli złożenie tego wszystkiego do kupy, jeżdżenie i (!) niezabicie się

Pytanie do Panów - czy uważacie, że to niekobiece, gdy dziewczyna zaczyna się brać za tradycyjnie męskie zajęcia?

kejti pisze:Pytanie do Panów - czy uważacie, że to niekobiece, gdy dziewczyna zaczyna się brać za tradycyjnie męskie zajęcia?

Źle to jest wtedy, kiedy Panowie nie potrafią tego zrobić.

Jeśli potrafisz to zrobić, to szacunek! Po prostu

kejti pisze:Pytanie do Panów - czy uważacie, że to niekobiece, gdy dziewczyna zaczyna się brać za tradycyjnie męskie zajęcia?

Jak dla mnie super - tylko szkoda, że moja żona nie chce mi czyścić łożysk

Droga Kejti.
Skąd pomysł, że to typowo męskie zajęcie?
Ktoś mógłby pomyśleć, że są tez zajęcia nietradycyjnie męskie albo -co gorsze - tradycyjnie niemęskie.
To mi pachnie szowinizmem seksualnym
Ale niezaprzeczalnie mężczyźni czyszczą łożyska lepiej, nawet ci, którzy ubierają legginsy z lycry

Ja tam swoich jeszzce nie czyściłam bo rolki świeże, ale rozbierałam i czyściłam te od lubego... stwierdziłam, że poniose mniejsze straty jeśli coś pójdzie nie tak a warto potrafić zrobić to samej

Po założeniu tego wątku znalazłam wątek o serwisowaniu, gdzie wypowiadało się wiele dziewczyn

@Toudi: ależ ja nie wątpię, że mężczyźni poradzą sobie lepiej Ale żaden nie był dość chętny.
@Blissful: a Luby nie chciał sam się za to zabrać?

Panom życzę kobiet, które umieją serwisować rolki, a Panie zachęcam do zabawy imbusami, rozcieńczalnikiem, smarem itp.

Chciał, ale ja chciałam bardziej, bo chciałam się nauczyć ;P Płakał przecież przez to nie będzie

Blissful pisze: Płakał przecież przez to nie będzie

To zależy od efektu ... ;P

Nie płakał nic nie poprawiał chociaż fakt posprawdzał więc efekt był zadowalający
Przecież musiał mnie poinstruować

wszystko zależy też od damskiego zacięcia:D
moje Kochanie jak się wzieło za czyszczenie łożysk to rozebrała od razy trzy komplety (tak, tak 48 sztuk) łożysk rozbieralnych i tak je zostawiła:P wątpliwa przyjemność wyczyszczenia i złożenia do kupy pozostała w udziale mi. Tak więc wszystkim Paniom (i nie tylko) w trakcie czyszczenia i innych czynnośći serwisowych życzę dużo... dużo... no nie wiem czego, ale ważne żeby było tego dużo:D

Ja również sama serwisuję swoje rolki (i nie tylko swoje) skorzystałam z porad jakie są zamieszczone na forum i robię to z wielką przyjemnością , a i znajomi też są zadowoleni

Toudi pisze:Droga Kejti.

Ale niezaprzeczalnie mężczyźni czyszczą łożyska lepiej, nawet ci, którzy ubierają legginsy z lycry

Cześć Toudi; Wszelkiego rodzaju uogólnienia mogą niestety spłaszczać problem. U mnie rzeczywistość okazała się zupełnie inna. To Ona rozbiera, czyści, oliwi, bądź smaruje i składa łożyska z większym pietyzmem, dokładnością, namaszczeniem, czułością i zdecydowanie częściej niż ja, więc nie ma reguł. Pozdrawiam! roxan