PSY na Malcie i nie tylko...

Bezpieczeństwo w jeździe na wrotkach (rolkach / rolki)
Inline skating safety

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Zuzia
Posty: 8
Rejestracja: ndz kwietnia 16, 2006 11:05
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

PSY na Malcie i nie tylko...

Post autor: Zuzia » sob kwietnia 22, 2006 10:14

Naumiałam się już troszkę "jeździć" (gorzej ze skrecaniem i hamowaniem). Ostatnio coraz wiecej czasu spedzam na Malcie i spotkała mnie tam niemiła niespodzianka. Otóż pięknego wiosennego dnia gdy już wydawało mi się że przejadę bez upadku 100 metrów najechałam na psa. Nie dość że był to pitbullterrier, to jeszcze biegał sobie bez smyczy i kagańca!!! Właściciel tego stworzenia bezmózgi steryd lezał sobie nieopodal i zajmował się obmacywaniem równie bezmózgiej "blondyny" (bez urazy panie blondynki). W odpowiedzi na zwróconą mu uwagę obrzucił mnie stekiem inwektyw i zagroził "zamknij ryj k...o bo Cię zaraz utopię" Piszę to ku przestrodze dla innych (UWAŻAJCIE!!!)i jako apel do czytających, aby pilnowali swoich pupili, bo zarówno Malta jak i inne publiczne miejsca nie należą tylko do nich. Swoją drogą policja która czasami bywa na Malcie mogłaby zainteresować się hasającymi tu i ówdzie psiakami (i ich właścicielami). Jeśli piesek wyrządzi komuś szkodę albo pogryzie dziecko to będzie płacz i zgrzytanie zębów!

Awatar użytkownika
MirekCz
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 575
Rejestracja: wt kwietnia 06, 2004 10:24
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MirekCz » sob kwietnia 22, 2006 11:53

Szczerze mówiąc to nigdy się z tym nie spotkałem.

W razie awaryjnych sytuacji zawsze można poszukać kolegów rolkarzy ;) albo wezwać straż miejska, bo od tego oni są...

Inny sposób to ultradźwiękowe sygnały, które odstraszają psy. Zico miał z nimi chyba duże sukcesy i gdzieś na forum opisywał... na bęcwałów z pustą makówką niestety nie działają.
Pozdrawiam,
Mirek Czerwiński

Awatar użytkownika
PeterCave
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 1486
Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
Jeżdżę od: 09 kwie 2005
Lokalizacja: Swarzędz
Kontakt:

Post autor: PeterCave » ndz kwietnia 23, 2006 6:54

A ja się z taką sytuacją spotykam bardzo często, bo jeżdżę po wsi, a tam niezamykanie psów taki super standard. Niektore nie gonią, ale kilka jest szczególnie upierdilwych. Prawie pod kółka wlatują. Kiedy upominam ludzi, dostaje tylko ochrzan. Odstraszacz ultradźwiękowy podobno super działa, ale kosztuje 200 zł :shock:

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » ndz kwietnia 23, 2006 10:03

Ultradźwiękowy odstraszacz działa w 99% na psy, nie działa na stare, bo są... głuche. Ale jak są głuche to i nie mają takiej prędkości, że wskoczą po nogi. W systuacjach ekstremalnych wykonaj telefon do Zico, poskramiacza psów, jednego dobermana ustrzeliłem przy 40km/h, już mnie nie tyka ;)

Odstraszacze te po 200 mają większą moc, są również wersje "light" po 100, którą właśnie używałem :)
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
MirekCz
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 575
Rejestracja: wt kwietnia 06, 2004 10:24
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MirekCz » ndz kwietnia 23, 2006 3:08

Psy to małe piwo.. ja dziś widziałem masakre, na szczęście jak się okaząło bez ofiar ;)

Szła sobie mała dziewczynka prawą stroną i koło niej (na skraju ścieżki) ojciec... z tył za nimi jechała rowerzystka, jakas spokojna kobiecina... młoda wyprysła jej prosto pod koła... ja z kumplem ewakuowaliśmy się na trawnik, bo całe "przedstawienie" odbywało się 5m przed nami.

Na szczęście nic nikomu się nie stało, ale widok dzieciaka trafionego przez rower był nieciekawy...

Najbardziej wkurza to, że jak widzisz dzieciaka się plątającego i krzykniesz to jeszcze dostaniesz opierdol od rodziciela, że to już po ścieżkach sobie chodzić nie można... ohh well.
Pozdrawiam,
Mirek Czerwiński

Awatar użytkownika
odys_kg
Ścigant 4x110mm
Posty: 391
Rejestracja: czw marca 30, 2006 4:09
Jeżdżę od: 08 cze 2004
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post autor: odys_kg » ndz kwietnia 23, 2006 3:38

Straszne to jest ... szczerze to sie chyba zaczne rozglądac takim cudem na psy ;) może sie da jakoś to ultradźwiękowe cudo przerobić na ludzi ? albo przynajmniej na dresy, tam by sie podawało definicje i wszystko było ok :D

Ale chyba największym zmartwieniem są dzieci, które poruszają się bez ładu i składu i potrafią nagle się targnąc na swoje życie podbiegając pod rolkarza ... Ostatnio przez własnie takie zajście udało mi się zmusić moje k2 do jazdy po trawie, średnio bo średnio jeżdżą ale ... ale jeżdżą :D

Awatar użytkownika
PiciuM
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 222
Rejestracja: pt października 01, 2004 11:42
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: PiciuM » ndz kwietnia 23, 2006 4:19

Ja juz jazde po trawie mam dobrze opanowana. Wiele razu uratowala mnie i inne osoby od powaznych obrazen.
POLECAM szczerze nabyc takowa umiejetnosc - rolkom nic nie bedzie
Pozdrawiam

PiciuM
SlowSpeedSkater
Sponsorowany przez Przedsiębiorstwo Usług Inżynieryjnych "PIMAN"

Awatar użytkownika
ALAN54
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 913
Rejestracja: czw stycznia 29, 2004 8:43
Jeżdżę od: 15 sie 2001
Lokalizacja: POZNAŃ
Kontakt:

PSY na Malcie i nie tylko...

Post autor: ALAN54 » ndz kwietnia 23, 2006 10:35

Może trzeba trochę zwolnić, no i podarować sobie jazdę w "dni gamonia" czyli od soboty 14:00 do niedzieli 20:00 :D :evil: POZDRO ALAN54

Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Post autor: Piotr B » pn kwietnia 24, 2006 8:09

zico pisze:W systuacjach ekstremalnych wykonaj telefon do Zico, poskramiacza psów, jednego dobermana ustrzeliłem przy 40km/h, już mnie nie tyka
To napisał Zico ,,Killer" Ciesielski :lol: :lol: :lol:

Nie ten post przeczytają animalsi!!!!!!!!!

Zuzia
Posty: 8
Rejestracja: ndz kwietnia 16, 2006 11:05
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Re: PSY na Malcie i nie tylko...

Post autor: Zuzia » pn kwietnia 24, 2006 7:38

ALAN54 pisze:Może trzeba trochę zwolnić, no i podarować sobie jazdę w "dni gamonia" czyli od soboty 14:00 do niedzieli 20:00 :D :evil: POZDRO ALAN54
W moim przypadku bardziej zwolnić już by się nie dało. Musiałabym stać miejscu (dopiero się uczę). To fakt w "dni gamonia" jest sporo ludzików, ale mój wypadek zdarzył się we środę w godzinach przedpołudniowych. Może by tak rozszerzyć "dni gamonia" na cały tydzień?! :lol: Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
Ariel
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1124
Rejestracja: wt sierpnia 09, 2005 2:56
Moje rolki: 4x110 Powerslide TripleX C2
Jeżdżę od: 01 lip 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ariel » śr kwietnia 26, 2006 10:52

Dzisiaj o mało nie miałem czołowego zderzenia z rowerzystą :evil:
Wracając z pracy mijałem dwóch gamoni jadących z naprzeciwka na rowerach, którzy tak byli zajęci opluwaniem się nawzajem, że jeden z nich zauważył mnie dopiero jak krzyknąłem Hej!!!, kiedy byliśmy już tylko jakieś dwa metry od siebie.

Tak więc na psy trzeba mieć ultradźwięki, a na gamoni trąbę.

Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Post autor: Piotr B » pt maja 05, 2006 7:50

Ariel pisze:
Tak więc na psy trzeba mieć ultradźwięki, a na gamoni trąbę.
Ariel ,

a co na żmije i zaskrońce???????
Wczoraj o mało co nie przejechałem po ogonie żmij zygzakowatej, ktora sobie leżała i grzała sie na słońcu. Widząc ją z daleka myślałem że jest kolejny patyk. Wiec skoku adrenaliny nie było.

Awatar użytkownika
Ariel
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1124
Rejestracja: wt sierpnia 09, 2005 2:56
Moje rolki: 4x110 Powerslide TripleX C2
Jeżdżę od: 01 lip 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ariel » pt maja 05, 2006 9:48

Jak Ty to zrobiłeś, że skoku adrenaliny nie było :shock:
Piotr B pisze:a co na żmije i zaskrońce???????
Na żmije proponuję dolną część zbroi, na zaskrońce nic nie trzeba.

Będziemy mieć pierwszego rycerza-rolkarza Rzeczypospolitej :?:

sirkomla
Posty: 9
Rejestracja: śr kwietnia 26, 2006 12:21
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Kołobrzeg (Zieleniewo)
Kontakt:

Post autor: sirkomla » pt maja 05, 2006 10:58

a co na żmije i zaskrońce???????
myślę, że najlepszą odpowiedzią na to pytanko będzie:
najlepiej to UWAŻAĆ!!!!
:lol:
Jak sie nie wywrócis, to się nie naucys <img src="{SMILIES_PATH}/icon_e_biggrin.gif" alt=":D" title="Bardzo szcz

Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Post autor: Piotr B » pt maja 05, 2006 11:42

sirkomla pisze:
a co na żmije i zaskrońce???????
myślę, że najlepszą odpowiedzią na to pytanko będzie:
najlepiej to UWAŻAĆ!!!!
:lol:
Niech one lepiej uważają!!!!!!!!!!!!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Bezpieczeństwo i wrotki (rolki) / Safety”