Bieg Ursynowa 18.06.2011 - Puchar Polski
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
- michał1990
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 777
- Rejestracja: wt sierpnia 29, 2006 8:05
- Moje rolki: powerslide c
- Jeżdżę od: 04 lip 1998
- Lokalizacja: warszawa - ursynów
- Kontakt:
Bieg Ursynowa 18.06.2011 - Puchar Polski
W tym roku juz po raz 2 rolkarze wystarują w biegu Ursynowa. W tym roku impreza pod patronatem PZSW zyskała range Pucharu Polski Zico Racing Orana Dynamics.
Zapisy już ruszyły www.biegursynowa.pl il miejsc. 200 opłata; 40zł dorosli ; osoby poniżej 18 lat - za darmo
Start wyscigu na 10km (2 pętle) o godzinie 11.00 spod ratusza (metro imielin)
Zapraszamy:)
Zapisy już ruszyły www.biegursynowa.pl il miejsc. 200 opłata; 40zł dorosli ; osoby poniżej 18 lat - za darmo
Start wyscigu na 10km (2 pętle) o godzinie 11.00 spod ratusza (metro imielin)
Zapraszamy:)
Pozdrawiam
Michał Machowski
Nightskating Warszawa (www.nightskating.waw.pl)
Warszawskie Stowarzyszenie Rolkarskie Polskater
Rollschool - szkoł jazdy na rolkach i wrotkach (www.rollschool.pl)
Rolkowa MapaWarszawy - www.rolkowamapa.pl
Michał Machowski
Nightskating Warszawa (www.nightskating.waw.pl)
Warszawskie Stowarzyszenie Rolkarskie Polskater
Rollschool - szkoł jazdy na rolkach i wrotkach (www.rollschool.pl)
Rolkowa MapaWarszawy - www.rolkowamapa.pl
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Bieg Ursynowa 18.06.2011 - Puchar Polski
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- wolf1971
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 138
- Rejestracja: ndz czerwca 20, 2010 11:34
- Moje rolki: RB Speedmachine 4x100 Kiśle
- Jeżdżę od: 01 sty 1910
Re: Bieg Ursynowa 18.06.2011 - Puchar Polski
Ale sobie pojeździłem a później jeszcze pobiegałem . I kilka fotek https://picasaweb.google.com/1018992149 ... 4cKK0KWrBA. Szczególne podziękowania dla mojej Magdaleny.
Ostatnio zmieniony ndz czerwca 19, 2011 12:53 przez wolf1971, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: pn lipca 19, 2010 2:31
- Moje rolki: Rollerblade Racemachine Plus
- Jeżdżę od: 03 maja 1994
Re: Bieg Ursynowa 18.06.2011 - Puchar Polski
Ursynów zaliczony - nie było tak źle^^
Mam pytanko, a jeśli razem z kolegą z teamu odebraliśmy numery startowe wraz z chipami jednak chipy zostały nam wydane w odwrotnej kolejności i w konsekwencji tego on ma mój czas, a ja jego:)
Jak to można odkręcić?
Mam pytanko, a jeśli razem z kolegą z teamu odebraliśmy numery startowe wraz z chipami jednak chipy zostały nam wydane w odwrotnej kolejności i w konsekwencji tego on ma mój czas, a ja jego:)
Jak to można odkręcić?
- Piotr B
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dębno
Re: Bieg Ursynowa 18.06.2011 - Puchar Polski
gratuluję frekwencjizico pisze:Wyniki: http://www.online.datasport.pl/results4 ... I_OPEN.pdf
-
- Posty: 3
- Rejestracja: pn lipca 19, 2010 2:31
- Moje rolki: Rollerblade Racemachine Plus
- Jeżdżę od: 03 maja 1994
Re: Bieg Ursynowa 18.06.2011 - Puchar Polski
wyniki jeszcze raz mają być zaktualizowane dziś bo w naszym teamie jest pomyłka;)
-
- Posty: 9
- Rejestracja: sob maja 14, 2011 11:42
- Jeżdżę od: 01 cze 1996
- Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Re: Bieg Ursynowa 18.06.2011 - Puchar Polski
A jak Wasze wrazenia ogolne?
Szczegolnie pomysl puszczania ruchu samochodowego na skrzyzowaniach w czasie wyscigu?
Z tego co slyszalem to nawet ktos musial ostro hamowac przed autobusem....
No ale wyscig ogolnie fajny, szkoda ze odbywa sie tylko raz w roku. Na maraton badz polmaraton dla mnie jeszcze za wczesnie, ale wyscigi na 5,10km to fajna zabawa:) Wiecie czy w Warszawie jest wiecej takich imprez?:)
Pozdrawiam!
Szczegolnie pomysl puszczania ruchu samochodowego na skrzyzowaniach w czasie wyscigu?
Z tego co slyszalem to nawet ktos musial ostro hamowac przed autobusem....
No ale wyscig ogolnie fajny, szkoda ze odbywa sie tylko raz w roku. Na maraton badz polmaraton dla mnie jeszcze za wczesnie, ale wyscigi na 5,10km to fajna zabawa:) Wiecie czy w Warszawie jest wiecej takich imprez?:)
Pozdrawiam!
-
- Ścigant 4x100mm
- Posty: 271
- Rejestracja: czw października 20, 2005 8:52
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bieg Ursynowa 18.06.2011 - Puchar Polski
od dwóch lat na rolkach można jechać w biegu niepodległości - 10 km
"MYŚLĘ WIĘC JEŻDŻĘ"
-
- Posty: 39
- Rejestracja: sob września 19, 2009 11:49
- Jeżdżę od: 01 cze 1998
Re: Bieg Ursynowa 18.06.2011 - Puchar Polski
i ja tam byłem, ale rozczarowałem się okrutnie.
moja relacja:
do biura zawodów mieszczącego się na pierwszym piętrze (sic!) dotarłem po wąskich schodach ok. 10.30, po to tylko aby dowiedzieć się, że limit miejsc dla rolkarzy został wyczerpany (w sumie było ich aż 200!).
mimo grzecznych pertraktacji, prośby o widzenie się z kierownikiem zawodów, jego zastępcą lub kimkolwiek wystarczająco upoważnionym do podjęcia nadzwyczajnej decyzji o dopuszczeniu mojej skromnej osoby do startu wskórałem - NIC. w młodych dziewczynach, które obsługiwały biuro widziałem jedynie obojętne, twarze urzędników bez wyrazu, którzy siedzą po to żeby numerki wydawać, a nie pochylać się nad czyimś dramatem nieuczestniczenia w biegu, pomagać, podejmować decyzje, które mogą ich wysadzić z zajętych siodeł.
na odchodnym dowiedziałem się, że mogę sobie pobiegnąć 5km albo pojechać po trasie poza konkursem. no żesz... kwm, przestałem już rozumieć moją prostą, obywatelską rzeczywistość.
oczywiście bieg pojechałem. mnie po prostu kręci szybka jazda na rokach.
ale smutno było widzieć grupkę rolkarzy na starcie, których na oko było dużo mniej niż 200, a której nie mogłem wraz z innymi pechowcami powiększyć o jedną piątą (takich osób jak ja, którzy odeszli w ostatniej chwili z kwitkiem było podobno ok. 20). jeszcze bardziej zasmucała lista wyników: stu kilku zawodników, którzy bieg ukończyli, w tym 40-50% z nich reprezentujących barwy klubowe.
a więc kochani org i pzsw brawo wam za tak niski limit zawodników, brawo za brak możliwości zapisu na pół godziny przed startem, brawo za brak wodopoju na 10 km trasy (amatorzy rolkarstwa to uwielbiają, zwłaszcza w cenie 40 zł za uczestnicwo) i ogóle brawo za takie propagowanie sportów wrotkarskich. będzie z tego wielki rolkarski chleb kiedyś i całe mnóstwo osiągnięć międzynarodowych. będziemy wrotkarską potęgą, my Polacy po prostu jesteśmy na to skazani
moja relacja:
do biura zawodów mieszczącego się na pierwszym piętrze (sic!) dotarłem po wąskich schodach ok. 10.30, po to tylko aby dowiedzieć się, że limit miejsc dla rolkarzy został wyczerpany (w sumie było ich aż 200!).
mimo grzecznych pertraktacji, prośby o widzenie się z kierownikiem zawodów, jego zastępcą lub kimkolwiek wystarczająco upoważnionym do podjęcia nadzwyczajnej decyzji o dopuszczeniu mojej skromnej osoby do startu wskórałem - NIC. w młodych dziewczynach, które obsługiwały biuro widziałem jedynie obojętne, twarze urzędników bez wyrazu, którzy siedzą po to żeby numerki wydawać, a nie pochylać się nad czyimś dramatem nieuczestniczenia w biegu, pomagać, podejmować decyzje, które mogą ich wysadzić z zajętych siodeł.
na odchodnym dowiedziałem się, że mogę sobie pobiegnąć 5km albo pojechać po trasie poza konkursem. no żesz... kwm, przestałem już rozumieć moją prostą, obywatelską rzeczywistość.
oczywiście bieg pojechałem. mnie po prostu kręci szybka jazda na rokach.
ale smutno było widzieć grupkę rolkarzy na starcie, których na oko było dużo mniej niż 200, a której nie mogłem wraz z innymi pechowcami powiększyć o jedną piątą (takich osób jak ja, którzy odeszli w ostatniej chwili z kwitkiem było podobno ok. 20). jeszcze bardziej zasmucała lista wyników: stu kilku zawodników, którzy bieg ukończyli, w tym 40-50% z nich reprezentujących barwy klubowe.
a więc kochani org i pzsw brawo wam za tak niski limit zawodników, brawo za brak możliwości zapisu na pół godziny przed startem, brawo za brak wodopoju na 10 km trasy (amatorzy rolkarstwa to uwielbiają, zwłaszcza w cenie 40 zł za uczestnicwo) i ogóle brawo za takie propagowanie sportów wrotkarskich. będzie z tego wielki rolkarski chleb kiedyś i całe mnóstwo osiągnięć międzynarodowych. będziemy wrotkarską potęgą, my Polacy po prostu jesteśmy na to skazani
pozdrawiam,
S'a'S
S'a'S
-
- Posty: 39
- Rejestracja: sob września 19, 2009 11:49
- Jeżdżę od: 01 cze 1998
Re: Bieg Ursynowa 18.06.2011 - Puchar Polski
zajebiście, mamy XXI wiek, a wyniki nadal prezentowane są w nieedytowalnym formacie PDF!zico pisze:Wyniki: http://www.online.datasport.pl/results4 ... I_OPEN.pdf
pozdrawiam,
S'a'S
S'a'S
- wolf1971
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 138
- Rejestracja: ndz czerwca 20, 2010 11:34
- Moje rolki: RB Speedmachine 4x100 Kiśle
- Jeżdżę od: 01 sty 1910
Re: Bieg Ursynowa 18.06.2011 - Puchar Polski
S1L3NT's'SH4D0W pisze:i ja tam byłem, ale rozczarowałem się okrutnie.
moja relacja:
do biura zawodów mieszczącego się na pierwszym piętrze (sic!) dotarłem po wąskich schodach ok. 10.30, po to tylko aby dowiedzieć się, że limit miejsc dla rolkarzy został wyczerpany (w sumie było ich aż 200!).
mimo grzecznych pertraktacji, prośby o widzenie się z kierownikiem zawodów, jego zastępcą lub kimkolwiek wystarczająco upoważnionym do podjęcia nadzwyczajnej decyzji o dopuszczeniu mojej skromnej osoby do startu wskórałem - NIC. w młodych dziewczynach, które obsługiwały biuro widziałem jedynie obojętne, twarze urzędników bez wyrazu, którzy siedzą po to żeby numerki wydawać, a nie pochylać się nad czyimś dramatem nieuczestniczenia w biegu, pomagać, podejmować decyzje, które mogą ich wysadzić z zajętych siodeł.
na odchodnym dowiedziałem się, że mogę sobie pobiegnąć 5km albo pojechać po trasie poza konkursem. no żesz... kwm, przestałem już rozumieć moją prostą, obywatelską rzeczywistość.
oczywiście bieg pojechałem. mnie po prostu kręci szybka jazda na rokach.
ale smutno było widzieć grupkę rolkarzy na starcie, których na oko było dużo mniej niż 200, a której nie mogłem wraz z innymi pechowcami powiększyć o jedną piątą (takich osób jak ja, którzy odeszli w ostatniej chwili z kwitkiem było podobno ok. 20). jeszcze bardziej zasmucała lista wyników: stu kilku zawodników, którzy bieg ukończyli, w tym 40-50% z nich reprezentujących barwy klubowe.
a więc kochani org i pzsw brawo wam za tak niski limit zawodników, brawo za brak możliwości zapisu na pół godziny przed startem, brawo za brak wodopoju na 10 km trasy (amatorzy rolkarstwa to uwielbiają, zwłaszcza w cenie 40 zł za uczestnicwo) i ogóle brawo za takie propagowanie sportów wrotkarskich. będzie z tego wielki rolkarski chleb kiedyś i całe mnóstwo osiągnięć międzynarodowych. będziemy wrotkarską potęgą, my Polacy po prostu jesteśmy na to skazani
Nie rozumiem Twoich pretensji....
Trzeba było zapisać sie wcześniej przez net i odebrać pakiet w ostatniej chwili jak i ja to uczyniłem. Dziewczyny robiły co mogły aby po mojej intewncji walczyć z narodową cechą Polaków, czyli wszystko na ostatnia chwilę Wodopój był na końcu i można było pić do woli. Ja nie reprezentuje klubu a bieg ukończyłem, tak jak moja moja znajoma. I to jakie czasy mamy. To, że poziom zawodów był wysoki to chyba dobrze? Skoro kręci Cię szybka jazda to nie powinieneś narzekać? Nie wiem ile osób startowało, ale znam regulamin. 40 min i bye bye... Takie zawody i taka zabawa.
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Bieg Ursynowa 18.06.2011 - Puchar Polski
To są wstępne wyniki. Niedługo właściwe będą w formacie .xls - mam nadzieję, że otrzymam.
Następnie PZSW nie jest organizatorem tych wyścigów. Regulamin PP jest jasny - zapisy miały swój czas. Cała odpowiedzialność to organizator Biegu Ursynowa.
Następnie PZSW nie jest organizatorem tych wyścigów. Regulamin PP jest jasny - zapisy miały swój czas. Cała odpowiedzialność to organizator Biegu Ursynowa.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
-
- Posty: 9
- Rejestracja: sob maja 14, 2011 11:42
- Jeżdżę od: 01 cze 1996
- Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Re: Bieg Ursynowa 18.06.2011 - Puchar Polski
Wodopoj potwierdzam byl, jedynie jego organizacja kubeczkowa miala minusy. O ile dla rolkarzy bylo ok, o tyle dla biegaczy nie nadazyli z pompowaniem wody do kubeczkow i tworzyly sie korki:d W zeszlym roku wyszlo im lepiej, medal na szyje, butelka+banan w dlon i po sprawie;)
Nie orientuje sie na ile te zawody sa powazne, wazne i ambitne, dla mnie zwyklego szarego amatora bylo niezwykla frajda moc pojezdzic po szerokiej drodze z miare rownym asfaltem, ba i jeszcze mi do tego czas zmierzyli Jedynie wyszlo mi, ze zdecydowana pora na wieksze kolko niz 78mm..
No i wpadka z ruchem, czy tez jego puszczaniem pomiedzy zawodnikami.... nawet na forum biegu ursynowa wspominaja o szczesliwie niedoszlym kontakcie wrotkarza z autobusem.
Pozdr!
Nie orientuje sie na ile te zawody sa powazne, wazne i ambitne, dla mnie zwyklego szarego amatora bylo niezwykla frajda moc pojezdzic po szerokiej drodze z miare rownym asfaltem, ba i jeszcze mi do tego czas zmierzyli Jedynie wyszlo mi, ze zdecydowana pora na wieksze kolko niz 78mm..
No i wpadka z ruchem, czy tez jego puszczaniem pomiedzy zawodnikami.... nawet na forum biegu ursynowa wspominaja o szczesliwie niedoszlym kontakcie wrotkarza z autobusem.
Pozdr!
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Re: Bieg Ursynowa 18.06.2011 - Puchar Polski
Wystarczyło się zapisać wcześniej zgodnie z regulaminem i nie miałbyś problemu. To, że był limit, a wystartowało mniej osób jest z pewnością problemem, który trzeba tak rozwiązać, żeby nie powtarzało się w przyszłości.S1L3NT's'SH4D0W pisze:i ja tam byłem, ale rozczarowałem się okrutnie.
moja relacja:
do biura zawodów mieszczącego się na pierwszym piętrze (sic!) dotarłem po wąskich schodach ok. 10.30, po to tylko aby dowiedzieć się, że limit miejsc dla rolkarzy został wyczerpany (w sumie było ich aż 200!).
mimo grzecznych pertraktacji, prośby o widzenie się z kierownikiem zawodów, jego zastępcą lub kimkolwiek wystarczająco upoważnionym do podjęcia nadzwyczajnej decyzji o dopuszczeniu mojej skromnej osoby do startu wskórałem - NIC. w młodych dziewczynach, które obsługiwały biuro widziałem jedynie obojętne, twarze urzędników bez wyrazu, którzy siedzą po to żeby numerki wydawać, a nie pochylać się nad czyimś dramatem nieuczestniczenia w biegu, pomagać, podejmować decyzje, które mogą ich wysadzić z zajętych siodeł.
na odchodnym dowiedziałem się, że mogę sobie pobiegnąć 5km albo pojechać po trasie poza konkursem. no żesz... kwm, przestałem już rozumieć moją prostą, obywatelską rzeczywistość.
oczywiście bieg pojechałem. mnie po prostu kręci szybka jazda na rokach.
ale smutno było widzieć grupkę rolkarzy na starcie, których na oko było dużo mniej niż 200, a której nie mogłem wraz z innymi pechowcami powiększyć o jedną piątą (takich osób jak ja, którzy odeszli w ostatniej chwili z kwitkiem było podobno ok. 20). jeszcze bardziej zasmucała lista wyników: stu kilku zawodników, którzy bieg ukończyli, w tym 40-50% z nich reprezentujących barwy klubowe.
a więc kochani org i pzsw brawo wam za tak niski limit zawodników, brawo za brak możliwości zapisu na pół godziny przed startem, brawo za brak wodopoju na 10 km trasy (amatorzy rolkarstwa to uwielbiają, zwłaszcza w cenie 40 zł za uczestnicwo) i ogóle brawo za takie propagowanie sportów wrotkarskich. będzie z tego wielki rolkarski chleb kiedyś i całe mnóstwo osiągnięć międzynarodowych. będziemy wrotkarską potęgą, my Polacy po prostu jesteśmy na to skazani
Tak więc kochany zawodniku - brawo za nieuzasadnione pretensje, które możesz mieć tylko do siebie, brawo za niedostrzeżenie wody, która była na mecie, brawo za zrzędzenie, które z pewnością przyczyni się do rozwoju wrotkarstwa w Polsce. Dzięki takiemu pisaniu z pewnością będzie "wielki rolkarski chleb i całe mnóstwo osiągnięć międzynarodowych".
-
- Posty: 39
- Rejestracja: sob września 19, 2009 11:49
- Jeżdżę od: 01 cze 1998
Re: Bieg Ursynowa 18.06.2011 - Puchar Polski
WFH, WOLF1971, chyba nie do końca rozumiecie moje stanowisko.
rozumiem, że Regulamin to niezbywalne prawo organizatora do jednostronnego ustalenia rzeczywistości zawodów. nie mam żadnego problemu, nawet z najgłupszymi zapisami w tymże. czuję się jednak ROZCZAROWANY bardzo niskim limitem liczby zawodników na rolkach biorąc pod uwagę liczną grupę zawodowców (oby zawsze było ich jak najwięcej na tego typu imprezach) i jednoczesną zgodą na wzięcie udziału w biegu poza konkursem.
wnioskuję wtedy, że nie ma organizacyjnych przeszkód z tym, aby na rolkach pojechało np. 300 zawodników mimo limitu 200 osobowego, tylko jest brak jakiejś organizatorskiej chęci, aby zapewnić start w ramach Regulaminowych biegu. A może po prostu brak doświadczenia Organizatora, co również trudno zrozumieć przy jakiejś tam jednak ilości imprez tego typu w Polsce.
Wiem, że woda była na mecie, zabrakło mi jej na trasie biegu zwłaszcza patrząc później na tych biegnących na nogach 5km.
@WFH
uwierz lub nie, ale są sytuacje, o których Ci się nie śniło (ja również hehe), które skutecznie mogą uniemożliwić Ci zapisanie się w terminie. robisz wszystko, aby w evencie wziąć udział, a następnie, po całej ogromnej determinacji jaką włożyłeś w to aby dotrzeć na czas na spot spotykasz się z organizacyjno-regulaminową figą. co wtedy robisz? mówisz, że jest ok? odwracasz się, wychodzisz? ok. ja opisuję mój problem, bo może nie jest on tak nierozwiązywalny jak był jeszcze wczoraj.
moje jak to nazywasz "nieuzasadnione pretensje" traktujesz jako zagrożenie rozwoju rolkarstwa w Polsce. ja nie rozumiem takiej postawy. uważam, że krytyka może być podstawą do poprawy, pamiętając, że monopolu na rację nie mam, a raczej tylko prawo do własnego zdania.
@WOLF1971
syty jednak nie zrozumie głodnego.
walczysz z narodową cechą Polaków robienia "wszystkiego na ostanią chwilę", ale mam wrażenie, że nie znasz tych Polaków. to nierzadko ludzie, którzy jednak chcą coś robić, a mają też powody robienia tego w ostatniej chwili. i tak jak Organizator godzisz się na ich "ukaranie" brakiem możliwości uczestnictwa w zawodach, podczas gdy prawdopodobnie minimum wysiłku włożonego w analizę IV Biegu Ursynowa dałoby Ci wnioski wystarczające do uniknięcia tego typu sytuacji. A może to Organizator robił wszystko na ostatnią chwilę i w Regulaminie w ostatniej chwili zmienił tylko datę i usunął z tego co zawodnik otrzymuje na mecie banana.
Zapisu: Nie wiem ile osób startowało, ale znam regulamin. 40 min i bye bye... Takie zawody i taka zabawa. nie zrozumiałem.
@ZICO. przyznaję, PZSW wywołałem z automatu bez sprawdzenia czy maczał palce w tej imprezie. jakoś czytając Statut PZSW, który po wielu, wielu latach udało im się powiesić na stronie WWW nie wyobrażałem sobie, że związek realizując swoję misje propagowania sportów wrotkarskich, mógłby "olać" takie zawody. cóż jednak z drugiej strony, nie dziwi mnie chyba zbytnio taki rzeczy stan. dla mnie jako amatora PZSW to taki klub wzajemnej adoracji, ale może ten wizerunek od czasu p. Byka się zmienił.
rozumiem, że Regulamin to niezbywalne prawo organizatora do jednostronnego ustalenia rzeczywistości zawodów. nie mam żadnego problemu, nawet z najgłupszymi zapisami w tymże. czuję się jednak ROZCZAROWANY bardzo niskim limitem liczby zawodników na rolkach biorąc pod uwagę liczną grupę zawodowców (oby zawsze było ich jak najwięcej na tego typu imprezach) i jednoczesną zgodą na wzięcie udziału w biegu poza konkursem.
wnioskuję wtedy, że nie ma organizacyjnych przeszkód z tym, aby na rolkach pojechało np. 300 zawodników mimo limitu 200 osobowego, tylko jest brak jakiejś organizatorskiej chęci, aby zapewnić start w ramach Regulaminowych biegu. A może po prostu brak doświadczenia Organizatora, co również trudno zrozumieć przy jakiejś tam jednak ilości imprez tego typu w Polsce.
Wiem, że woda była na mecie, zabrakło mi jej na trasie biegu zwłaszcza patrząc później na tych biegnących na nogach 5km.
@WFH
uwierz lub nie, ale są sytuacje, o których Ci się nie śniło (ja również hehe), które skutecznie mogą uniemożliwić Ci zapisanie się w terminie. robisz wszystko, aby w evencie wziąć udział, a następnie, po całej ogromnej determinacji jaką włożyłeś w to aby dotrzeć na czas na spot spotykasz się z organizacyjno-regulaminową figą. co wtedy robisz? mówisz, że jest ok? odwracasz się, wychodzisz? ok. ja opisuję mój problem, bo może nie jest on tak nierozwiązywalny jak był jeszcze wczoraj.
moje jak to nazywasz "nieuzasadnione pretensje" traktujesz jako zagrożenie rozwoju rolkarstwa w Polsce. ja nie rozumiem takiej postawy. uważam, że krytyka może być podstawą do poprawy, pamiętając, że monopolu na rację nie mam, a raczej tylko prawo do własnego zdania.
@WOLF1971
syty jednak nie zrozumie głodnego.
walczysz z narodową cechą Polaków robienia "wszystkiego na ostanią chwilę", ale mam wrażenie, że nie znasz tych Polaków. to nierzadko ludzie, którzy jednak chcą coś robić, a mają też powody robienia tego w ostatniej chwili. i tak jak Organizator godzisz się na ich "ukaranie" brakiem możliwości uczestnictwa w zawodach, podczas gdy prawdopodobnie minimum wysiłku włożonego w analizę IV Biegu Ursynowa dałoby Ci wnioski wystarczające do uniknięcia tego typu sytuacji. A może to Organizator robił wszystko na ostatnią chwilę i w Regulaminie w ostatniej chwili zmienił tylko datę i usunął z tego co zawodnik otrzymuje na mecie banana.
Zapisu: Nie wiem ile osób startowało, ale znam regulamin. 40 min i bye bye... Takie zawody i taka zabawa. nie zrozumiałem.
@ZICO. przyznaję, PZSW wywołałem z automatu bez sprawdzenia czy maczał palce w tej imprezie. jakoś czytając Statut PZSW, który po wielu, wielu latach udało im się powiesić na stronie WWW nie wyobrażałem sobie, że związek realizując swoję misje propagowania sportów wrotkarskich, mógłby "olać" takie zawody. cóż jednak z drugiej strony, nie dziwi mnie chyba zbytnio taki rzeczy stan. dla mnie jako amatora PZSW to taki klub wzajemnej adoracji, ale może ten wizerunek od czasu p. Byka się zmienił.
pozdrawiam,
S'a'S
S'a'S