Kadencja - ważny element we wrotkarstwie szybkim?

Szybciej, dalej, efektywniej! Porady dla tych, którzy chcą dać z siebie więcej
Faster, longer, more efectively! Place for people who want to be better at inline speed skating

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Awatar użytkownika
Toudi
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1974
Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Kadencja - ważny element we wrotkarstwie szybkim?

Post autor: Toudi » pt maja 05, 2017 12:29

Zdecydowanie chodzi o złoty środek. Gdzieś na forach zagr. o tym czytałem. Jednak na moim poziomie (ja do jechania jakieś 30 km/h potrzebuję ok 65 kroków na km) to moje wyobrażenie, że jadę długim krokiem nie przystaje do rzeczywistości długiego kroku, kiedy obserwuję go u innych. I jeśli obniżam sylwetkę, wydłużam krok, zwiększam bujanie, to jednak przy tym samym pulsie jadę odrobinę szybciej. Z drugiej strony, nie starcza mi siły w nogach na utrzymanie tego dłużej. To mogłoby oznaczać, że w ten czy inny sposób, niezależnie od tego, ile byśmy się nakręcili, tył zawsze pozostaje jednak z tyłu.
Pozdrawiam
Piotr

romekjagoda
Posty: 44
Rejestracja: śr sierpnia 10, 2016 12:48
Moje rolki: PS R2 (4x100mm) / Salomon 4x78
Jeżdżę od: 02 sty 2002

Re: Kadencja - ważny element we wrotkarstwie szybkim?

Post autor: romekjagoda » czw maja 18, 2017 3:05

No tak, mam podobnie - przy obniżeniu sylwetki/większemu ugięciu kolan też czuję dość wyraźne zwiększenie siły odbicia (albo precyzyjniej pewnie wydłużenie zakresu ruchu nogi --> mocniejsze/pełniejsze odbicie) + jeśli dodam do tego pamiętanie o odbiciu w bok to mam wrażenie, że wszystko to lepiej się klei i pod względem technicznym jest bardziej prawidłowe. Problem jest faktycznie z utrzymaniem niskiej pozycji...

B. cenne info podałeś o ilości kroków na km (czyli przejeżdżasz ok. 15m na jednym odepchnięciu) - muszę sprawdzić ile mi to wychodzi orientacyjnie.

Awatar użytkownika
Toudi
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1974
Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Kadencja - ważny element we wrotkarstwie szybkim?

Post autor: Toudi » śr maja 24, 2017 5:49

Jak mi to przeliczyłeś, to zdałem sobie sprawę, że to nie może być aż tyle i już się poprawiam - 65 kroków na minutę, czyli ok 130/km. A to daje ok 7,5 i teraz się raczej zgadza.
Pozdrawiam
Piotr

romekjagoda
Posty: 44
Rejestracja: śr sierpnia 10, 2016 12:48
Moje rolki: PS R2 (4x100mm) / Salomon 4x78
Jeżdżę od: 02 sty 2002

Re: Kadencja - ważny element we wrotkarstwie szybkim?

Post autor: romekjagoda » czw czerwca 01, 2017 3:31

Toudi, dopiero teraz przeczytałem i muszę powiedzieć, że mi baaaardzo ulżyło.... Bo jak sobie liczyłem mniej więcej jaki długi (krótki...) jest mój krok to wychodziło mi że robię ok 7m, a przy tym, że Twój z tymi 15m jest jakimś kosmosem technicznym, że nie wiem jak to w ogóle możliwe by przy podobnej prękości robić 2 razy mniej odepchnięć (i że to wyjaśnia jak starcza sił na przejechanie maratonu w czasie 1:15-20), że jesteś jakimś rolkowym bóstwem i że duuużo pracy przede mną ;-), nie tylko nad techniką ale i siłą odepchnięcia.
A tak wrócił mi spokój ducha trochę ;) Dzięki Ci za to! Jak to mówią: zrobiłeś mi dzień ;)

Awatar użytkownika
Toudi
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1974
Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Kadencja - ważny element we wrotkarstwie szybkim?

Post autor: Toudi » pt czerwca 02, 2017 4:53

Nie ma za co :-)
Pozdrawiam
Piotr

romekjagoda
Posty: 44
Rejestracja: śr sierpnia 10, 2016 12:48
Moje rolki: PS R2 (4x100mm) / Salomon 4x78
Jeżdżę od: 02 sty 2002

Re: Kadencja - ważny element we wrotkarstwie szybkim?

Post autor: romekjagoda » pn lipca 03, 2017 11:11

Ja zauważyłem, że do obniżenia kadencji potrzeba odpowiednio szerokiego asfaltu/drogi/ścieżeki. Gdy mam komfort tej szerokości to jestem w stanie dłużej jechać na jednej nodze i cała jazda jest taka bardziej efektywna, bo kończę krok odbiciem w bok. Na ścieżce na której jeżdżę, a która ma pewnie coś koło 2,5-3m szerokości brakuje mi tego pół metra by się swobodnie bujnąć, bo gdy robię długi, 'zamaszysty' krok to w ostatniej fazie rolka ześlizguje mi się na trawę i jest dupa.
Zastanawiam się, czy to normalne, czy też może jeżdżę za bardzo slalomem... udająć DP?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Trening, porady / Training, solutions”