łyżwy a rolki

Szybciej, dalej, efektywniej! Porady dla tych, którzy chcą dać z siebie więcej
Faster, longer, more efectively! Place for people who want to be better at inline speed skating

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Awatar użytkownika
Toudi
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1974
Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: łyżwy a rolki

Post autor: Toudi » pn marca 30, 2009 5:47

Czyli co? Odkładamy wątek na 2-3 lata:?:
Pozdrawiam
Piotr

bj43
Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
Posty: 492
Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Kraków

Re: łyżwy a rolki

Post autor: bj43 » wt marca 31, 2009 9:10

Toudi pisze:Czyli co? Odkładamy wątek na 2-3 lata:?:
Niekoniecznie. Ja też chciałbym się trochę podszkolić. Pytanie do mających także doświadczenie w jeździe na łyżwach: jakie są istotne różnice w pokonywaniu zakrętów w obu dyscyplinach przekładanką? Czy na łyżwach szybkich da się zrobić "underpush" po łuku? Czy wykonywanie przekładanki na długich płozach bez odrywania kółek od nawierzchni jest bezpieczniejsze od przekładanki, w której rolkę przekładamy ponad butem nogi jadącej? Jaki sposób jest zalecany przez trenerów? Proponuję na początek dyskusji obejrzeć znany zapewne wszystkim film szkoleniowy Eddiego Matzgera "Crossovers".
Tutaj.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Janusz
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 598
Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
Moje rolki: Schaenkel Edge R
Jeżdżę od: 01 lip 2002
Lokalizacja: Warszawa

Re: łyżwy a rolki

Post autor: Janusz » wt marca 31, 2009 9:13

Toudi pisze:Czyli co? Odkładamy wątek na 2-3 lata:?:
Może wcześniej coś komuś się uda wymyślić do obgadania w trakcie darmowych minut. Mnie w tym sezonie korci pojeździć za Ambroziakami na treningach, ile pary w nogach starczy. Na łyżwach za Romanem i WTŁami trochę chyba pomogło....

witomazur
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 214
Rejestracja: ndz maja 07, 2006 8:38
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Duszniki Zdroj

Re: łyżwy a rolki

Post autor: witomazur » wt marca 31, 2009 9:48

bj43 pisze: Niekoniecznie. Ja też chciałbym się trochę podszkolić. Pytanie do mających także doświadczenie w jeździe na łyżwach: jakie są istotne różnice w pokonywaniu zakrętów w obu dyscyplinach przekładanką? Czy na łyżwach szybkich da się zrobić "underpush" po łuku? Czy wykonywanie przekładanki na długich płozach bez odrywania kółek od nawierzchni jest bezpieczniejsze od przekładanki, w której rolkę przekładamy ponad butem nogi jadącej? Jaki sposób jest zalecany przez trenerów? Proponuję na początek dyskusji obejrzeć znany zapewne wszystkim film szkoleniowy Eddiego Matzgera "Crossovers".
Tutaj.
Na łyżwach jadąc łuk w lewą stronę,lewa łyżwa od momentu kontaktu z lodem do końcówki odbicia jest cały czas na zewnętrznej krawędzi.Czyli teoretycznie wykonuje "under pusch".Różnice w pokonywaniu łuku na łyżwach i roklach są zdecydowanie mniejsze niż w jeździe na prostej.Co do przekładanki bez odrywania rolek od podłoża,to owszem,tak jako ćwiczenie doskonalące ale w trakcie normalnej jazdy zdecydowanie niepolecam.Po pierwsze nie pozwoli rozwinąć prędkości,po drugie grozi zahaczeniem pierwszego koła o ostatnie.A wtedy bum.....
Co do filmu,to widziałem w sieci lepsze przykłady.Brakuje mi w tym filmie nauki "złożenia" ciała w zakręcie,co jest podstawą do jego dobrego pokonania.
Witek
Ukończyłem maraton w Łomży:) http://www.uks-orlica.pl
http://www.pzsw.org

Awatar użytkownika
Janusz
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 598
Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
Moje rolki: Schaenkel Edge R
Jeżdżę od: 01 lip 2002
Lokalizacja: Warszawa

Re: łyżwy a rolki

Post autor: Janusz » wt marca 31, 2009 10:12

witomazur pisze:Brakuje mi w tym filmie nauki "złożenia" ciała w zakręcie,co jest podstawą do jego dobrego pokonania.
Złożenia w zakręcie tzn. trzeba bardziej stawać na pięty i jeszcze bardziej niż na prostej ugiąć kolana i jeszcze bardziej trzymać brzuch na udach? Bo tak mnie uczył pewien ktoś.

bj43
Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
Posty: 492
Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Kraków

Re: łyżwy a rolki

Post autor: bj43 » wt marca 31, 2009 10:27

Janusz pisze:... jeszcze bardziej trzymać brzuch na udach?
Ale bez przesady. Aby przełożyć rolkę ponad rolką jadącą trzeba dźwignąć w górę kolano i brzuch nie powinien w tym przeszkadzać.
Pozdrawiam.

witomazur
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 214
Rejestracja: ndz maja 07, 2006 8:38
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Duszniki Zdroj

Re: łyżwy a rolki

Post autor: witomazur » wt marca 31, 2009 10:34

bj43 pisze:
Janusz pisze:... jeszcze bardziej trzymać brzuch na udach?
Ale bez przesady. Aby przełożyć rolkę ponad rolką jadącą trzeba dźwignąć w górę kolano i brzuch nie może w tym przeszkadzać.
Heh....zależy od wielkości brzucha :D Myślę,że da radę trzymać brzuch na udach nawet na prawie prostych nogach :)
W złożeniu przed wirażem chodzi raczej o kontrolowanie krawędzi i ułożenie rolek.Ciało powinno maksymalnie obciążać wszystkie koła.
Witek
Ukończyłem maraton w Łomży:) http://www.uks-orlica.pl
http://www.pzsw.org

bj43
Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
Posty: 492
Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Kraków

Re: łyżwy a rolki

Post autor: bj43 » wt marca 31, 2009 10:44

witomazur pisze:Heh....zależy od wielkości brzucha :D Myślę,że da radę trzymać brzuch na udach nawet na prawie prostych nogach :)
W złożeniu przed wirażem chodzi raczej o kontrolowanie krawędzi i ułożenie rolek.Ciało powinno maksymalnie obciążać wszystkie koła.
Dobre z tym brzuchem. Już to sobie wyobrażam :D .
Gratuluję setnego posta na Forum.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Janusz
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 598
Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
Moje rolki: Schaenkel Edge R
Jeżdżę od: 01 lip 2002
Lokalizacja: Warszawa

Re: łyżwy a rolki

Post autor: Janusz » wt marca 31, 2009 11:04

witomazur pisze:kontrolowanie krawędzi i ułożenie rolek.Ciało powinno maksymalnie obciążać wszystkie koła.
Czy kontrolowanie krawędzi oznacza stawianie kół idealnie w linii prostej toczenia? Czy też oznacza to stawianie kół pod odpowiednim kątem do podłoża? Czy jeszcze coś innego? A czy siadanie na tyłach w zakręcie jest błędem i dlaczego?

witomazur
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 214
Rejestracja: ndz maja 07, 2006 8:38
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Duszniki Zdroj

Re: łyżwy a rolki

Post autor: witomazur » wt marca 31, 2009 11:18

Janusz pisze: Czy kontrolowanie krawędzi oznacza stawianie kół idealnie w linii prostej toczenia? Czy też oznacza to stawianie kół pod odpowiednim kątem do podłoża? Czy jeszcze coś innego? A czy siadanie na tyłach w zakręcie jest błędem i dlaczego?
Kontrolowanie krawędzi dla mnie to przede wszystkim ich płynne zmienianie.Linia prosta toczenia to element w przejściu pomiędzy zewnętrzną a wewnętrzną.Kontrola zmieniania krawędzi to jedna z podstaw.Kąt stawiania kół do podłoża zależy od stopnia zaawansowania.Co do siadania na tyłach to jest ono tak samo złe jak "wiszenie" na przodach.Stabilna pozycja na rolkach obciąża maksymalnie długo wszystkie koła.Przesadne siadanie na tyłach powoduje brak kontroli nad rolkami,mogą one "wyjechać" w przód i wtedy bum...
Witek
Ukończyłem maraton w Łomży:) http://www.uks-orlica.pl
http://www.pzsw.org

Awatar użytkownika
Janusz
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 598
Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
Moje rolki: Schaenkel Edge R
Jeżdżę od: 01 lip 2002
Lokalizacja: Warszawa

Re: łyżwy a rolki

Post autor: Janusz » wt marca 31, 2009 12:15

A czy różni się technika odbicia na łuku w klapach i bez klap? Nie mam klap w łyżwach (ani w rolkach), więc MOŻE powinienem pokonać łuk odbijając się bardziej wyraźnie z pięty, niż łyżwiarz z klapami, który odbije się całą stopą równomiernie? Bo zdaje się błędem jest odbicie w klapach z palców?

witomazur
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 214
Rejestracja: ndz maja 07, 2006 8:38
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Duszniki Zdroj

Re: łyżwy a rolki

Post autor: witomazur » wt marca 31, 2009 12:29

Janusz pisze:A czy różni się technika odbicia na łuku w klapach i bez klap? Nie mam klap w łyżwach (ani w rolkach), więc MOŻE powinienem pokonać łuk odbijając się bardziej wyraźnie z pięty, niż łyżwiarz z klapami, który odbije się całą stopą równomiernie? Bo zdaje się błędem jest odbicie w klapach z palców?
W zasadzie niczym.Z natury konstrukcji klap daje dłuższy kontakt z podłożem,stąd odbicie klapem jest płynniejsze.Co do słynnego odbijania się z pięty,to jest to trochę "kulawe"określenie.Gdyby wziąć je dosłownie to wręcz generuje błąd polegający na pobijaniu palców/czubów w końcówce odbicia.Generalnie jak wcześniej pisałem maksymalnie długo odbicie z całej stopy/wszystkich kółek.W końcówce tego odbicia MUSI nastąpić faza kontaktu tylko jednego kółka/czubka łyżwy z podłożem.Ważne,żeby nie nastąpiło to zbyt wcześnie
Witek
Ukończyłem maraton w Łomży:) http://www.uks-orlica.pl
http://www.pzsw.org

Awatar użytkownika
Janusz
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 598
Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
Moje rolki: Schaenkel Edge R
Jeżdżę od: 01 lip 2002
Lokalizacja: Warszawa

Re: łyżwy a rolki

Post autor: Janusz » wt marca 31, 2009 12:59

Dzięki, dzięki i dzięki!
A to MOŻE jeszcze jedno krótkie pytanie (to już setki darmowych minut!)- o niską postawę: jeśli trenuje się samotnie, to trzeba raczej starać się przejeżdżać cały trening załóżmy 1,5-2h w niskiej postawie, tzn, tułów zawsze równolegle do podłoża, a w kolanach kąt 90st na tyle długo ile się wytrzyma? To ogromne obciążenie dla kręgosłupa - czy podczas treningu poza wrotkami należy bardzo ćwiczyć nie tylko mięśnie pleców, ale, równie intensywnie, mięśnie brzucha?

bj43
Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
Posty: 492
Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Kraków

Re: łyżwy a rolki

Post autor: bj43 » wt marca 31, 2009 1:08

witomazur pisze:Co do słynnego odbijania się z pięty,to jest to trochę "kulawe"określenie.Gdyby wziąć je dosłownie to wręcz generuje błąd polegający na pobijaniu palców/czubów w końcówce odbicia.Generalnie jak wcześniej pisałem maksymalnie długo odbicie z całej stopy/wszystkich kółek.W końcówce tego odbicia MUSI nastąpić faza kontaktu tylko jednego kółka/czubka łyżwy z podłożem.Ważne, żeby nie nastąpiło to zbyt wcześnie.
Wielkie dzięki. Dla uczących się jazdy bez trenera takie informacje są na wagę złota. Kilka razy omal nie wylądowałem na siedzeniu próbując odbijać się "z pięty".
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
WFH
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 2994
Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
Moje rolki: Cavalli
Jeżdżę od: 01 cze 1995
Lokalizacja: STO(L)ICA
Kontakt:

Re: łyżwy a rolki

Post autor: WFH » wt marca 31, 2009 2:32

Janusz pisze: a w kolanach kąt 90st na tyle długo ile się wytrzyma?
Witek obalił już jeden mit dotyczący "odbicia z pięty", więc ja obale kolejny - nie jeździ się pod kątem 90st w kolanach!!!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Trening, porady / Training, solutions”