Krzywe nogi a but. Ale naprawdę krzywe.

Odżywianie, regeneracja, jak zapobiegać kontuzjom - cieszmy się zdrowiem jak najdłużej!
Nutrition, regeneration, injuries. Your health is the most important thing

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Awatar użytkownika
Toudi
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1974
Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Krzywe nogi a but. Ale naprawdę krzywe.

Post autor: Toudi » pn października 16, 2006 12:47

Posmiejcie się, sprawdźcie swoje kopyta a potem pomyslcie może i coś doradźcie. :D
Otóż mam zdeformowane odrobinę nogi - na baczność wchodzi dłoń (na szerokośc, nie grubość) między kolanka. No i teraz, kiedy zakładam fitnesowy, czyli wysoki but i dobrze dopinam, to kółka nie stoją pionowo na podłożu. Skutkuje to tym, że środek ciężkości stopy eypada po zewnętrznej stronie linii kółek, co powoduje, że noga napiera na zewnętrzną stronę cholewki buta i jeszcze dodatkowo się wygina na zewnątrz.
Próbuję sprawę korygować, wkładając od wewnętrznej strony gąbkę; oglądałem komentarze innych postów, więc uprzedzę ew. pytania: gąbka nie jest w kaczuszki, nie jest różowa ani zielona - to takie gąbki, jak się wkłada w garnitur na ramionach, żeby każdy zdechlak mógł wyglądać, jak Szwarceneger (w ramionach ich nie potrzebuję 8) .
No więc te gąbki to nie jest chyba optymalne rozwiązanie, a nadto powoduje, że but nie jest w kostce optymalnie dociągnięty i przy dużej prędkości jest niestabilny.
Czy ktoą ma podobne problemy, a może nie ma ale ma jakiś pomysł, jak to skorygować, żeby mieć i but dopięty i w mirę komfortową jazdę. Może są jakieś specjalne buty?
Pomóżcie, to na następnym maratonie może uda mi się dojechać z nizdartymi kolanami.

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » pn października 16, 2006 1:10

Jeździłeś kiedyś agresywnie na rolkach?
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
PeterCave
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 1486
Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
Jeżdżę od: 09 kwie 2005
Lokalizacja: Swarzędz
Kontakt:

Post autor: PeterCave » pn października 16, 2006 1:12

Możesz przesuwać płozę w bok?
Pozdrawiam Piotrek

Awatar użytkownika
Andrzej
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1724
Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
Moje rolki: Szybsze ode mnie
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Andrzej » pn października 16, 2006 1:14

Gdzieś czytałem że jazda na zewnętrznych krawędziach to kwintesencja jazdy na rolkach
Czyli podstawy już są

Awatar użytkownika
Toudi
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1974
Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Toudi » pn października 16, 2006 2:09

zico pisze:Jeździłeś kiedyś agresywnie na rolkach?
Nie, pomijając przepychanie się w tłoku.

Możesz przesuwać płozę w bok? - mogę, ale to nie zmienia nachylenia płozy do podłoża.

Gdzieś czytałem że jazda na zewnętrznych krawędziach to kwintesencja jazdy na rolkach
Czyli podstawy już są - i to się zgadza, ale u mnie do tego nachylenia, które oferuje staw skokowy dochodzi to "naturalne" nachylenie i suma nachyleń, to już trochę za dużo do komfortowej jazdy.

Ale z tym przesunięciem płozy to spróbuję - bo może chociaż częściowo coś uzyskam.
Myślałem ,ze są może jakieś buty albo wkładki, opaski, pianki, czy cokolwiek, co pozwala ukształtować holewkę.

Dzięki i proszę o więcej.

Na razie pozdrawiam
Piotr

Awatar użytkownika
PeterCave
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 1486
Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
Jeżdżę od: 09 kwie 2005
Lokalizacja: Swarzędz
Kontakt:

Post autor: PeterCave » pn października 16, 2006 3:21

Myślę, kąt nachylenia płozy do podłoża raczej ma mniejsze znaczenie w "wyginaniu nóg" niż położenie płozy lewo-prawo. Gdyby było odwrotnie, te rolki: http://www.landroller.com/ nie miałyby prawa bytu.
Pozdrawiam Piotrek

Awatar użytkownika
Toudi
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1974
Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Toudi » pn października 16, 2006 3:56

Ma znaczenie - przy przekładance z górki, szczególnie zaraz za punktem z wodą. Wprawdzie leżałem koło rynku (zakręcik na wilgotnym), ale ledwo co wybroniłem się wczoraj w tym wąskim skręcie w prawo zaraz za stolikiem z wodą przy wjeździe na Kurlandzką.
Te rolki w linku, już kiedyś gdzieś w necie widziałem - są jak amerykańskie samochody - świetne na prostą i beznadzieja na zakrętach - na tych nachylonych kółeczkach przekładanka bez znacznej redukcji prędkości musi się skończyć szorowaniem asfaltu, bo wewnętrza noga musi uciec (chyba, że to gumy, jak w F1).
Zapuszczając ten topic miałem nadzieję, że może ktoś widział jakieś buty np. z regulacją poprzeczną (są takie narciarskie) albo może są jakieś wkładki, które można formować, pod swoje deformacje - w końcu mało kto, ma idealnie zbudowany staw skokowy.
W każdym razie, na tą chwilęm, przesunięcie płozy jest jedynym prostym roziązaniem.

Dzięki i pozdraiwam
Piotr

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » wt października 17, 2006 4:53

Tomek (powerhouski) Tobie pomoże. Wiem, że część zawodników podkłada stożkowe podkładki pomiędzy szynę, a but żeby zminimalizować krzywiznę.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
Toudi
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1974
Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Toudi » śr października 18, 2006 8:39

Przesunąłem płozy na zewnątrz i jest naprawdę lepiej - w poprzednich rolkach płoza nie była regulowana i tyle lat się męczyłem z władkami.
Kliny - to może być coś, ale muszę pomyśleć, jak je dociąć, żeby były równiutkie. No i jeszcze pewnie muszą być odwrotne kliny wkładane pod śrubki mocujące płozy, żeby szły prostopadle do buta.
Najpierw jednak pojeżdżę trochę na przesuniętych plozach, żeby zobaczyć, czy to nie rozwiązuje sprawy.

Dzięki dzięki.
Piotr

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » śr października 18, 2006 10:43

Toudi pisze:Przesunąłem płozy na zewnątrz i jest naprawdę lepiej - w poprzednich rolkach płoza nie była regulowana i tyle lat się męczyłem z władkami.
Kliny - to może być coś, ale muszę pomyśleć, jak je dociąć, żeby były równiutkie. No i jeszcze pewnie muszą być odwrotne kliny wkładane pod śrubki mocujące płozy, żeby szły prostopadle do buta.
Najpierw jednak pojeżdżę trochę na przesuniętych plozach, żeby zobaczyć, czy to nie rozwiązuje sprawy.

Dzięki dzięki.
Piotr
Dokładnie. Kliny definitywnie załatwią sprawę. Chyba, że przesunięcie szyn dało radę i już śmigasz :)
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
Toudi
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1974
Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Toudi » śr października 18, 2006 10:52

Jeszcze nie śmigam, bo na maratonie miałem buty jeszcze niedotarte i piętki ucierpiały. Ale zakładałem i stoi się w nich już duuuużo lepiej - wcześniej niespecjalnie mogłem postać we rolkach - musiałem zakładać i od razu jechać, bo bolało mniej.
Naprawdę to dla mnie duża sprawa, bo jeździ się fajnie, ale co z tego, jeśli boli.

Pozdrowienia
Piotr

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » śr października 18, 2006 11:45

Toudi pisze:Jeszcze nie śmigam, bo na maratonie miałem buty jeszcze niedotarte i piętki ucierpiały. Ale zakładałem i stoi się w nich już duuuużo lepiej - wcześniej niespecjalnie mogłem postać we rolkach - musiałem zakładać i od razu jechać, bo bolało mniej.
Naprawdę to dla mnie duża sprawa, bo jeździ się fajnie, ale co z tego, jeśli boli.

Pozdrowienia
Piotr
U mnie nogi się wyginały przez jakieś 2 lata po przejściu z 7 lat jazdy agresywnej (od ślizganych tricków na murkach i poręczach). Wtedy nie ustawiałem szyn, tylko jeździłem i starałem się prosto. Na ten moment jest wszystko ok kosztem 2 lat cierpliwości. Nie było takiej wiedzy, jak mam ustawić sobie szyny, zresztą w moich pierwszych 5 kółkowych rolkach nie miałem możliwości.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Antek-80
Posty: 12
Rejestracja: czw marca 15, 2007 6:53
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Biłgoraj

Post autor: Antek-80 » śr kwietnia 11, 2007 8:11

Są specjalne wkładki sportowe do butów. Tylko nie wiem czy efekt by Cię zadowolił. Facet ze sklepu Rollerblade'a mi polecił ( noga mi "chodzi " w przydużym bucie). Podgrzewa się je i staje na nich aż wystygną. Dostosowują się do kształtu stopy. Kosztują coś kolo 50 zł za parę. To trochę dużo w porównaniu z poduszkami do ramion, ale na pewno dłużej by dały radę. :D No i noga nie ucieka 8)
Skołowana rodzinka ;-)
Tylko, że ... bez hamulców :-]
Jest nas trzech ... i dopiero się uczymy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie / Health”