Marek to sadysta...Bogu dzięki, że żyjesz!!!bieliks pisze:Póki co, jeśli chodzi o mnie to jeszcze dycham ale końcówka naszej wycieczki dała mi nieźle w kość.
RYCZY WÓŁ
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
- Andrzej
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1724
- Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
- Moje rolki: Szybsze ode mnie
- Lokalizacja: Poznań
Żyją, żyją.WFH pisze:W to chyba nikt nie wątpi. Ciekawe czy przeżyli, bo coś przestali sie odzywać na forum...Marek sprawdź może czy żyją!!!LTM pisze:Może dla Ciebie Marek był to TLENIK, ale pewnie reszta porządnie się za Tobą zasapała!!
A więc żeby niebyło niedomówień:
TLENIK - podaliśmy Markowi trzy razy bo on słaby w tym roku jest. Jak nie ma w pobliżu owczarka niemieckiego to jeździ raczej wolno.
Pozostaje pytanie czy w Gdańsku pozwolą Markowi wystartować z psemLTM pisze: Marek ma już wprawe, a do tego jeszcze te treningi z owczarkiem!!
A co do wycieczki to fajna sprawa. Tak jak pisał Alan trasa ma ok 48 km. Duża kropka w prawej części mapy to RYCZYWÓŁ - miasto pieknych samochodów i szybkich kobiet.
Miało być delikatnie a wyszło naprawdę szybko. Rozpoczęliśmy o godz. 9.20. Efektywnej jazdy - 1 godz. i 54 min. Naprawdę poczuliśmy polskie lato. Żar lał się z nieba a my z nóżki na nóżkę - dostojnie, nie za szybko, aby wieś zdąrzyła sie dobrze przyjrzeć. Chcieliśmy autochtonów nieco przyzwyczaić do tego widoku, bo przejażdzki planujemy cyklicznie co tydzień.
A Marek jak to Marek. Wchodził do każdego wiejskiego sklepu w poszukiwaniu tlenu i wody mineralnej. Na przyszły tydzień umówił się że butelki z wodą będą stały przed sklepem żeby nie musiał wchodzić do środka. Nie żeby tam jakoś niewygodnie w tych rolkach do sklepu, tylko pobrudził kobiecie podłogę i zakazała mu wchodzić.
Przejażdzka naprawdę bajeczna. Alan - WIELKIE DZIĘKI
- ALAN54
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 913
- Rejestracja: czw stycznia 29, 2004 8:43
- Jeżdżę od: 15 sie 2001
- Lokalizacja: POZNAŃ
- Kontakt:
SPEEDSKATER z Wągrowca napisał:
"Daję propozycję wyjechania na trase z Wągrowca do Potulic, dosyć ładna droga przez pobliskie miejscowości z paroma wzniesieniami, praktycznie zerowy ruch. Można przejechać 1 rundkę w tą i z powrotem co daje 22km, ale ja jestem za tym żeby objechać 2 razy co nam da 44km. Co do godziny i daty mozemy sie jeszcze umówić tak żeby wszystkim pasowało"
Może w niedzielę spotkamy się w Wągrowcu? Przestaniecie się czepiać i nie będę słyszał docinków typu: ALAN co to za trasa? ALAN kiedy będzie sklep? ALAN daleko jeszcze?
"Daję propozycję wyjechania na trase z Wągrowca do Potulic, dosyć ładna droga przez pobliskie miejscowości z paroma wzniesieniami, praktycznie zerowy ruch. Można przejechać 1 rundkę w tą i z powrotem co daje 22km, ale ja jestem za tym żeby objechać 2 razy co nam da 44km. Co do godziny i daty mozemy sie jeszcze umówić tak żeby wszystkim pasowało"
Może w niedzielę spotkamy się w Wągrowcu? Przestaniecie się czepiać i nie będę słyszał docinków typu: ALAN co to za trasa? ALAN kiedy będzie sklep? ALAN daleko jeszcze?
- ALAN54
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 913
- Rejestracja: czw stycznia 29, 2004 8:43
- Jeżdżę od: 15 sie 2001
- Lokalizacja: POZNAŃ
- Kontakt:
Niedziela 16 lipca godz. 9:00
Zbiórka szybkiej brygady
i pędzimy przez Wągrowiec na trasę do Potulic. 11 km dobrego asfaltu potem jedno kóło do Żelic jeszcze jedno kółko do Żelic przez Porulice i powrót do Wągrowca. Szybki trening 1,5 godziny. Imprezę zaszcycili obecnością (od lewej)
1. Marcin
2. Marta
3. Seba
4. Bieliks
5. Otmar
6. Piotr
7. Alan54
8. Marek
9. Admirał Jarek
siedzi
10. Speed Skater Adam
kuca w półprzysiadzie
11. Andrzej bez ksywy
Impreza udana można było trochę powariować no i pogoda przednia co widać na załączonym obrazku. Niestety brak taxi i supremarketów. POZDRO ALAN54[/img]
Zbiórka szybkiej brygady
i pędzimy przez Wągrowiec na trasę do Potulic. 11 km dobrego asfaltu potem jedno kóło do Żelic jeszcze jedno kółko do Żelic przez Porulice i powrót do Wągrowca. Szybki trening 1,5 godziny. Imprezę zaszcycili obecnością (od lewej)
1. Marcin
2. Marta
3. Seba
4. Bieliks
5. Otmar
6. Piotr
7. Alan54
8. Marek
9. Admirał Jarek
siedzi
10. Speed Skater Adam
kuca w półprzysiadzie
11. Andrzej bez ksywy
Impreza udana można było trochę powariować no i pogoda przednia co widać na załączonym obrazku. Niestety brak taxi i supremarketów. POZDRO ALAN54[/img]