Powoli, powoli lista startowa sama się tworzy - jest Was już dwóch (Alan już wczoraj się zapisał )MirekCz pisze: Kiedy zapisy na rok 2010?
2009.06.14 - III Półmaraton Mała Dylewska
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
-
- Czterokółkowiec
- Posty: 50
- Rejestracja: czw sierpnia 17, 2006 11:55
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Toruń
Re: Mała Dylewska 2009 - ruszamy po raz TRZECI
- piotro
- Ścigant 4x110mm
- Posty: 368
- Rejestracja: czw listopada 03, 2005 1:01
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mała Dylewska 2009 - ruszamy po raz TRZECI
Dobra, ale meta na wieżyMonik pisze:A na 8 km w błocie nie wystarczy
Przepraszam Bartku, nie chiałem okazać lekceważenia pracy i zaangażowania organizatorów MP.WFH pisze: A ja myślę, że ani jedni ani drudzy nie żałują.
Może by warto było pomyśleć o jakiejś synchronizacji? Trochę szkoda, że niektóre miesiące obfitują w nadmiar imprez, a w innych - pusto i głucho.
Ostatnio zmieniony pn czerwca 15, 2009 12:58 przez piotro, łącznie zmieniany 1 raz.
UWAGA!!! WOŻĘ SIĘ!!!
- Krzysztof
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 697
- Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:53
- Moje rolki: Grelowski
- Jeżdżę od: 01 cze 2002
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mała Dylewska 2009 - ruszamy po raz TRZECI
To jest impreza na którą trzeba przyjechać. I pogoda nie jest żadnym wytłumaczeniem.
Tam jest zawsze pogodnie, nawet jeśli deszcz leje jak z cebra. Choć organizatorzy do końca trzymali uczestników w niepewności
Na żadnej krajowej imprezie nie ma 90% miejscowych kibiców, a na MD są !!!!
I powoli rosną miejscowi zawodnicy. Widziałem kilkoro, choć jeszcze nie łapią się do żadnej kategorii wiekowej ale w przyszłości będą mieli handicap, bo to będzie ich miejsce do treningów.
Wielkie dzięki za imprezę i do zobaczenia za rok !!!!!!!!
Tam jest zawsze pogodnie, nawet jeśli deszcz leje jak z cebra. Choć organizatorzy do końca trzymali uczestników w niepewności
Na żadnej krajowej imprezie nie ma 90% miejscowych kibiców, a na MD są !!!!
I powoli rosną miejscowi zawodnicy. Widziałem kilkoro, choć jeszcze nie łapią się do żadnej kategorii wiekowej ale w przyszłości będą mieli handicap, bo to będzie ich miejsce do treningów.
Wielkie dzięki za imprezę i do zobaczenia za rok !!!!!!!!
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Re: Mała Dylewska 2009 - ruszamy po raz TRZECI
Mysleliśmy i rozmawialiśmy na ten temat.piotro pisze:Przepraszam Bartku, nie chiałem okazać lekceważenia pracy i zaangażowania organizatorów MP.WFH pisze: A ja myślę, że ani jedni ani drudzy nie żałują.
Może by warto było pomyśleć o jakiejś synchronizacji? Trochę szkoda, że niektóre miesiące obfitują w nadmiar imprez, a w innych - pusto i głucho.
Tym razem się nie udało, ale myślę, że za rok bedzie lepiej pod tym wzgledem.
- Toudi
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1974
- Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mała Dylewska 2009 - ruszamy po raz TRZECI
Radek, Monika oraz pozostali zaangażowani organizatorzy.
Dzięki za wspaniałą imprezę.
Wyjechaliśmy dość późno wczoraj, więc była okazja, żeby trochę o sprawach organizacyjnych pogadać.
Otóż trzeba wiedzieć, że w organizację zaangażowanych było wielu mieszkańców okolicznych miejscowości. Kilkanaście osób w sobotę przez parę godzin sprzątało i zamiatało odcinki trasy. Wiem, bo dopytywali się, czy dobrze się nam jechało. Dziury w drodze były oznaczone farbą i pachołkami. To jest kupa roboty nie tylko w dniu biegu ale też przed i po (Przy okazji: następnym razem butelki i papierki chowamy do kieszeni - nie wyrzucać na trasie ani nie zostawiać na trawie na mecie).
W zaangażowaniu wolontariuszy tkwi duża część sukcesu tej imprezy w której my jesteśmy tylko jednym z elementów.
Piszę o tym, bo warto za rok pamiętać o uśmiechu i dobrym słowie dla mieszkańców.
Wspaniale, że Monika i Radek potrafili stworzyć wokół tego półmaratonu ważne wydarzenie lokalne.
Dzięki za wspaniałą imprezę.
Wyjechaliśmy dość późno wczoraj, więc była okazja, żeby trochę o sprawach organizacyjnych pogadać.
Otóż trzeba wiedzieć, że w organizację zaangażowanych było wielu mieszkańców okolicznych miejscowości. Kilkanaście osób w sobotę przez parę godzin sprzątało i zamiatało odcinki trasy. Wiem, bo dopytywali się, czy dobrze się nam jechało. Dziury w drodze były oznaczone farbą i pachołkami. To jest kupa roboty nie tylko w dniu biegu ale też przed i po (Przy okazji: następnym razem butelki i papierki chowamy do kieszeni - nie wyrzucać na trasie ani nie zostawiać na trawie na mecie).
W zaangażowaniu wolontariuszy tkwi duża część sukcesu tej imprezy w której my jesteśmy tylko jednym z elementów.
Piszę o tym, bo warto za rok pamiętać o uśmiechu i dobrym słowie dla mieszkańców.
Wspaniale, że Monika i Radek potrafili stworzyć wokół tego półmaratonu ważne wydarzenie lokalne.
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
Re: Mała Dylewska 2009 - ruszamy po raz TRZECI
Serdeczne podziękowania składam organizatorom, w szczególności Monice i Radkowi, ale także wszystkim mniej lub bardziej anonimowym osobom, które przyłożyły swoją rękę do końcowego sukcesu wczorajszej imprezy. Serdeczne pozdrowienia kieruję też do tych kilku garstek osób dopingujących nas na trasie oraz do strażaków, którzy zabezpieczyli trasę tak, że nawet Niemcy mogli by się od nich uczyć (ci w Goerlitz szczególnie).
Sama trasa była bardzo ciekawa i malownicza, a ten niby gorszej jakości asfalt w okolicach nawrotu na wielu imprezach mógłby uchodzić za standard. Gdy dodać do tego bardzo miłe przyjęcie, fantastyczną atmosferę odczuwalną już w sobotnie popołudnie oraz niewiarygodną gościnność organizatorów, mogę szczerze stwierdzić, że warto było przejechać prawie całą Polskę i poświęcić praktycznie cały weekend, żeby wziąć udział w Małej Dylewskiej. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda mi się namówić do wyjazdu jeszcze parę osób, tak aby krakowski kontyngent nie był tak skromny jak w tym roku.
A już całkiem przy okazji - witam wszystkich użytkowników tego forum. Do zobaczenia w "realu" już za niecałe dwa tygodnie w Osiecznicy.
Sama trasa była bardzo ciekawa i malownicza, a ten niby gorszej jakości asfalt w okolicach nawrotu na wielu imprezach mógłby uchodzić za standard. Gdy dodać do tego bardzo miłe przyjęcie, fantastyczną atmosferę odczuwalną już w sobotnie popołudnie oraz niewiarygodną gościnność organizatorów, mogę szczerze stwierdzić, że warto było przejechać prawie całą Polskę i poświęcić praktycznie cały weekend, żeby wziąć udział w Małej Dylewskiej. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda mi się namówić do wyjazdu jeszcze parę osób, tak aby krakowski kontyngent nie był tak skromny jak w tym roku.
A już całkiem przy okazji - witam wszystkich użytkowników tego forum. Do zobaczenia w "realu" już za niecałe dwa tygodnie w Osiecznicy.
-
- Posty: 25
- Rejestracja: ndz kwietnia 23, 2006 9:27
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Mława
- Kontakt:
Re: Mała Dylewska 2009 - ruszamy po raz TRZECI
Witam.
W moim odczuciu bardzo udana impreza. Wielkie podziekowania dla organizatorów, włożyli sporo wysiłku w przygotowania. Trasa bardzo dobrze zabespieczona i przygotowana, asfalcik w większości trasy równy miejscami delikatnie chropowaty i wszystkie nierówności oznakowane. Wspaniała górzysta trasa. Syty posiłek z napojami regrnerującymi po biegu. Bardzo fajnie było sie pościgać. Za rok pojawię sie napewno!!! Prosze mnie wpisać na listę. Gratuacje dla zwycięzców.
Pozdrawiam.
Konrad.
W moim odczuciu bardzo udana impreza. Wielkie podziekowania dla organizatorów, włożyli sporo wysiłku w przygotowania. Trasa bardzo dobrze zabespieczona i przygotowana, asfalcik w większości trasy równy miejscami delikatnie chropowaty i wszystkie nierówności oznakowane. Wspaniała górzysta trasa. Syty posiłek z napojami regrnerującymi po biegu. Bardzo fajnie było sie pościgać. Za rok pojawię sie napewno!!! Prosze mnie wpisać na listę. Gratuacje dla zwycięzców.
Pozdrawiam.
Konrad.
Pozdrawiam!!
Konrad
Konrad
- piotro
- Ścigant 4x110mm
- Posty: 368
- Rejestracja: czw listopada 03, 2005 1:01
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mała Dylewska 2009 - ruszamy po raz TRZECI
Hm, na tym zdjęciu powyżej wyraźnie widać niesportowe zachowanie!Ariel pisze:...
Piotr wyraźnie usiłuje zablokować możliwość przeskoczenia go.
UWAGA!!! WOŻĘ SIĘ!!!
- radesz
- Czterokółkowiec
- Posty: 90
- Rejestracja: ndz maja 28, 2006 5:57
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Toruń
Re: Mała Dylewska 2009 - ruszamy po raz TRZECI
Czołem,
Na stronie Małej Dylewskiej można zapoznać się z wynikami... lub też kliknąć TUTAJ
Na podsumowania przyjdzie jeszcze czas, na razie cieszę się ze spotkania z Wami.
Zdjęć jest ze 3-4GB... Muszę nad nimi usiąść, albo rozszerzyć przestrzeń na picassie...
Pozdrawiam Radesz
Na stronie Małej Dylewskiej można zapoznać się z wynikami... lub też kliknąć TUTAJ
Na podsumowania przyjdzie jeszcze czas, na razie cieszę się ze spotkania z Wami.
Zdjęć jest ze 3-4GB... Muszę nad nimi usiąść, albo rozszerzyć przestrzeń na picassie...
Pozdrawiam Radesz
"A ja myślę - rzekł ostro rycerz z Grabowa - ze całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi, całkiem ku temu nie mających predyspozycji" A.Sapkowski Narrenturm
- radesz
- Czterokółkowiec
- Posty: 90
- Rejestracja: ndz maja 28, 2006 5:57
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Toruń
Re: Mała Dylewska 2009 - ruszamy po raz TRZECI
"A ja myślę - rzekł ostro rycerz z Grabowa - ze całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi, całkiem ku temu nie mających predyspozycji" A.Sapkowski Narrenturm
- Clapper
- Pięciokółkowiec 80mm
- Posty: 181
- Rejestracja: czw sierpnia 24, 2006 3:27
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Bytów
Re: Mała Dylewska 2009 - ruszamy po raz TRZECI
mała, może mało istotna uwaga odnoście "pomiaru" czasu.
To trzeba jakoś usprawnić. Głupio jak człowiek daje z siebie wszystko na trasie, a potem dowiaduje się, że kończąc zawody kilka-kilkanaście metrów za poprzedzającym zawodnikiem, minął linię mety 20 sekund po nim, w sytuacji, gdzie ostatnie kilometry pokonuje się średnio z prędkością grubo przekraczającą 40 km/h (tzn. ok. 11 m/s)!!!!!!!!!
Zbychu
To trzeba jakoś usprawnić. Głupio jak człowiek daje z siebie wszystko na trasie, a potem dowiaduje się, że kończąc zawody kilka-kilkanaście metrów za poprzedzającym zawodnikiem, minął linię mety 20 sekund po nim, w sytuacji, gdzie ostatnie kilometry pokonuje się średnio z prędkością grubo przekraczającą 40 km/h (tzn. ok. 11 m/s)!!!!!!!!!
Zbychu
-
- Czterokółkowiec
- Posty: 50
- Rejestracja: czw sierpnia 17, 2006 11:55
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Toruń
Re: Mała Dylewska 2009 - ruszamy po raz TRZECI
Uwaga nie jest ani mała, ani nieistotna, niestety.zbigniew zadworny pisze:mała, może mało istotna uwaga odnoście "pomiaru" czasu.
To trzeba jakoś usprawnić. Głupio jak człowiek daje z siebie wszystko na trasie, a potem dowiaduje się, że kończąc zawody kilka-kilkanaście metrów za poprzedzającym zawodnikiem, minął linię mety 20 sekund po nim, w sytuacji, gdzie ostatnie kilometry pokonuje się średnio z prędkością grubo przekraczającą 40 km/h (tzn. ok. 11 m/s)!!!!!!!!!
Zbychu
Oczywiście też zauważyliśmy, że trzeba coś zrobić z pomiarem czasu, ale niestety nie stać nas na pomiar ChampionChips. Może uda nam się w przyszłym roku ściągnąć sędziów z PZW, choć to też są koszty. Przyjmujemy krytykę i obiecujemy poprawę
- bayya
- Szybszy niż Chuck Norris na 4x110mm
- Posty: 632
- Rejestracja: pn kwietnia 16, 2007 11:38
- Moje rolki: Simmons Racing Tarrega 4x100
- Jeżdżę od: 01 kwie 2007
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mała Dylewska 2009 - ruszamy po raz TRZECI
Parę osób zrobiło w zeszłym roku papiery sędziowskie, dyplomy już dostali To może zgodzą się posędziować w przyszłym roku jeśli nie będą startować
- piotro
- Ścigant 4x110mm
- Posty: 368
- Rejestracja: czw listopada 03, 2005 1:01
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mała Dylewska 2009 - ruszamy po raz TRZECI
A piwko z sędzią od pomiaru czasu wypieś? Nie?? No widzisz.zbigniew zadworny pisze: Głupio jak człowiek daje z siebie wszystko na trasie...
A ja życiówkę zrobiłem.
UWAGA!!! WOŻĘ SIĘ!!!