Jazda w deszczu
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
- PeterCave
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 1485
- Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
- Jeżdżę od: 09 kwie 2005
- Lokalizacja: Swarzędz
- Kontakt:
Jazda w deszczu
Witam po raz kolejny.
Zbliża się maraton w Trójmieście i jak na razie wg. pogody ma w ten dzień spaść 2 mm deszczu. Stąd moje pytanie: do jakiej ilości opadów da się w miarę dobrze jechać? Czy jeżeli popada kilka minut i potem przestanie (asfalt będzie mokry), to da radę jechać? Oczywiście wiadomo, że po takiej jeździe łożyska trzeba dokładnie przeczyścić itd., ale chodzi mi o samą jazdę.
Zbliża się maraton w Trójmieście i jak na razie wg. pogody ma w ten dzień spaść 2 mm deszczu. Stąd moje pytanie: do jakiej ilości opadów da się w miarę dobrze jechać? Czy jeżeli popada kilka minut i potem przestanie (asfalt będzie mokry), to da radę jechać? Oczywiście wiadomo, że po takiej jeździe łożyska trzeba dokładnie przeczyścić itd., ale chodzi mi o samą jazdę.
- ALAN54
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 913
- Rejestracja: czw stycznia 29, 2004 8:43
- Jeżdżę od: 15 sie 2001
- Lokalizacja: POZNAŃ
- Kontakt:
Jazda w deszczu
Wielkość opadu nie ma znaczenia. Wystarczy, że asfalt jest wilgotny - nawet nie musi padać - a juz kółka mają poślizg. Jechać się da ale prędkość spada i pojawia się groźba poślizgu. Trzeba odpychać się z umiarem - tak aby noga oporna nie straciła tarcia. W przeciwnym razie można się rozjechać jak żaba. A jeżeli w trakcie wyścigu zacznie padać - no cóż "show must go on" czyli trzeba jechać dalej, do ostatniego końca. POZDRO ALAN54
- MirekCz
- Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
- Posty: 575
- Rejestracja: wt kwietnia 06, 2004 10:24
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
Tak jak Alan napisal - troche mniej "ambitnie" sie odpychac i ostroznie robic przekladanke to bedzie dobrze.
A przy upadku to rzeczywiscie, poslizg jest niezly i mozna wyjsc bez zdrapek - ew. ze zdrapka na spodniach a nie nodzie.
Kolka sie zaczynaja mocno slizgac jak asfalt przybierze jednolita ciemna barwe swiadczaca o tym, ze jest mokry. Czyli w praktyce wystarczy chwila deszczu gdy jest zimno. Latem jest duzo lepiej, bo woda szybko paruje na rozgrzanym asfalcie... ale lato chyba sie dla nas juz skonczylo.
A przy upadku to rzeczywiscie, poslizg jest niezly i mozna wyjsc bez zdrapek - ew. ze zdrapka na spodniach a nie nodzie.
Kolka sie zaczynaja mocno slizgac jak asfalt przybierze jednolita ciemna barwe swiadczaca o tym, ze jest mokry. Czyli w praktyce wystarczy chwila deszczu gdy jest zimno. Latem jest duzo lepiej, bo woda szybko paruje na rozgrzanym asfalcie... ale lato chyba sie dla nas juz skonczylo.
Pozdrawiam,
Mirek Czerwiński
Mirek Czerwiński
- PeterCave
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 1485
- Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
- Jeżdżę od: 09 kwie 2005
- Lokalizacja: Swarzędz
- Kontakt:
Temat znów zrobił się aktualny. W tej chwili onet zapowiada 5 mm deszczu w niedzielę Stąd moja prośba o konkrety jeśli chodzi o kółka i deszcz. Które jak się na mokrej nawierzchni zachowują? Ja jeszcze nie jeździłem w deszczu, zdarzyło mi się po mokrych plamach, i mogę powiedzieć tylko, że kółka od rolek Fila Vertige 100 (85A) nie mają prawie w ogóle przyczepności na mokrej nawierzchni (już się rozjechałem "jak żaba"), natomiast Salomony (83A) trzymają się super, w Krakowie nawet zakręcałem w kałuży.
Jeśli mieliście jakieś mokre doświadczenia z innymi kółkami, to napiszcie jaki model i twardość oraz jak się trzymają.
Druga sprawa to łożyska. Jeśli będzie padać, to czy nie lepiej naładować do nich smaru zamiast oleju. Zastanawiam się, po jakim czasie woda na tyle wypłucze olej, że łożyska się zatrą.
Pozdrawiam i czekam na konkretne informacje, najlepiej od doświadczonych zawodników takich jak Alan i Marek
Jeśli mieliście jakieś mokre doświadczenia z innymi kółkami, to napiszcie jaki model i twardość oraz jak się trzymają.
Druga sprawa to łożyska. Jeśli będzie padać, to czy nie lepiej naładować do nich smaru zamiast oleju. Zastanawiam się, po jakim czasie woda na tyle wypłucze olej, że łożyska się zatrą.
Pozdrawiam i czekam na konkretne informacje, najlepiej od doświadczonych zawodników takich jak Alan i Marek
- wełek
- Prześcigant 4x110mm
- Posty: 435
- Rejestracja: ndz lipca 25, 2004 7:16
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Tomaszów lubelski
- Kontakt:
Jazada w deszcz co do samej jazdy to nie kombinować nic z krawędziamy bo skończy się to glebą, poprostu klasyczny krok.
Co do łożysk to najlepiej troche więcej smaru i od razu po biegu do czyszczenia nawet wcześniej sobie przygotować i po biegu szybko wrzucić do czegoś.
Kółka nie ma takich na deszcz na zawody bo z tego co wiem to są kółka na deszcz, ale nie wiem jak sie nazywają i bardzo słabo jadą. No i jeszcze jak masz nówki kółka to się będą bardziej ślizgały troche podtarte lepiej się trzymają.
Co do łożysk to najlepiej troche więcej smaru i od razu po biegu do czyszczenia nawet wcześniej sobie przygotować i po biegu szybko wrzucić do czegoś.
Kółka nie ma takich na deszcz na zawody bo z tego co wiem to są kółka na deszcz, ale nie wiem jak sie nazywają i bardzo słabo jadą. No i jeszcze jak masz nówki kółka to się będą bardziej ślizgały troche podtarte lepiej się trzymają.
- dzosef
- Pięciokółkowiec 80mm
- Posty: 183
- Rejestracja: sob sierpnia 13, 2005 10:08
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Zoppot
- Kontakt:
same łożyska póki jadą i nie zatrzymasz się na godzinną herbatkę z prądem to na pewno się nie zatrą. Tak jak pisze wełek po biegu od razu trzeba je reanimowac. Ja biorę jakieś stare łożyska, których mi nie będzie szkoda w razie co.
A co do butów?? Mi mówiąc szczerze najbardziej szkoda będzie mojego nowego sprzętu. Kiedyś pisaliście o ewentualnym zabezpieczeniu workami?? nie mogę znaleźc tego posta, pomóżcie :)
A co do butów?? Mi mówiąc szczerze najbardziej szkoda będzie mojego nowego sprzętu. Kiedyś pisaliście o ewentualnym zabezpieczeniu workami?? nie mogę znaleźc tego posta, pomóżcie :)
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Co do pogody to można ją przewidzieć maks 24h przed. Mój ojciec (wojska lotnicze) prognozował co 15 minut.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami