Dziwne "zgrubienia kuliste" ścięgna stopy
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
- cyber_human
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 116
- Rejestracja: ndz czerwca 25, 2006 11:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
Dziwne "zgrubienia kuliste" ścięgna stopy
Witam Wszystkich serdecznie.
Dziś się dowiedziałem o stowarzyszeniu. Przygodę z rolkami zaczynam. Kupiłem K2 Plasma. Założyłem, zacząłem udawać, że jeżdżę - proces nauki, ale pocieszam się, że chiński mur nie w rok zbudowano.
Do rzeczy. Zacząłem odczuwać ból w okolicach ścięgna przy podbiciu: nazwijmy to miejsce umownie "łączenie góry podbicia z dołem golenia". Ten bół pojawił się już po pierwszej 1,5h jeździe na Malcie. No to odczekałem ze 2, 3 dni i rolki na nogi. Tym razem jeździłem ok 3h. No, uczyłem odpychać się do przodu. Bół wrócił. I opuchlizna mała. Myślę sobie, ciało nieprzyzwyczajone do takich ekstrasów, przejdzie. Odczekałem znów kilka dni i tak parę razy. Aż tu po ok. 5, 6 jeździe wyczułem coś w rodzaju kulki w miejscu wyżej opisanym. Na obu nogach.Twarde to to, naciskane boli lekko, ale z każdym dniem mniej. Już 1,5 tygodnia się to utrzymuje. Iść do lekarza? I dlaczego to mam? Fakt, związane mocno, coby się noga nie chybotała. Ale to samo robię z butami narciarskimi. Tyle, że w tych ostatnich się nie odpycham zbyt często. A, wydatnie przeszkadza ten ból w jeździe, jakby osłabia możliwość mocnego obicia/odepchnięcia. Czy ktoś wie/może coś poradzić? Z góry dziękuję i do zobaczenia na Malcie. Zamelduję się przy stacji w jakiś piątek ok. 18:00. Pozdrawiam
Dziś się dowiedziałem o stowarzyszeniu. Przygodę z rolkami zaczynam. Kupiłem K2 Plasma. Założyłem, zacząłem udawać, że jeżdżę - proces nauki, ale pocieszam się, że chiński mur nie w rok zbudowano.
Do rzeczy. Zacząłem odczuwać ból w okolicach ścięgna przy podbiciu: nazwijmy to miejsce umownie "łączenie góry podbicia z dołem golenia". Ten bół pojawił się już po pierwszej 1,5h jeździe na Malcie. No to odczekałem ze 2, 3 dni i rolki na nogi. Tym razem jeździłem ok 3h. No, uczyłem odpychać się do przodu. Bół wrócił. I opuchlizna mała. Myślę sobie, ciało nieprzyzwyczajone do takich ekstrasów, przejdzie. Odczekałem znów kilka dni i tak parę razy. Aż tu po ok. 5, 6 jeździe wyczułem coś w rodzaju kulki w miejscu wyżej opisanym. Na obu nogach.Twarde to to, naciskane boli lekko, ale z każdym dniem mniej. Już 1,5 tygodnia się to utrzymuje. Iść do lekarza? I dlaczego to mam? Fakt, związane mocno, coby się noga nie chybotała. Ale to samo robię z butami narciarskimi. Tyle, że w tych ostatnich się nie odpycham zbyt często. A, wydatnie przeszkadza ten ból w jeździe, jakby osłabia możliwość mocnego obicia/odepchnięcia. Czy ktoś wie/może coś poradzić? Z góry dziękuję i do zobaczenia na Malcie. Zamelduję się przy stacji w jakiś piątek ok. 18:00. Pozdrawiam
- cyber_human
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 116
- Rejestracja: ndz czerwca 25, 2006 11:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
coż, nie wiedziałem, że to normalne. Jak coś mi puchnie dość mocno, to dla mnie nie jest normalne, a w instrukcji nie stoi napisana uwaga nt temat.
Jeśli to nie kłopot, proszę jeszcze o więcej wyjaśnienia:
1. czy czekać, aż zgrubienie zejdzie do zera, czy "rozjeździć" je.
2. jaka może być przyczyna: za mocne związanie buta/spięcie rzepa? czy może użytkownik miętki i się musi wyrobić?
Z góry dziękuję za wyrozumiałość dla lamera.
Pozdrawiam
Jeśli to nie kłopot, proszę jeszcze o więcej wyjaśnienia:
1. czy czekać, aż zgrubienie zejdzie do zera, czy "rozjeździć" je.
2. jaka może być przyczyna: za mocne związanie buta/spięcie rzepa? czy może użytkownik miętki i się musi wyrobić?
Z góry dziękuję za wyrozumiałość dla lamera.
Pozdrawiam
-
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 246
- Rejestracja: ndz lipca 31, 2005 2:54
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Wrocław
Cyber Human, z tego, co wyczytalem, sadze,ze mozesz miec zapalenie pochewki sciegnistej.Skad to sie wzielo?Odpowiedzi juz sam sobie udzieliles,po prostu zbyt mocno masz zacisniete rolki.W takiej sytuacji maz, ktora smaruje sciegno, nie dochodzi do sciegna.To ytak jak z silnikiem, ktory pracuje bez oleju.Gdy sciegno nie jest prawidlowo smarowane, dochodzi do stanu zapalnego.To zgrubienie, o ktrym piszesz, to wlasnie objawy tego stanu.Musisz udac sie do lekarza - chirurga badz ortopedy.On oceni,w jakim stanie jest Twoje sciegno i przepisze antybiotyki (w najgorszym razie) lub (co tez sam polecam) skieruje Cie na zabiegi, np. hydromasaz, laser, krioterapia..To pmaga.Nie martw sie z zcasem to zgrubienie Ci zejdzie, pod warunkiem ze na jakis czas odpuscisz sobie uprawianie sportu.Na jaki czas?To wszystko powie Ci lekarz.Aha, i nie mysl,ze jazda na rolkach spowodujesz,xze zgrubienie zejdzie.Bedzie efekt odwrotny!!!Rowniez zapalenie pochewki moze byc sciegna Achillesa, to juz gorsza kontuzja, bo Achilles to Achilles, wiecej pracuje podczas jazdy szybkiej.Dlatego uwazaj ze szburowaniem butow, noie moze byc za lekko, ale nie moze byc tez za mozno.Pozdro.
- powerhouski
- Prześcigant 4x100mm
- Posty: 306
- Rejestracja: śr marca 17, 2004 3:15
Cyber,
o ile diagnoza Przema ma wszelkie znamiona prawidłowej to jeżeli twój lekarz przepisze ci antybiotyki na schorzenie wywołane mechanicznym podrażnieniem - radziłbym zmienić lekarza. Jeśli chodzi o zabiegi fizykoterapeutyczne to można sprobować, ale z mojego doświadczenia odpoczynek to najlepsze leczenie w tym przypadku.
Z drugiej strony, nie czarujmy się, założysz wrotki z powrotem i problem powróci. Nigdy nie słyszałem o K2 Plasma (nazwa znana w snowboardzie) ale zamieść zdjęcie to może bedzie można coś doradzić.
Czołgiem
Tomek
o ile diagnoza Przema ma wszelkie znamiona prawidłowej to jeżeli twój lekarz przepisze ci antybiotyki na schorzenie wywołane mechanicznym podrażnieniem - radziłbym zmienić lekarza. Jeśli chodzi o zabiegi fizykoterapeutyczne to można sprobować, ale z mojego doświadczenia odpoczynek to najlepsze leczenie w tym przypadku.
Z drugiej strony, nie czarujmy się, założysz wrotki z powrotem i problem powróci. Nigdy nie słyszałem o K2 Plasma (nazwa znana w snowboardzie) ale zamieść zdjęcie to może bedzie można coś doradzić.
Nic bardziej błędnego, chyba że używasz klapów. Poza tym ścięgno Achillesa nie ma pochewki ścięgnistej.bo Achilles to Achilles, wiecej pracuje podczas jazdy szybkiej.
Czołgiem
Tomek
Kto mi dał skrzydła niech mi z łap odmota sidła...
- małysz
- Pięciokółkowiec 80mm
- Posty: 193
- Rejestracja: śr marca 23, 2005 4:30
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski, chwilowo Poznań
- Kontakt:
Ja sobie kiedyś naciągnąłem achillesa podczas biegania i miesiąc nie mogłem biegac, ale jak załozyłem rolki to nie było problemu śmigałem swobodnie.powerhouski pisze:Cyber,
Nic bardziej błędnego, chyba że używasz klapów. Poza tym ścięgno Achillesa nie ma pochewki ścięgnistej.bo Achilles to Achilles, wiecej pracuje podczas jazdy szybkiej.
pozdrawiam Damian
Ha!nie macie racji- też to mam:-(, boli-wiadomo...ale znajomy pan doktor powiedział mi, że to nie zejdzie od smarowania, laserów itd. On (wprawdzie jest weterynarzem, ale się zna:-) ) takie "cuś" ROZGNIATA (!!!!) o kant - i wtedy znika. Ból podobno taki, że w oczkach świeczki stają( w związku z czym nie zdecydowałam się na zabieg)....ale efekt murowany....
- cyber_human
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 116
- Rejestracja: ndz czerwca 25, 2006 11:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
dokumentacja techniczna
gwoli scislosci kontynuuje,
otoz, rok minal... w sezonie 2006 niewiele jezdzilem, w zimie to zgrubienie zeszlo, o kant nie rozgniatalem...
w sezonie 2007 zdecydowanie luzniej spinalem buty, rozgrzewalem sie dosc dobrze, potem rozgrzewalem sie w jezdzie, dociagalem buty itd i kontuzji nie bylo.
w minionym tygodniu zmienilem rolki na nowe (stare zabilem) - teraz jest Powerslide... i znow, tyle, ze w nowym miejscu (znacznie powyzej kostki, juz na piszczeli, cos sie pojawia... tym razem to juz wiem: but sie musi do mnie dotrzec, a ja do buta, troche go rozgrzac, troche zapocic, wg. pewnych rad biale skarpetki uzywam , a tak powaznie, to chyba normalne, jak z nowymi butam; do tego taka tajska masc mietowo-rozgrzewajaca na noc i rozjezdzam rozgniatajac...
wiec doswiadczenie uczy, ze to norma i sie juz nie przejmuje, a bol, wzorem Chucka Norrisa, polubilem...
ps. polskich czcionek brak, bo gumka pekla pod prawym altem i sam alt zrobil eject...
pozdrawiam wszystkich...
otoz, rok minal... w sezonie 2006 niewiele jezdzilem, w zimie to zgrubienie zeszlo, o kant nie rozgniatalem...
w sezonie 2007 zdecydowanie luzniej spinalem buty, rozgrzewalem sie dosc dobrze, potem rozgrzewalem sie w jezdzie, dociagalem buty itd i kontuzji nie bylo.
w minionym tygodniu zmienilem rolki na nowe (stare zabilem) - teraz jest Powerslide... i znow, tyle, ze w nowym miejscu (znacznie powyzej kostki, juz na piszczeli, cos sie pojawia... tym razem to juz wiem: but sie musi do mnie dotrzec, a ja do buta, troche go rozgrzac, troche zapocic, wg. pewnych rad biale skarpetki uzywam , a tak powaznie, to chyba normalne, jak z nowymi butam; do tego taka tajska masc mietowo-rozgrzewajaca na noc i rozjezdzam rozgniatajac...
wiec doswiadczenie uczy, ze to norma i sie juz nie przejmuje, a bol, wzorem Chucka Norrisa, polubilem...
ps. polskich czcionek brak, bo gumka pekla pod prawym altem i sam alt zrobil eject...
pozdrawiam wszystkich...
-
- Pięciokółkowiec 80mm
- Posty: 174
- Rejestracja: pn marca 17, 2008 10:29
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re:
ja po wypadku odczuwałem ból podczas chodzenia więc jeździłem, na rolkach nie czułem dyskomfortu pozdromałysz pisze:Ja sobie kiedyś naciągnąłem achillesa podczas biegania i miesiąc nie mogłem biegac, ale jak załozyłem rolki to nie było problemu śmigałem swobodnie.powerhouski pisze:Cyber,
Nic bardziej błędnego, chyba że używasz klapów. Poza tym ścięgno Achillesa nie ma pochewki ścięgnistej.bo Achilles to Achilles, wiecej pracuje podczas jazdy szybkiej.
pozdrawiam Damian
Impreza na rolkach - http://marathon.poznan.pl/
- Toudi
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1974
- Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Dziwne "zgrubienia kuliste" ścięgna stopy
Jak widzicie, różnego pochodzenia mogą być te zgrubienia. Ja mma - no chyba już miałem takie od niskiego buta nad kostką. Byłem u chirurga. Okazało się ,że moje, takie twarde to tkanka włóknista, która się buduje w miejscu gdzie but nadmiernie uciska i ociera ścięgno, które zabezpiecza się budując właśnie taką osłonę. Na ile się zorientowałem, porblemem nie był zaciśnięty zbyt mocno but, tylko jego dopasowanie i niezbyt dobra technika, tzn, wyginanie kostki na zewnątrz w ostatniej fazie odepchnięcia. Podejrzewam, że to częste u początkujących w niskim bucie, kiedy nie pilnujemy prawidłowego ułożenia stopy względem goleni.
Chirurg zrobił mi zastrzyk z jakiegoś sterydowego leku prosto w to zgrubienie i w ok 4-5 tygodni prawie znikło. Oprócz tego zalecił masowanie tej kulki przy użyciu maści przeciwzapalnych, typu fastum żel, ultrafastin czy tego typu (takie maści dla emerytów na bolące plecy). Zacząłem też sobie zabezpieczać to miejsce do jazdy plastrem żelowym. Wprawdzie sezon jeszcze się dobrze nie zaczął ale jak do tej pory to wygląda dobrze.
Opcją jest operacyjne usunięcie ale wg mojego chirurga to 3 m-ce bez jazdy.
Chirurg zrobił mi zastrzyk z jakiegoś sterydowego leku prosto w to zgrubienie i w ok 4-5 tygodni prawie znikło. Oprócz tego zalecił masowanie tej kulki przy użyciu maści przeciwzapalnych, typu fastum żel, ultrafastin czy tego typu (takie maści dla emerytów na bolące plecy). Zacząłem też sobie zabezpieczać to miejsce do jazdy plastrem żelowym. Wprawdzie sezon jeszcze się dobrze nie zaczął ale jak do tej pory to wygląda dobrze.
Opcją jest operacyjne usunięcie ale wg mojego chirurga to 3 m-ce bez jazdy.
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
- Janusz
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 598
- Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
- Moje rolki: Schaenkel Edge R
- Jeżdżę od: 01 lip 2002
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dziwne "zgrubienia kuliste" ścięgna stopy
no ładnieToudi pisze: zastrzyk z jakiegoś sterydowego leku
-
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 139
- Rejestracja: wt października 25, 2005 6:39
- Jeżdżę od: 02 sty 2005
- Lokalizacja: Katowice
Re: Dziwne "zgrubienia kuliste" ścięgna stopy
Mam 2x wieksze kostki niz normalnie, takich "zgrubien kulistych" to mam pare. I zyje dalej .
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Re: Dziwne "zgrubienia kuliste" ścięgna stopy
I to akurat przypadkowo dzień przed zawodamiJanusz pisze:no ładnieToudi pisze: zastrzyk z jakiegoś sterydowego leku