Wrocław, uwaga zaczynam ;)
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
-
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 136
- Rejestracja: pn lipca 10, 2006 8:08
- Moje rolki: Rollerblade Astro 5
- Lokalizacja: Wrocław
Wrocław, uwaga zaczynam ;)
Witam forum!
Odbiło mi na starość i zaczynam uczyć się jeździć - kompletnie od zera, bez wcześniejszych doświadczeń w czymkolwiek, co mogłoby mi pomóc.
Dzięki złapanemu na forum rozeznaniu, dziś kupiłem rolki i nie zawaham się ich użyć. Po pokoju już śmigam
Jakbyście mieli okazję zobaczyć trzydziestolatka jeżdżącego na ochraniaczach wokół wrocławskiego osiedla Nowy Dwór - to będę to z pewnością ja
A może ktoś w okolicy jest podobnie "zaawansowany" i chciałby razem pocierpieć?
Pozdrawiam,
gilbeert
Odbiło mi na starość i zaczynam uczyć się jeździć - kompletnie od zera, bez wcześniejszych doświadczeń w czymkolwiek, co mogłoby mi pomóc.
Dzięki złapanemu na forum rozeznaniu, dziś kupiłem rolki i nie zawaham się ich użyć. Po pokoju już śmigam
Jakbyście mieli okazję zobaczyć trzydziestolatka jeżdżącego na ochraniaczach wokół wrocławskiego osiedla Nowy Dwór - to będę to z pewnością ja
A może ktoś w okolicy jest podobnie "zaawansowany" i chciałby razem pocierpieć?
Pozdrawiam,
gilbeert
- PeterCave
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 1485
- Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
- Jeżdżę od: 09 kwie 2005
- Lokalizacja: Swarzędz
- Kontakt:
Jest 100% szansa, że przeczyta to ktoś z Wrocławia:DWFH pisze:Jest na forum kilka osób z Wrocławia, więc jest duża szansa, że przeczytają Twojego posta i przynajmniej czasem będziesz miał towarzystwo. Zawsze to raźniej.
Pozdrawiam
Na pewno pojeździmy... na razie jednak mam związane ręce, bo jestem poza Wrocławiem.
A póki co pozwolę sobie na nieodpowiedzenie do końca, bo właśnie idę na festyn...:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
A nie mówiłem?PeterCave pisze:Jest 100% szansa, że przeczyta to ktoś z Wrocławia:D
Na pewno pojeździmy... na razie jednak mam związane ręce, bo jestem poza Wrocławiem.
A póki co pozwolę sobie na nieodpowiedzenie do końca, bo właśnie idę na festyn...:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
Poczekaj, aż PeterCave wytrzeźwieje, to napewno Ci odpisze
-
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 136
- Rejestracja: pn lipca 10, 2006 8:08
- Moje rolki: Rollerblade Astro 5
- Lokalizacja: Wrocław
pierwsze wrażenia
Zgodnie z obietnicą, siejąc popłoch wśród przerażonych przechodniów przedarłem się wokół osiedla po wydawać-by-się-mogło ścieżce rowerowej.
Tak dziewczyno i chłopcze stojący na przystanku, ten gość chwytający się trawy, to ja.
Schody zaczęły się już za drzwiami mieszkania, gdzie przeliczyłem, że mieszkam całe c z t e r n a ś c i e stopni nad poziomem osiedla. Zaraz po ruszeniu spod bramy zawisłem jeszcze na wierzchołku ogranicznika prędkości osiedlowej uliczki, ale później, jak rozwinąłem skrzydła było już tylko ciekawiej...
Korzenie pobliskich drzew wynurzały się na chwilę z asfaltu, chcąc popatrzeć "kto to jedzie?", dotąd nietowarzyskie psiaki osiedlowe nagle wszystkie zapałały chęcią zapoznania.
Najmilej wspominam jednak przysypane piaskiem z kamyczkami rozlazłe płyty chodnikowe i delikatne zjazdy w dół ścieżki ku samochodowym(!) drogom wjazdowym do osiedla.
Pod koniec ból w krzyżu stawał się nieznośny i musiałem zrobić kilka szybkich wyprostów, z których każdy wiązał się z uciekaniem rolek do przodu i panicznym szukaniem gruntu.
Stwierdziłem, że czas posiedzieć chwilę na ławce albo - lepiej - w domu przed kompem.
I tak jestem już po pierwszej próbie. Tylko przypadkowo nie wywinąłem ani jednego orła, żyję - należałoby powiedzieć - bogatszy o kilka doświadczeń:
- miejsce docelowe treningu musi być odpowiednio oddalone od miejsca zamieszkania, aby uniemożliwić dotarcie tam bezpośrednio na rolkach realizowane poprzez wyjście z domu i schodzenie po schodach,
- aby pokonać ogranicznik prędkości należy tejże odpowiednio dużo nabrać,
- nie na każdej nawierzchni jeździ się równie przyjemnie, a na niektórych jeździć się nie da,
- jak bolą plecy, to najlepiej bez wyprostu jechać od razu do domu.
Tak, PeterCave, z chęcią bym pojeździł... Kiedyś się nauczę!
z przymrużeniem oka,
gilbeert
Tak dziewczyno i chłopcze stojący na przystanku, ten gość chwytający się trawy, to ja.
Schody zaczęły się już za drzwiami mieszkania, gdzie przeliczyłem, że mieszkam całe c z t e r n a ś c i e stopni nad poziomem osiedla. Zaraz po ruszeniu spod bramy zawisłem jeszcze na wierzchołku ogranicznika prędkości osiedlowej uliczki, ale później, jak rozwinąłem skrzydła było już tylko ciekawiej...
Korzenie pobliskich drzew wynurzały się na chwilę z asfaltu, chcąc popatrzeć "kto to jedzie?", dotąd nietowarzyskie psiaki osiedlowe nagle wszystkie zapałały chęcią zapoznania.
Najmilej wspominam jednak przysypane piaskiem z kamyczkami rozlazłe płyty chodnikowe i delikatne zjazdy w dół ścieżki ku samochodowym(!) drogom wjazdowym do osiedla.
Pod koniec ból w krzyżu stawał się nieznośny i musiałem zrobić kilka szybkich wyprostów, z których każdy wiązał się z uciekaniem rolek do przodu i panicznym szukaniem gruntu.
Stwierdziłem, że czas posiedzieć chwilę na ławce albo - lepiej - w domu przed kompem.
I tak jestem już po pierwszej próbie. Tylko przypadkowo nie wywinąłem ani jednego orła, żyję - należałoby powiedzieć - bogatszy o kilka doświadczeń:
- miejsce docelowe treningu musi być odpowiednio oddalone od miejsca zamieszkania, aby uniemożliwić dotarcie tam bezpośrednio na rolkach realizowane poprzez wyjście z domu i schodzenie po schodach,
- aby pokonać ogranicznik prędkości należy tejże odpowiednio dużo nabrać,
- nie na każdej nawierzchni jeździ się równie przyjemnie, a na niektórych jeździć się nie da,
- jak bolą plecy, to najlepiej bez wyprostu jechać od razu do domu.
Tak, PeterCave, z chęcią bym pojeździł... Kiedyś się nauczę!
z przymrużeniem oka,
gilbeert
- PeterCave
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 1485
- Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
- Jeżdżę od: 09 kwie 2005
- Lokalizacja: Swarzędz
- Kontakt:
Wróciłem i już ODPOCZĄŁEM po fajnej, wiejskiej imprezie:DWFH pisze: Poczekaj, aż PeterCave wytrzeźwieje, to napewno Ci odpisze
Niestety, Gilbeert, w wakacje jestem poza Wrocławiem i wrócę najwcześniej we Wrześniu.
Tutaj masz miejsca, które warto odwiedzić:
http://www.zico-skating.com/forum/viewtopic.php?t=540 możesz dopisać w tamtym temacie opis Twojego terenu rolkowania na Nowym Dworze, już kilku znajomych polecało mi te rejony, ale byli to bardziej informatycy niż rolkarze...
Do nauki jazdy we Wrocławiu polecam szczególnie ścieżkę rowerową przy ulicy Dembowskiego. Jest szeroka, w miarę długa, daleko od drogi, a asfalt gładki jak stół. No i rolkarzy i rolkarek też jest tam sporo.
Na forum jest kilka osób z Wrocławia, część z nich na pewno jeździ teraz na rolkach, przejrzyj sobie listę użytkowników od najaktywniejszych: http://www.zico-skating.com/forum/membe ... SC&start=0 i pytaj kto gdzie jeździ. Z tego co pamiętam, forumowicze obstawiają tereny przy Stadionie Olimpijskim, Osiedle na Gaju (ulica Himalajska, Pirenejska itd.), ścieżkę rowerową przy ulicy królewieckiej i ścieżkę przy Dembowskiego.
>>>tutaj<<< masz reklamę strony http://www.wrotkarstwo.pl . Możesz wydrukować trochę i rozdawać spotkanym rolkarzą Na forum zawsze łatwo się porozumieć, a i może uda się bardziej zorganizować wrocławskich wrotkarzy ("wro wro" - hehe). To narazie tyle ode mnie.
W dziele "Zacznij Jeździć" znajdziesz dużo porad odnośnie początków jazdy na rolkach.
Pozdrwaiam i życzę jak najmniej upadków i szybkiej nauki.
-
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 136
- Rejestracja: pn lipca 10, 2006 8:08
- Moje rolki: Rollerblade Astro 5
- Lokalizacja: Wrocław
level asfaltowe boicho
PeterCave, życzę udanych wakacji! Jak wrócisz do Wrocka, to może będę już trochę jeździł. Na razie wystarcza mi asfaltowe boisko
W każdym razie, dzięki za namiary. Na razie zadomowiłem się w Parku Złotnickim, na torze (zdjęcie z satelity) wspomnianym w Twoim poście. Tak tam ładnie, że aż kółka same się toczą, no i jest boisko asfaltowe
pozdrawiam serdecznie,
gilbeert
Hmm... też jestem bardziej informatykiem Muszę odwiedzić kilka dobrych miejsc do jeżdżenia (miejscówek?), to się wypowiem na temat Nowego Dworu.PeterCave pisze: Tutaj masz miejsca, które warto odwiedzić:
http://www.zico-skating.com/forum/viewtopic.php?t=540 możesz dopisać w tamtym temacie opis Twojego terenu rolkowania na Nowym Dworze, już kilku znajomych polecało mi te rejony, ale byli to bardziej informatycy niż rolkarze...
W każdym razie, dzięki za namiary. Na razie zadomowiłem się w Parku Złotnickim, na torze (zdjęcie z satelity) wspomnianym w Twoim poście. Tak tam ładnie, że aż kółka same się toczą, no i jest boisko asfaltowe
Nie ma sprawy, druknę kilka sztuk i będę ze sobą woził (na razie po tym boisku ).PeterCave pisze: >>>tutaj<<< masz reklamę strony http://www.wrotkarstwo.pl . Możesz wydrukować trochę i rozdawać spotkanym
pozdrawiam serdecznie,
gilbeert
- PeterCave
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 1485
- Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
- Jeżdżę od: 09 kwie 2005
- Lokalizacja: Swarzędz
- Kontakt:
Złotniki są koło leśnicy, jedzie się tramwajem 22 lub 10, zobacz na http://www.wroclaw.pl, jest tam fajna mapa.
Pozdrawiam Piotrek
-
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 136
- Rejestracja: pn lipca 10, 2006 8:08
- Moje rolki: Rollerblade Astro 5
- Lokalizacja: Wrocław
Witam! Masz na myśli drogę bięgnącą w centralnej części tej mapy? Czy to odcinek biegnący tam z godziny 11 po skosie do 17tej?dpilecki pisze:hej, pozdrawiam wrocławskich rolkarzy, szczególnie informatyków (hehe); polecam drogę ze smolca (osiedle leśne) do krzeptowa wzdłuż lotniska (za nowym dworem), w sumie mały ruch i ok. kilometr prostej; a gdzie te złotniki są? może i ja się tam wybiorę...
Jeśli nie, to jakby Ci się chciało, spróbuj ustawić tę drogę na środku mapy i podeślij linka do tak ustawionej strony.
Nie mam ostatnio zbyt dużo czasu i poprzestałem na zwiedzaniu swojego osiedla, ale mógłbym się tam kiedyś szarpnąć
Przykładowy dojazd do Parku Złotnickiego od ul. Kosmonautów to za stacją paliw znajdującą się po lewej stonie pod koniec Kosmonautów w lewo w Rawicką, następnie w lewo w Wielkopolską, w prawo w Żwirową, na lewo w Złotnicką i parkujesz po prawej w krzakach po drugim ograniczniku prędkości. Wchodzisz w park na prawo w niby-ulicę Solińską i po ok. 100 metrach po lewej masz pętelkę toru.
W poprzednim poście dałem linka do mapy satelitarnej - powinna wyjaśnić wątpliwości.
pozdrawiam,
gilbeert