Jak juz pisalam w poprzednim watku, kupilam rolki RB spark 80 2011, w rozmiarze 39, ktory okazal sie rewelacyjny, nic nie obciera, nic nie cisnie, sa boskie!
Od trzech dni jezdze codziennie, dzisiaj bylo troche trudniej i zauwazylam, ze w prawej rolce, czesc zaznaczona strzalkami na zdjeciu jest ¨ruchoma¨, tj.po zdjeciu rolki zauwazylam, ze zaznaczony na zdjeciu ¨szkielet¨ jest pochylony do przodu rolki i moge ta czescia ruszac.
W lewej rolce natomiast ta czesc jest zupelnie nieruchoma.
Czy to normalne? Staralam sie poszuakc jakiejs stronki, ktora opisalaby kazda czesc rolki, ale niestety nie, albo pisza jakas nowomowa, ktorej nie rozumiem;)
Wiec pytam sie Was; to normalne, ze ta czesc, w jednej tylko rolce, jest ruchoma? Leciec do sklepu reklamowac, czy wystarczy cos podkrecic (ale co?). Wybaczcie laickie pytania, ale nie znam absolutnie nikogo, kto by jezdzil na rolkach....
ruchome czesci w rolkach (nie dotyczy kolek:P)-norma?
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: ruchome czesci w rolkach (nie dotyczy kolek:P)-norma?
Tak, cholewka jest ruchoma w pozycji przód - tył.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
-
- Prześcigant 4x100mm
- Posty: 320
- Rejestracja: wt maja 27, 2008 4:17
- Moje rolki: bont z 4x110
- Jeżdżę od: 02 cze 2005
Re: ruchome czesci w rolkach (nie dotyczy kolek:P)-norma?
w tych dwóch miejscach są przeguby -dolny łączy dolną przednią częśc nazwijmy go koszykiem buta z tylnią górną częścią koszyka.Tak jak pracuje noga w stawie skokowym -w kostce tak te dwie części też pochylają się względem siebie-gdyby nie było tego przegubu rolki byłyby badzo sztywne-komfort jazdy byłby dużo gorszy bo naciski piszczela na koszyk górny byłyby nie do zniesienia.Co do przegubu górnego łączy on koszyk górny z wiązaniem czy jak kto woli zapięciem /ściagaczem/.Analogicznie do poprzedniego też te dwa elementy obracają się względem teko przegubu .Niektóre firmy nie robią jednak w tym miejscu osi obrotu a klamra zapinająca jest przykręcona na śrubkę do koszyka .Ta śrubka czasem potrafi się odkręcic ,trzeba więc ją przykręcic -koniecznie i to mocno.A że jeden się juz ruszył a drugi jeszcze nie to-spokojnie poprostu bardziej nadwyrężyłaś jednego z nich.pozdro